K-ów, walki popowodziowej ciąg dalszy :-[[

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 02, 2010 5:06 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

queen_ink pisze:
Poprzydzielałam też łopatki do klatek - przy każdej wisi jedna na wieszaku z boku. Są oznaczone, żeby się nie myliły. 2 koty z jednego miejsca mogą używać jednej.

Świetny pomysł!
Poza tym - mam nadzieję, że nie trzeba o tym mówić - pilnujmy proszę, żeby nie zamieniać kotom kuwet i misek. To dla BHP.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro cze 02, 2010 6:31 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

queen_ink pisze:A mama Kingowych ma jakoś na imię? I będzie do adopcji?

Imienia nie ma, myślę, że tak, nada się do adopcji. Imię jakieś robocze, może np. Warmia?
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro cze 02, 2010 7:17 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

wszystkie kociaki w galerii, oprócz Miutiowych, które ponoć najładniejsze. Miuti, umów się jakoś z fotografującymi, co?
Ważna sprawa, bo trzeba maluchy na allegro wrzucać i na wystawie pokazać śliczności.
PS
Mamie pieczarkowej i kingowej nadałam samozwańczo imiona, żeby było konsekwentnie, może być głupio, ale musi być konsekwentnie...
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro cze 02, 2010 7:25 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

lutra pisze:wszystkie kociaki w galerii, oprócz Miutiowych, które ponoć najładniejsze. Miuti, umów się jakoś z fotografującymi, co?
Ważna sprawa, bo trzeba maluchy na allegro wrzucać i na wystawie pokazać śliczności.
PS
Mamie pieczarkowej i kingowej nadałam samozwańczo imiona, żeby było konsekwentnie, może być głupio, ale musi być konsekwentnie...



No właśnie nie mam zdjęć tylko tych maluchów. A z kiedy sa te Pieczarkowe? Tzn w jakim wieku?

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Śro cze 02, 2010 7:25 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

grafik krakvetu na czerwiec:

Obrazek
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Śro cze 02, 2010 7:29 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

queen_ink pisze:No właśnie nie mam zdjęć tylko tych maluchów. A z kiedy sa te Pieczarkowe? Tzn w jakim wieku?

Pieczarkowe mają ok. 2 tygodnie, oui?
PS
Merci, Edyto za rozpiskę z krkvet, wrzuciłam ją do galerii mojej, a raczej kotów.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro cze 02, 2010 8:50 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

miszelina pisze:
queen_ink pisze:
Poprzydzielałam też łopatki do klatek - przy każdej wisi jedna na wieszaku z boku. Są oznaczone, żeby się nie myliły. 2 koty z jednego miejsca mogą używać jednej.

Świetny pomysł!
Poza tym - mam nadzieję, że nie trzeba o tym mówić - pilnujmy proszę, żeby nie zamieniać kotom kuwet i misek. To dla BHP.


Zaiste, świetny.
W ramach BHP dobrze byłoby jeszcze co jakiś czas spryskać łopatki odkażaczem.
Spryskuję też miseczki, jeśli mają przejść z kota na kota (później wyparzam wrzątkiem).

Ogólnie Kocimska nadaje się do odsprzątania, bo daleko jej do sterylności, trochę strach otwierać lodówkę, bo nie wiadomo czy nie wyjdzie z niej coś o własnych nogach, małż klozetowy raczej nie zachęca do zasiąścia na tronie, przydałoby się wyszorować kafelki, podłogę w łazience i na salonach - zwłaszcza pod klatkami, kosze na śmieci porastają klejącą warstwą mazi, leży też kilka transporterów z warstwą kłaków i brudnymi szmatkami - raczej nie odkażone, w dodatku niektóre transportery są nieoznaczone. Przydałaby się też praczka na etat aby upłynnić zalegającą stertę.

Na dyżurach jest ciężko z czasem i powstaje dylemat: sprzątać albo zajmować się kotami.
Proponowałabym jakieś pospolite ruszenie, albo dyżurujący zarezerwują sobie jedną rzecz i zobowiążą się zrobić ją w przeciągu 1-2 tygodni. (Raczej po wystawie.) Co Wy na to?
(Wolałabym pospolite ruszenie :wink: )
Ostatnio edytowano Śro cze 02, 2010 9:00 przez _namida_, łącznie edytowano 2 razy

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Śro cze 02, 2010 8:59 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

ja mogę się pospolicie ruszyć...
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro cze 02, 2010 9:06 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

lutra pisze:ja mogę się pospolicie ruszyć...


