160 Kotów Szczecin Prosimy o Wsparcie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 25, 2009 21:29

Pani Izo, witam i mam pytanie, ale proszę bez stresu i pośpiechu - jak się Pani wyprostuje psychicznie i fizycznie, dobrze?
Jakiś czas temu - dobre parę miesięcy, zaadoptowałam wirtualnie Sabinkę, na stronie "koty.sos.pl" i wciąż żyję w przekonaniu, że moje 20 zł co miesiąc właśnie do Pani idzie, na Sabinkę.
Tutaj link
http://koty.sos.pl/futro.php?id=41
Niestety, nie widzę Sabinki na liście ani zaadoptowanych, ani zaginionych...
Pieniądze na Sabinkę wpłacam razem z pieniędzmi koleżanki, która nie ma konta internetowego, a która zaadoptowała kota z Łodzi, niejakiego Traperka.
http://koty.sos.pl/futro.php?id=15 - szary lord to ona...
Kiedyś pytałam panią Basię, ( bajka@koty.sos.pl ) która zajmuje się aukcjami na allegro na rzecz kotów z ramienia owej strony, czy to nie utrudnia działań, by każdy kot dostał swoje pieniążki, powiedziała, że nie. Kasa idzie na konto podane na stronie koty.sos.
Jednak trochę niepokoi mnie brak "mojej" Sabinki na liście. Może zacznę wpłacać na inne konto?
Pozdrawiam i życzę dużo sił, w każdym sensie :)

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 25, 2009 22:47

Witam Serdecznie Megana. Przepraszam ze tak pożno, ale przed chwilą wróciłam.Sabinka jest cała i zdrowa. Niedawno nawet wysyłałam jej zdjęcia do Agiis-s a Ona miała mailem przesłać do Ciebie. Nie dostałaś ich? Zaraz je odszukam i wstawie na wątku Jeśli chcesz? to sama zobaczysz jak wypiekniała. Zdjęcie Sabinki jest normalnie w spisie kotkow wyadoptowanych Wirtualnie przez stronę Vivy. Przed chwilką patrzałam. Jest w tej chwili na 4 stronie.Wejdż w link, który Nam podałaś i sprawdż na 4 stronie. Zdjecia ulegają tam rotacji i zmienia sie czesto ich kolejność.Oczywiście Twoja Pomoc jest bardzo Ważna. Dzieki niej i innym Opiekunom Wirtualnym mozemy zamówić poprzez Vivie puszki czy suchą karmę dla kociaków. W razie pytań pisz śmiało. Pozdrawiam Serdecznie :lol: Fajnie że zajarzałaś do nas :wink:
Ostatnio edytowano Wto maja 26, 2009 7:50 przez iza71koty, łącznie edytowano 2 razy
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon maja 25, 2009 22:49

iza71koty pisze:Zapomniałam Wam napisać Dziewczyny a to Bardzo ważne. Nynuś wczoraj był. Cały i zdrowy. Tak jak przypuszczałam nie przestawił sie jeszcze na pore karmienia. Wczoraj byłam trochę pożniej. Czyli jest Czarna, jest Lucynka, jest Nynuś, jest Boguś. Brakuje nam jeszcze oczywiście Mróweczki,Magdy, Bazylka, Ogonka i Kici Arlekin.Czekamy z nadzieją. :catmilk:


JEST OGONEK. DZISIAJ PRZYSZEDŁ. GŁODNY JAK WILK.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon maja 25, 2009 22:50

dzieki kobitki za podpowiedzi szyja ma sie nie najgorzej bol minal na szczescie sobie tylko tak chlusnelam chyba nic wielkiego ale bolalo jak diabli

tradycyjnie brak sil nawet zeby film obejrzec :roll:

ja nie wiem pani Izo skad pani sily bierze tyle roboty a pani caly dzien na nogach :roll:
ja pracuje 4 albo 6 godzin i nie wyrabiam
ledwo usiade a juz spie :roll:

zmykam bo ledwo zyje

spokojnej nocy :D

a Megana pani Iza bedzie dopireo pewnie w nocy
ale napewno ci odpowie na pytania
ja mysle ze to kwestia niedopatrzenia
albo tez nie jestem pewna ale koty adoptowane za pomoca VIVY chyba tam sa na liscie nie tutaj
nasza lista to koty adoptowane wirtualnie na naszym forum
ale nie jestem pewna dlatego poczekaj pani Iza napewno to wyjasni :D

