Hospicjum 'J&j'[7]...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 02, 2010 14:28 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. TO NIE JEST PP - to co jest???

:( co to za wstrętne g...Jakaś zmutowana wirusówka :?: trzymam kciuki za kociaki i posrano-porzygane towarzystwo... :ok:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Śro cze 02, 2010 14:30 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. TO NIE JEST PP - to co jest???

Aga, skoro wyszła cienka krecha to chyba nie ma się nad czym zastanawiać.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15714
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro cze 02, 2010 14:38 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. TO NIE JEST PP - to co jest???

Liwia pisze:Aga, skoro wyszła cienka krecha to chyba nie ma się nad czym zastanawiać.


dokładnie tak :(
nie jest to kwestia świezości próbki, tylko tego w jakiej fazie jest wirus.. moze byc test ujemny a kot miec pp...

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Śro cze 02, 2010 14:39 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. TO NIE JEST PP - to co jest???

[quote="Liwia":3v82hzjd]Aga, skoro wyszła cienka krecha to chyba nie ma się nad czym zastanawiać.[/quote:3v82hzjd]

Ale cienka krecha wyszła u fundacyjnego rudego [te kocięta nie są u mnie, tylko w fundacji]. I właśnie po tym, jak u fundacyjnego wyszła cienka krecha, zrobiłam powtórny test u swoich w domu - powtórny test jest powtórnie ujemny.
Ostatnio edytowano Śro gru 28, 2011 15:15 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro cze 02, 2010 14:41 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. TO NIE JEST PP - to co jest???

Agn pisze:
Liwia pisze:Aga, skoro wyszła cienka krecha to chyba nie ma się nad czym zastanawiać.


Ale cienka krecha wyszła u fundacyjnego rudego [te kocięta nie są u mnie, tylko w fundacji]. I właśnie po tym, jak u fundacyjnego wyszła cienka krecha, zrobiłam powtórny test u swoich w domu - powtórny test jest powtórnie ujemny.


wiem, czytałam ale i Ty wiesz, jak to dziadostwo łatwo się niesie :(
Choć może to faktycznie inna wirusówka- zresztą co za róznica, postępowanie takie samo.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15714
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro cze 02, 2010 14:44 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. TO NIE JEST PP - to co jest???

Doczytałam. Agn, powodzenia - faktycznie masz młynek jak diabli. Niech sie zbieraja maluchy do życia. :ok:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro cze 02, 2010 14:48 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. TO NIE JEST PP - to co jest???

[quote="Liwia":2amq32jv][quote="Agn":2amq32jv][quote="Liwia":2amq32jv]Aga, skoro wyszła cienka krecha to chyba nie ma się nad czym zastanawiać.[/quote:2amq32jv]

Ale cienka krecha wyszła u fundacyjnego rudego [te kocięta nie są u mnie, tylko w fundacji]. I właśnie po tym, jak u fundacyjnego wyszła cienka krecha, zrobiłam powtórny test u swoich w domu - powtórny test jest powtórnie ujemny.[/quote:2amq32jv]

wiem, czytałam ale i Ty wiesz, jak to dziadostwo łatwo się niesie :(
Choć może to faktycznie inna wirusówka- [b:2amq32jv]zresztą co za róznica, postępowanie takie samo[/b:2amq32jv].[/quote:2amq32jv]

Za tę ostatnią herezję, to by Ci się dostało, gdybyś była kimś innym. 8)
Przecież tak ważne jest by wiedzieć z czym ma się do czynienia, żeby odpowiednio dobrać leczenie.
[Sory - musiałam się powyzłośliwać, bo odchodzi mi kolejny kociak na kolanach, a ja nie wiem co jeszcze mam mu zrobić, na dodatek nie bardzo mam jak sprawdzić na co odchodzi, skoro dwa testy wykrywające wirusa [nie przeciwciała], wykonane w odstępie czasu u dwóch różnych kociaków wyszły mi ujemne.]

Ale oczywiście masz rację - postępowanie takie samo. Wszystko, co mogły dostać - dostały. To tylko ja zejdę na zawał, jak mi Drugi po raz kolejny odstawi taki numer, jak przed chwilą.
Ostatnio edytowano Śro gru 28, 2011 15:16 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro cze 02, 2010 15:56 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. TO NIE JEST PP - to co jest???

coś zmutowało chyba? tylko co?
ech trzymam stale :ok:
Aga przytulam :) cóż więcej mogę...

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Śro cze 02, 2010 16:04 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. TO NIE JEST PP - to co jest???

Agn...a może lać w niego Lakcid ze 4 razy dziennie - na wypłukanie wirusa z jelit. Może myślę źle ale ja tak już jedno zwierze uratowałam. Systematycznie po troszku wciskałam w pyszczek rozpuszczony, letni Lakcid - to rada jednego z wetów (wtedy specjalnego dla kotów nie było). W żyłę szły metronidazol i coś tam jeszcze (synergol?? dexo...??). Dodatkowo spanko na kocu elektrycznym.Choć Ty masz ogromne doświadczenie i wiem, że robisz wszystko co z medycznego punktu widzenia jest możliwe... Bardzo, bardzo mocno trzymam kciuki... :ok: :ok: :ok:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Śro cze 02, 2010 17:01 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. TO NIE JEST PP - to co jest???

herezja czy nie - co więcej zrobisz? Albo co innego? :( Jasne, że lepiej wiedzieć niż nie - ale jeśli wiedza jest niepewna, nieosiągalna? Wirusy to syf :( Można odporność podnosić i mieć nadzieję...
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15714
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro cze 02, 2010 17:05 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. TO NIE JEST PP - to co jest???

