ŚLEPACZKI I ŚLEPINKI- adopcje, pomoc, klub cz.II

Bazyliszkowa pisze:
a dostają jeść 3 razy dziennie.

to ja chyba nie wiem co to znaczy karmić kota - suche cały czas a mokre jak rano wrzucę to ja przychodzę z pracy to jeszcze całe nie zjedzone :roll:

Cieszę się, że maleńka Sisi w lecznicy u CC będzie mogła liczyć na Waszą pomoc. :1luvu:

Tym bardziej, że trafiają mi się same ciężkie przypadki z kk.

ja ,jak pisałam na pw , lepiej w sprawie żywienia sie nie wypowiadam, bo w domu mastodonty a nie koty mam (7,5kg jedno futro), a mało co jedzą, wręcz racje głodowe, wstyd sie przyznać normalnie :oops:

, a w pracy z kolei nie jedzą tylko żrą , a chude takie, że każdy mógłby mnie podac do tozu za morzenie głodem- AgaPap świadkiem naocznym , bo Marcjanna daleko, nawet weci na to nie moga poradzić -takie mam cudaki :mrgreen:

jednakże, o ile pamiętam, gdy miałam Wolfa od malucha , już niestety za TM , jako maluszek miał cały czas mokre i sobie podjadał 4-6 razy dziennie plus suche, potem przeszłam na dwa razy dziennie (rok)i suche cały czas,oczywiście stało, no ale tez wyrósł wielki- 8,20 kg jako dorosły, tyle że on naprawde był ogromny, wielkości MC :ok:

No moja nie dość że je mało to jeszcze ma ADHD. Ale w sumie jak na swoja wielkość (jest z tych drobnych kotów) waży całkiem ładnie (3,30kg). Ale jak jej pięknie mięśnie widać

Super wieści o Śnieżku, który okazał się być Śnieżynką:

somarek69 pisze:śnieżynka juz od wczoraj ma domek:)mieszka ze mna,pieskami Pamelka i Sebkiem i kotkami Szarką i Małką.właśnie siedzi mi na plecach i łypie jednym oczkiem w monitor całyczas mruczy,skacze jak szalona po całym domu,przytula się do psów i ogólnie czuje się swietnie.pozdrawiamy!!!

viewtopic.php?f=13&t=100460&p=5014058#p5014058

Chciałam serdecznie podziękować za pomoc finansową w leczeniu Kaperka (to jest Kaperek nie Kacperek).

Dziś przyniesiono kolejne dwa kociaki. Załamałam się.
Obie dziewczynki, obie mają koło 7-8 tygodni. Jedna ma chyba do usunięcia oba oczka i mam poważny dylemat moralny czy ją ratować czy raczej uśpić. Po przeglądnięciu wątku Ślepaczków i Ślepinek postanowiłam dać jej szanse.
Nadałam im imiona: Szarka i Panga.

Obrazek

O Boże...

O matko, jakie biedactwa...

Alessandra, mamy następne kandydatury do wsparcia...

Biedne strasznie te maleństwa u Formiki...

Formica pisze:Chciałam serdecznie podziękować za pomoc finansową w leczeniu Kaperka (to jest Kaperek nie Kacperek).

Dziś przyniesiono kolejne dwa kociaki. Załamałam się.
Obie dziewczynki, obie mają koło 7-8 tygodni. Jedna ma chyba do usunięcia oba oczka i mam poważny dylemat moralny czy ją ratować czy raczej uśpić. Po przeglądnięciu wątku Ślepaczków i Ślepinek postanowiłam dać jej szanse.
Nadałam im imiona: Szarka i Panga.

Tez dodam O Boze!
Ja we wtorek jade do Warszawy jednak-dobrze,ze podalismy Peji Tobrexan iDiffadol-to byc moze oko mu uratuje-wizyta o 19-tej...oby dobrze było.pATRZAC NA TE MALEŃKIE BIEDY MOJE SA SPRAWNE .. :ok:

ZA MALEŃSTWA

Boziu jakie bidulki :cry:

Ale ciesze sie ze malutka dostanie swoją szansę :ok:

U nas w TOZie u jednej dziewczyny wolontariuszki jest zupełnie ślepy Miziak który aportuje papierki

Formica, ja smutno patrzeć na te maleństwa :evil:

Ale może nie będzie tak źle, może to tylko potworne zapalenie spojówek, do wyleczenia.
Będę się tej wersji trzymać, tak jest lepiej.

witamy!

[quote="Formica"]Chciałam serdecznie podziękować za pomoc finansową w leczeniu Kaperka (to jest Kaperek nie Kacperek).

Dziś przyniesiono kolejne dwa kociaki. Załamałam się.
Obie dziewczynki, obie mają koło 7-8 tygodni. Jedna ma chyba do usunięcia oba oczka i mam poważny dylemat moralny czy ją ratować czy raczej uśpić. Po przeglądnięciu wątku Ślepaczków i Ślepinek postanowiłam dać jej szanse.
Nadałam im imiona: Szarka i Panga.[quote]

oj, przekreciłąm :oops:

formica, rozumiem Twój dylemat moralny, bo któż chciałby kotka niewidomka całkowitego? -owszem będzie bardzo trudno znaleźc dom, musi to byc dom bardzo odpowiedzialny i przewidujacy, nie z małymi dziecmi,jednak nie jest to niemozliwe- przykładów w naszym klubie jest wiele, w moim podpisie jest mała Ptysia, takze malutki niewidomek przyniesiony do uspienia przez ludzi, którzy znaleźli ją wystawioną przed dom w drodze, gdy szli ze swoim psem do lecznicy-była zdrowa,grubiutka, bez pchełki, widać ,ze wyrzucina od kotki domowej i "moja" Gosia wet dała jej szansę i mała po leczeniu miała zostac u mnie jako 7 kot, bo nie widzieliśmy możliwości domku dla niej, a Gosia wet ma psy-ale tak bardzo domownicy sie zakochali w niej,a wielia sunia zaopiekowała małą, ze została w domu wetki na zawsze

myśle,ze klub ślepaczków jednomyślnie zgodzi sie na kandydature małych do pomocy w tym miesiacu

alessandra pisze:jeszcze jedna sprawa ważna:

ze względu na pobyt Marcjanny za granicą i utrudniony dostep do netu oraz pracę, po konsultacji z Nią jest decyzja, aby zmienić Skarbnika Klubowego, składki październikowe rozlicza jeszcze Marcjanna , natomiast od miesiaca listopada na nowe konto- proszę o propozycje i kandydatury na Skarbnika, kto ma czas i jest często na forum i podejmie sie rozliczania składek klubowych?

ŚLEPACZKI I ŚLEPINKI- adopcje, pomoc, klub cz.II

Kto przegląda forum