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Pon maja 25, 2009 23:21

Nie będe dużo dziś pisać Dziewczyny bo jestem bardzo zmęczona. Muszę zjeśc i położyc się spać. Dziś udało mi sie złapać Siostre Czarnej z opuszczonych działek. Jutro czeka ją sterylka. Niestety aborcyjna i to dość wysoko. To drobna mała kotka i brzuch ostro wyskoczył u niej dopiero ostatnio. Podobnie jak u Stokrotki. Choć Stokrotka ma troche nizszą ciąże.Niestety nie udało mi sie złapać Siostry Czarnej już tydzień temu i dopiero dziś była trochę mniej ostrożna i weszła do klatki pułapki.Przez to ciąża jest wyższa. Niestety Stokrotka też musi być łapana na klatkę pułapke.Tak więć dziś złapałam na działkach tylko jedną bo nie miałam jak użyć pułapki po raz drugi. Byłam wózeczkiem i wróciłam stamtąd dopiero o 22.00.Potem musiałam zanieść kotom do miasta. Wrócić i jeszcze jechać na działkę. W domu byłam o 23.30.Byłam u Lucynki. Wczoraj też. Zostawiłam w środku jedzonko. Wczorajsze wszystko wyjadła a dziś była chyba barzdo głodna, bo wyszła zanim odeszłam zupełnie. Tym sposobem zerknęłam na maluszki. Sa śliczne.Biało-szare jak Lucynka i chyba cztery. Tego nie wiem dokładnie bo patrzałam delikatnie. Druga kotka pojedzie jutro ode mnie i jest to jeden z maluchów uratowanych przeze mnie zimą na działkach. Córka Czarnulki z działek.Zabrałam i przeniosłam wtedy do siebie dwa kotki. Kocurka i kotkę..Proszę o KCIUKI za jutrzejszą sterylkę. :wink:
Ostatnio edytowano Wto maja 26, 2009 8:24 przez iza71koty, łącznie edytowano 1 raz
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto maja 26, 2009 0:06

Witaj Izo.
Mam dużo mniej kotów do wykarmienia, a i tak brakuje mi czasu na wiele rzeczy. Ty nie masz dla siebie praktycznie wolnego czasu. Jest to wielkie poświęcenie. A stres z tym związany jest również moim nieodłącznym towarzyszem. Kiedy przychodzi pora karmienia często nogi robią mi się jak z waty, serce wali niemiłosiernie, ból rozsadza klatkę piersiową. A najgorzej jest kiedy muszę odłowić kotkę do sterylki. Idę sama z klatką, która lekka nie jest i oglądam się żeby nikt nie widzial co ja robię. I tak mają mnie za sfiksowaną babę. Pomocy nie mam od nikogo. Mój TZ niestety nie pomaga mi w niczym, a wręcz przeciwnie ma wielkie pretensje o to co robię.
Koleżanka, która ostatnio sama zaofiarowała mi pomoc przy odłowieniu koteczki, wyłączyła telefon. Ponieważ ona dokarmia trzy koty więc co rusz prosi mnie o jakieś wsparcie. Nigdy nie odmówiłam. Czekałam do dwunastej w nocy jak wracała z pracy, bo zadzwoniła, że nie ma pieniędzy, żyje za pożyczone ( a ja to niby mam pewnie kupę kasy za te koty, więc powinnam jej wszystko udostępnić) i nie ma piasku żebym jej dała. Dałam jej ten źwirek, za który do tej pory wiszę kasę u znajomej ze sklepu zoologicznego, a ona wywaliła mi taki numer. A co najciekawsze ja i tak zdecydowałam odłapać kotkę sama, bo bałam się, że jak koteczka zobaczy obcą osobę to mi czmychnie. Chciałam ją o tym powiadomić, a ona się na mnie wypięła. Napisałam jej grzecznie co o tym myślę i od tej pory do mnie się nie odzywa.
Tak to już jest. Ludzie potrafią tylko perfidnie wykorzystywać fakt, że chcesz pomoc kotom i brać ile się da i jak się da.
Ja sama mam momenty zwątpienia i zastanawiam się niejednokrotnie czy nie dać sobie z tym wszystkim spokoju, bo nerwy mnie po prostu zjedzą. Poszłam nawet do psychologa, bo po prostu nie daję juz sobie rady. Przydałby się jakiś urlop od tego wszystkiego, tylko skąd wziąć zastępstwo ?
I dlatego jak nikt rozumiem Twoje rozdraznienie, wahania nastroju, zmęczenie. Zeby Kutno było bliżej Sczecina ?
A sterylki robię i robić będę o ile tylko starczy mi zdrowia. Jest to absolutnie mniejsze zło, niż patrzeć potem jak cierpią maluchy i giną pod kołami samochodów, zamęczone przez potwory mieniące się ludźmi, zagłodzone.
Wciąz mam w pamięci małego Okruszka, który zimową porą błagał o pomoc , a każdy przechodził obojętnie. Maluszek był zagłodzony, miał odmrożone łapeńki i bardzo cierpiał. Nie udało mi się go uratowć. Było za późno, nie miał już szans.
Czemu ludzie gotują tyle cierpienia innym? Zajęci sobą, robieniem kariery, gromadzeniem dobytku, a przecież kiedyś to zostawią i tam nie zabiorą tego z sobą.
"Siedzi ptaszek na drzewie i ludziom się dziwuje, że żaden z nich nie wie gdzie szczęście się znajduje.
Zabiegani i w kłotniach wydzierają coś sobie aż zmęczeni i smutni idą przespać się w grobie"

Pozdrawiam ciepło.
Sabinka
Obrazek ObrazekObrazek

Bo kto nie był ni razu człowiekiem
Temu człowiek nie pomoże.

