Powrót dramatu kostrzyńskich kotów....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 01, 2009 20:31 Re: Koty z Kostrzyna na śląskich działkach , kotunia ma domek!

A ja mam dobre wieści od koteczki, która została we Wrocławiu :dance2:
Dzwonił Pan Tomek, żeby opowiedzieć, co u kotusi. Ma wdzięczne imię Pipi, co natychmiast mi się skojarzyło z moją ukochaną wyspą Phi Phi w Tajlandii 8)
Otóż Pipi już nie jest taka bardzo wystraszona i schowana pod kanapą, a i owszem, to nadal jej ukochany tunelik, do którego wieje, gdy sobie wymyśli, że jest jeszcze niepewna nowego domku, ale....Wychodzi na mizianie, je bez przerwy i dużo, pięknie kuwetkuje, bardzo lubi głaskanie przy jedzeniu, jest coraz bardziej ośmielona, i zwiedza włości nieustająco. A potem myk! pod kanapę :P
Oczywiście o wychodzeniu nie ma mowy jeszcze, za jakieś dwa-trzy tygodnie Państwo wybierają się z Pipi do weterynarza na przegląd i szczepienie, no i oczywiście chcą, aby miała swoją książeczkę zdrowia.
Jeszcze malutka nie umie się bawić :( Jest zapraszana do różnych zabawowych akcji, ale nie bardzo wie, o co chodzi :roll:
Poleciłam kupienie słynnej wędki, papierki malutkie szeleszczące rzucone na podłogę, cichutką małą piłeczkę. Powolutku pewnie nauczy się do czego służą zabawki.
A, i drapie kanapę :P
Jest dobrze! :ok:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19160
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt paź 02, 2009 13:39 Re: Koty z Kostrzyna na śląskich działkach , kotunia ma domek!

A jednak koty trzymaja sie mojej działki. Dzisiaj jak przyszłam oczywiscie zaraz sprawdziłam gdzie kto jest. Burasia siedziała w altanie na swoim starym miejsjcu. Dostala jesć jako pierwsza. Potem usłyszałam szelest w komórce ( tam jest wejście dla kotów i dwie poduszki z pierza ). Nie wchodziłam, bo nie chciałam straszyć kotów. Wsunełam w otwór ( zawsze tak robie ) miskę z jedzeniem. Potem poszłam do altany. Jest drewniana wiec wszystko słychac. Koty zeszły do jedzenia i słychac było chłeptanie. Zdjęcie Burasi mam. Jak tylko zrzuce komputera to wyslę. I wiecie co mi sie wydaje. Po południu mnie nie ma wiec maja wolna chatę. Po południu jest sasiadka ktora tez dokarmia. Wieczorem i w nocy biegaja jak wszystkie koty po całym ogrodzie a rano przychodza spac do mnie. Jak sie zacznie zimno, to się naucza, żeby przychodzic od frontu a nie czekac aż coś wsune od tyłu. :D
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Pt paź 02, 2009 13:53 Re: Koty z Kostrzyna na śląskich działkach , kotunia ma domek!

Ale się cieszę, ze u kostrzyńskich koteczków wszystko dobrze :) Robiłam dla nich bazarek, uzbierałam 35 zł. Jak tylko dojdą przelewy od dziewczyn, przeleję wszystko na konto. Tylko mam pytanie: na Osmarkańca czy na kotki działkowe? Nie jest to duża kwota, ale zawsze coś. Także proszę o wytyczne :) Pozdrawiam.
"Nagle w moim świecie zrobiło się tak cicho i pusto bez Ciebie"
Kostrzyńska Luna [*] 07.09.2009 viewtopic.php?f=1&t=99269
Obrazek

kamilka_04

 
Posty: 558
Od: Czw lut 28, 2008 14:43
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt paź 02, 2009 14:03 Re: Koty z Kostrzyna na śląskich działkach , kotunia ma domek!

Obrazek

Smark kostrzynski 8)
Widac , ze leczenie jest skuteczne.

Informuje wszem i wobec , ze Smark jest miziasty i nadawalby sie do kochania do domku!
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt paź 02, 2009 14:07 Re: Koty z Kostrzyna na śląskich działkach , kotunia ma domek!

Proponuje na osmarkńca. Działkowe na razie maja wszystko co potrzeba :D
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Pt paź 02, 2009 15:08 Re: Koty z Kostrzyna na śląskich działkach , kotunia ma domek!

