Niestety, mimo odrobaczenia Espi dalej wymiotuje, co prawda już trochę mniej... ale jednak. Podejrzewam że to wina karmy, a Espi dostaje to, co dostawała u Olgi (saszetki RC, puszki Darling, Gourmety) i dodatkowo saszetki Miamora, gotowanego kurczaka, serduszka. Odstawiłam już tego Gourmeta i Darlinga ale wymioty dalej są

na szczęście miałam w półce jedną saszetkę RC Intestinal, suchego mam spory worek bo moja Salcia ma problemy jelitowe, ale Espi nie chce suchego

zjadła tylko ze smakiem zawartość saszetki. Mam nadzieję że wymioty ustaną. A wszystkie koty zostały wczoraj odrobaczone (z wyjątkiem Maji, ale tylko dlatego że tak spluła tabletką, że nie mogłam jej potem znaleźć

) Kay był już odrobaczony, dużo wcześniej a Espi dostanie drugą dawkę za tydzień. A moja ukochana Ala dostała wczoraj jakiejś głupawki po tym odrobaczeniu, położyła się na parapecie kuchennym i zaczeła się tarzać i ocierać, czyli próbowała zwrócić na siebie uwagę, mała wariatka.