A.Mickiewicz

Sabinka

 
Posty: 1184
Od: Pt sie 08, 2008 16:36
Lokalizacja: Tomaszów Maz.

Post » Wto maja 26, 2009 7:32

Witam z rana

Sabinka
do tych dwóch linijek które dołączyłaś na koniec swojej wypowiedzi - po prostu nic dodać, nic ująć.. niektórzy dopiero na starość uświadamiają to sobie, inni nigdy..smutne.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Wto maja 26, 2009 7:56

Dziewczyny Bardzo potrzebujemy Wsparcia.Bardzo prosze jesli Ktoś może choć odrobinę nam pomóc. Ja niestety muszę czekać do piątku. Jest Bardzo, Bardzo cieżko.Rozliczyłam wczoraj rybe. W tej chwili posiadam jedynie środki na zamówioną karmę. A nie wiem kiedy ona do nas dotrze.Bardzo Prosimy o Wsparcie. :catmilk:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto maja 26, 2009 8:08

Pięknie Ci dziekuje Sabinko ze zajrzałaś :wink: . Ja niestety dwa dni temu tez zostałam wyzwana przez pijaka od poje....j baby, tylko dlatego że zwróciłam mu uwagę ze szczuje mi swoim cholernym pieskiem koty.Piesek mało ogona nie urwał Dyziowi bo prawie go dopadł.A kiedy tupnęłam na niego, facet sie na mnie rzucił, że mu psa kopie. Ja niestety też się często zastanawaiam ,czy nie zostawić wszystkiego.Czasem nie mam już ani sił ani motywacji.Nie bede już pisać o kpinach co niektórych ludzi, bo nie ma po co.U mnie najwiecej stresu jest z powodu braku środkow niestety. W tej chwili kupuje najtańszy i byle jaki piasek a juz powoli i na to mnie nie stać.Często chodzenie, proszenie, żebranie o danie czegos na kredyt powoduje ze jestem tym wszystkim naprawde załamana. Mogłabym życ normalnie. Mieć nie mało. Maż bardzo dobrze zarabia. Ja też miałabym swój dochód. W koncu wykształcenie mam.A czasem czuje sie jak....Szkoda gadać.Brak mi słów.Wszystko oddałam kotom. Wszystko. Niestety mamy podobne mysli. Pozdrawiam Serdecznie.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto maja 26, 2009 8:08

iza71koty pisze:Dziewczyny Bardzo potrzebujemy Wsparcia.Bardzo prosze jesli Ktoś może choć odrobinę nam pomóc. Ja niestety muszę czekać do piątku. Jest Bardzo, Bardzo cieżko.Rozliczyłam wczoraj rybe. W tej chwili posiadam jedynie środki na zamówioną karmę. A nie wiem kiedy ona do nas dotrze.Bardzo Prosimy o Wsparcie. :catmilk:



:( pisałam 3 razy do zoologicznego, naraie mi nikt nie opisuje ale napiszę jeszcze raz!
Obrazek
"pomarańczowa trójka" by Agata Krych

Obrazek

Corrado

 
Posty: 480
Od: Pt paź 17, 2008 22:01
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto maja 26, 2009 8:09

BARDZO POTRZEBNA POMOC.Prosimy
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto maja 26, 2009 8:51

:catmilk: Podnosimy kociaczki. Prosimy o Wsparcie.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto maja 26, 2009 9:01

iza71koty pisze:BARDZO POTRZEBNA POMOC.Prosimy
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto maja 26, 2009 9:49

Z braku możliwosci technicznych dziś na sterylke pojechała tylko jedna koteczka.Złapana wczoraj na klatkę pułapkę siostra Czarnej z opuszczonych działek. Proszę o MOCNE Kciuki dla Kici. Druga kotka pojedzie w przyszły wtorek razem ze Stokrotką, która mam nadzieję złapać. :wink:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto maja 26, 2009 9:51

Corrado czy jest mozliwosć kontaktu telefonicznego z Firmą Kurierską? Czy wiadomo czy przesyłka już wyszła?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CharlesWhips, Google [Bot] i 67 gości