A może to jakiś gronkowiec albo inne dziadostwo?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro cze 02, 2010 17:08 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. TO NIE JEST PP - to co jest???

Dlatego pytałam o morfologię. :(

Bo pamiętam kociaka, który miał dwa ujemne testy z kału, a odszedł na pp (u sióstr wyszedł test dodatni). Pamiętam kocięta piotrkowskie, wtedy też były ujemne testy i upierano się, że to nie pp. I sporo kociąt odeszło. Test z kału daje pewność tylko przy plusie :(

edit - moi weci uważają, że caniserin nie jest specjalnie skuteczny i dużo lepsza jest surowica z kota (niekoniecznie ozdrowieńca)

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro cze 02, 2010 17:13 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. TO NIE JEST PP - to co jest???

Agn, wszystko wskazuje wg mnie na pp :( - przy nadostrej postaci wyniki sekcji są nietypowe, a z testem trzeba się 'wstrzelić' żeby wyszedł +.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro cze 02, 2010 17:37 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. TO NIE JEST PP - to co jest???

[quote="CoToMa":1pgwcuaz]A może to jakiś gronkowiec albo inne dziadostwo?[/quote:1pgwcuaz]
Nie, Lucyno - to wirusy. A przynajmniej one są podstawą całej infekcji, która może być powikłana bakteryjnie.

[quote="Liwia":1pgwcuaz]herezja czy nie - co więcej zrobisz? Albo co innego? :( Jasne, że lepiej wiedzieć niż nie - ale jeśli wiedza jest niepewna, nieosiągalna? Wirusy to syf :( Można odporność podnosić i mieć nadzieję...[/quote:1pgwcuaz]
No wydaje mi się, że niezależnie od tego, jaki wirus rozłożył mi maluchy i inne koty w stadzie, to nie za bardzo mogę zrobić cokolwiek innego, cokolwiek więcej.

[quote="Jana":1pgwcuaz]Dlatego pytałam o morfologię. :(

[size=85:1pgwcuaz]Bo pamiętam kociaka, który miał dwa ujemne testy z kału, a odszedł na pp (u sióstr wyszedł test dodatni). Pamiętam kocięta piotrkowskie, wtedy też były ujemne testy i upierano się, że to nie pp. I sporo kociąt odeszło. Test z kału daje pewność tylko przy plusie :( [/size:1pgwcuaz]

edit - moi weci uważają, że caniserin nie jest specjalnie skuteczny i dużo lepsza jest surowica z kota (niekoniecznie ozdrowieńca)[/quote:1pgwcuaz]

Zacznę od `editu`. Łatwiej jest mi zorganizować Caniserin, niż podanie surowicy z kota. Wg. Doc `efektywność` jest porównywalna. Jedyne `coś z kota` mające przewagę nad Caniserinem to transfuzja pełnej krwi, która oprócz przeciwciał zawiera inne elementy mogące pomóc przetrwać kociakowi wyniszczającą inwazję wirusa.
Co do morfologii. Żeby zauważyć pewną tendencję [w przypadku PP - spadkową] trzeba by zrobić przynajmniej dwa badania w odstępie ok. doby. Biorąc pod uwagę, że leczenie jakiejkolwiek wirusówki jelitowej odbywa się właściwie tak samo, uznałam, że bad. krwi ma znikomą wartość diagnostyczną. [Na marginesie dodam, że bad. krwi też niczego pewnego nie dają, zwłaszcza pojedyncze - trzeba odpowiedniego czasu, by wirus dał o sobie znać w postaci zmiany parametrów krwi - sa to zmiany występujące w każdym organizmie w innym tempie. Rudy z fundacji miał wyniki badań krwi w normie, w dolnej, ale w normie - mniej uważny wet uznałby, że w ogóle nie ma sprawy.]
U mnie test miały dwa różne kociaki - Drugi choruje już kilka dni - wirus miał czas przejść cały pasaż jelitowy i objawić się w kale.

I żeby była jasność. Nie upieram się przy tym, że kocięta mają, bądź nie mają PP. Po prostu źle znoszę ukryte sugestie, że nie diagnozuję kociąt [kotów w ogóle], albo pomijam w diagnostyce rzeczy istotne dla ich zdrowia i życia.
Ostatnio edytowano Śro gru 28, 2011 15:17 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro cze 02, 2010 17:39 Re: Hospicjum 'J&j'[7]. TO NIE JEST PP - to co jest???

[quote="ryśka":3b8g9hhs]Agn, wszystko wskazuje wg mnie na pp :( - przy nadostrej postaci wyniki sekcji są nietypowe, a z testem trzeba się `wstrzelić` żeby wyszedł +.[/quote:3b8g9hhs]

Ryśko, wg mnie od pierwszej sraczki dorosłego kota po przyjściu do mnie maluchów obstawiałam PP - pisałam o tym. Dlatego w piątek na gwałt szukałam Caniserinu i przyjęłam postępowanie jak przy PP.
Ostatnio edytowano Śro gru 28, 2011 15:17 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 119 gości