Czyli jest już nas dwie :piwa:
Jeszcze jedna osoba i będzie grupa społeczna !

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Śro cze 02, 2010 9:09 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

lutra pisze:
queen_ink pisze:A mama Kingowych ma jakoś na imię? I będzie do adopcji?

Imienia nie ma, myślę, że tak, nada się do adopcji. Imię jakieś robocze, może np. Warmia?



moze byc Warmia, ale toto dzikie raczej.
Jest u Kingi dwa tygodnie i nadal tylko fuczy i ucieka.
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Śro cze 02, 2010 9:29 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

WAŻNE, GABINET DR SZPEYERA JEST ZAMKNIĘTY DO 6 czerwca, a więc kastracja Flokiego i ewentualna sterylka Agatki dopiero po 6.
Kastapro, a może przechowasz mamę z maluchami do 13, załóżmy, im dłużej dzieci będą z mamą tym lepiej, a 13 tuż tuż, potem maluchy by poszły do dwóch domów tymczasowych, mama na sterylkę, po której wróciłaby do siebie...
To, że kotka karmiąca przyatakowała kocura, to norma, boi się o dzieci, u mnie Fasola też terroryzowała Nolsa i Paszteta.
Czy możemy się tak umówić?
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro cze 02, 2010 9:36 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

lutra pisze:WAŻNE, GABINET DR SZPEYERA JEST ZAMKNIĘTY DO 6 czerwca, a więc kastracja Flokiego i ewentualna sterylka Agatki dopiero po 6.
Kastapro, a może przechowasz mamę z maluchami do 13, załóżmy, im dłużej dzieci będą z mamą tym lepiej, a 13 tuż tuż, potem maluchy by poszły do dwóch domów tymczasowych, mama na sterylkę, po której wróciłaby do siebie...
To, że kotka karmiąca przyatakowała kocura, to norma, boi się o dzieci, u mnie Fasola też terroryzowała Nolsa i Paszteta.
Czy możemy się tak umówić?



o kurza twarz :( biedny Flocke bedzie siedzial tyle czasu - a jemu nie sluzy zamkniecie :(
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Śro cze 02, 2010 9:41 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

Zapytam Noemik, może jej uda się przekonać Lisa do zrobienia kocurka dziś, ale musiałby zostać dowieziony przed 18 i najpierw Kasia musi to z Lisem ustalić. Pasuje Wam?
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro cze 02, 2010 10:02 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

Czy ktos z Was jedzie do Arwetu dzis lub jutro? Ewentualnie do Komendy?
Mam problem z Sabina - trzeba ja zaszczepic na cito, ona moze byc u mnie do konca tego tygodnia tylko, w niedziele umowilam sie na wydanie jej do adopcji. Sebek pojechal do Szpeyera wczoraj i pocalowal klamke - gabinet zamkniety do 6 czerwca. Jemu sie konczy karta w czwartek, ja jestem chora (same atrakcje) - w zwiazku z tym bardzo bardzo prosze o pomoc w transporcie do Arwetu lub na Chmieleniec z Sabina do szczepienia. Sprawa bardzo pilna - rodzice moi juz przyjechali i toleruja co prawda koty ale.... zobowiazalam sie do tego ze kot wyjdzie do konca tygodnia i musi ode mnie trafic do DS.
Prosze o pomoc, to bardzo wazne. I z gory dziekuje.

Prosze tez o pomoc w podwiezieniu zwirku w piatek.
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Śro cze 02, 2010 10:32 Re: K-ów, nie dość, że kiepsko to jeszcze powódź ..... :-((

kurka, nie pasuje, bo Krzysiek jak sie okazalo mial czas teraz i chcial zawiezc Flocke przez 13ta. Teraz to juz chyba pojechal i nie odbiera telefonu.
A jak sadze nikt nie ma sposobnosci zawiezc kota do Lisa dzis za nas?

Moze ktos?
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie i 180 gości