Okay :) Asiu, Lidko- na Wasze fundacyjne tak?
A Smark nadal dostaje zastrzyki? Czy już dałyście mu spokój? :twisted:
"Nagle w moim świecie zrobiło się tak cicho i pusto bez Ciebie"
Kostrzyńska Luna [*] 07.09.2009 viewtopic.php?f=1&t=99269
Obrazek

kamilka_04

 
Posty: 558
Od: Czw lut 28, 2008 14:43
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt paź 02, 2009 15:53 Re: Koty z Kostrzyna na śląskich działkach , kotunia ma domek!

Smark jest piękny 8O

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 02, 2009 16:32 Re: Koty z Kostrzyna na śląskich działkach , kotunia ma domek!

A on jest tak ładny jak Burasia u mnie :D
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Pt paź 02, 2009 17:37 Re: Koty z Kostrzyna na śląskich działkach , kotunia ma domek!

Bungo pisze:Smark jest piękny 8O
W rzeczy samej.
A już te oczy ... :love:

bromba

 
Posty: 1183
Od: Śro maja 17, 2006 16:26
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 02, 2009 19:14 Re: Koty z Kostrzyna na śląskich działkach , kotunia ma domek!

kamilka_04 pisze:A Smark nadal dostaje zastrzyki? Czy już dałyście mu spokój? :twisted:

właśnie wróciłam z zastrzyku :twisted:

tak, przelew na konto fundacyjne, będzie jak znalazł na szczepienie, DZIĘKUJĘ

a te oczy smarka to właśnie źródło problemu - w tej chwili wyglądają lepiej niż w dniu kiedy do nas przyjechał, na zdjęciu widać jeszcze lekko opuchnięte, wystające spojówki, już nie przekrwione: w prawym oczku widoczne "to białe" przy dolnej powiece, w lewym oczku - nachodzi lekko od góry i z boku na tęczówkę

Lidiya go codziennie kłuje, ale się do niej mizia
za to ja jestem ta niedobra, bo codziennie kota przytrzymuję na chwilę ręcznikiem, a kto kłuje to już wtedy nie widać :evil:

Fundacja KOT

 
Posty: 1165
Od: Sob cze 28, 2008 13:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt paź 02, 2009 19:28 Re: Koty z Kostrzyna na śląskich działkach , kotunia ma domek!

Aśka, zamieńcie się rolami :) Teraz niech Lidka przytrzymuje :twisted: Nie, żartuję oczywiście. Pewnie po zakończeniu serii zastrzyków, zacznie miziać się i do Ciebie :) Śliczny z niego kotek, taki "kuwetkowy" :lol:
Jak tylko pieniążki dojdą, robię przelew.
Pozdrawiam cieplutko.
"Nagle w moim świecie zrobiło się tak cicho i pusto bez Ciebie"
Kostrzyńska Luna [*] 07.09.2009 viewtopic.php?f=1&t=99269
Obrazek

kamilka_04

 
Posty: 558
Od: Czw lut 28, 2008 14:43
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt paź 02, 2009 19:59 Re: Koty z Kostrzyna na śląskich działkach , kotunia ma domek!

Z medycznego punktu widzenia smarkowe oczy pozostawiają pewnie trochę do życzenia...ale ja w nich nie widzę lęku. Ufność raczej. Nadzieję?

bromba

 
Posty: 1183
Od: Śro maja 17, 2006 16:26
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 02, 2009 20:14 Re: Koty z Kostrzyna na śląskich działkach , kotunia ma domek!

niestety strach - dlatego kocio schował się do kuwetki - strach, bo jak Lidiya i ja wchodzimy do izolatki razem wieczorem, to może oznaczać tylko jedno - kłucie

Fundacja KOT

 
Posty: 1165
Od: Sob cze 28, 2008 13:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt paź 02, 2009 20:21 Re: Koty z Kostrzyna na śląskich działkach , kotunia ma domek!

Eee tam - strach?
To roczaj spojrzenie pt."Znowwu przyszły te dwie z igłą" :roll:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 02, 2009 20:25 Re: Koty z Kostrzyna na śląskich działkach , kotunia ma domek!

dokładnie tak

natomiast jak Lidiya była sama popołudniu, to się do niej miział

Fundacja KOT

 
Posty: 1165
Od: Sob cze 28, 2008 13:41
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 79 gości