Koty u B.Wahl.cz.II.DT dla 4 kotek!!na juz!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 27, 2009 7:22

Mogę się podzielić doświadczeniem jak u nas w przytulisku rozwiązałyśmy problem na kociarni. W pomieszczeniu, gdzie wcześniej były deski położyłyśmy na wierzch wykładzinę, ale taka przemysłową. Ona jest bardzo trwała. Zawinięcie na 20-30 cm na ścianach to moim zdaniem za mało. My na ścianach mamy na wysokości metra, przybite listewkami. Natomiast w miejscu gdzie sa szafki dla kotów i stół na którym jedzą to wykładzina jest położona o wiele wyżej, zdarzają się takie okazy, które potrafią oszczać ścianę prawie pod sufitem.

Aha wykładzinę na podłodze mamy z jednego kawałka, bez żadnych łączeń...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt mar 27, 2009 8:57

Ja w kwestii tej kanapy. :roll: Jakoś trudno mi sobie wyobrazić taszczenie jej po tych drabiniastych schodach. Chyba że, jest jakiś dostęp do okna. Za oknem były jakieś daszki na których stały kanapy.

Niezależnie od wszystkiego koty od pani Marzeny potrzebują domu!!
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pt mar 27, 2009 11:04

Podarowano mi dzisiaj jakieś leki dla kotów - ale nie mam pojęcia co one mają leczyć. Jeśli przydadzą się komuś chętnie odstąpię:

Peritol, Furosemid, Hydrochlorothiazidum.
Obrazek

majcuch

 
Posty: 58
Od: Czw lut 19, 2009 19:00
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 27, 2009 11:48

Peritol to na poprawe apetytu, furosemid - moczopedny, Hydrochlorothiazidum- tez moczopedny i obniza cisnienie.
spytamy CC, czy sie przydadza.
Dziekuje.

Dzis zostal zabrany do dt jeden z kotow z FIV od p.Ireny, zdjecie za kilka godzin, dt znamy i mamy dane :-)Wszystko wpisze pozniej na 1 str.
Kot zostanie w dt wysterylizowany i podleczony.DT zrobi to we wlasnym zakresie.

Udalo sie odebrac szczenna suczke po sterylizacji wtorkowej. Nie pisalam o tym tutaj zeby nie podnosic cisnienia, ale byly uzasadnione obawy, ze sie nie uda Bedzie przebywac w dt u LI1 ( dogomania), codziennnie bedzie u niej weterynarz ( jest klinika na parterze), zostanie zaszczepiona, odpchlona,podleczona,dostanie chip.Rowniez wszystko na koszt Li1. Za co serdecznie dziekujemy.
Po doprowadzeniu do porzadku trafi do Domu Stalego.DS Warszawa Wawer, umowa adopcyjna bedzie. W domu 10 letnia dziewczynka, wszyscy czekaja i sa w kontakcie.

Wymiary pomieszczen zrobione. Tak jak mowilam, podam za kilka godzin, jak do mnie dojada.
P.Irena poinformowana o calej akcji. Bardzo sie ucieszyla.
Na pytanie, czego potrzebuje tradycyjnie powiedziala, ze niczego. Moze troche CIF do czyszczenia:-)
Na sugestie, ze przemeblujemy, odpowiedziala, ze nie trzeba:-)
Mowilam, ze to wyjatkowo skromna osoba. :twisted:
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Pt mar 27, 2009 11:58

Kasiu, milo Bylo Cie poznac:) Wprawdzie to bylo tylko kilka minut ale zawsze.
Sunia rzeczywiscie bardzo brzydko pachnie. Moje rece do tej pory jeszcze maja ten zapach. Ciuchy poszly do prania.
Dostalam ja z etykietka dzika i bojazliwa. Siedzialam z nia na tylnym siedzeniu i przytulalam. Cala droge miala glowe i lapy na moich kolanach. Pewnie, ze to byl efekt sedalinu, zdaje sobie sprawe, ale dzikosci jakos nie zauwazalam nawet przedtem, nim srodek zaczal dzialac. Ona sie bala zwyczajnie. Dlatego bez wzgledu na zapach przytulalam ja caly czas i mowilam do niej. Nie mam od dawna kontaktu z psami dlatego postepowalam tak, jak bym postepowala z kotem. To bardzo mila sunia. Tylko zagubiona i przestraszona. Wet w klinice powiedzial, ze bedzie z nia duzy problem z socjalizacja ale moze nie do konca mial racje.
Zaluje, ze nie wzielam aparatu ale moze Kasia pokaze nam sunie.
Powodzenia:))[/quote]

Mi również było bardzo miło :wink:
Sunia nadal śmierdzi :oops: nie umyłam jej dobrze brzuszka bo nie chciałam jej tam nic ruszać ale oglądałam ją wieczorem i przeraziło mnie cięcie, które ma wykonane 8O Ja robiłam sterylkę aborcyjną suce bordożce i miała cięcie na 10 cm a ta ma chyba z 30 cm 8O

Mówie do niej cały czas jak do dziecka i sula jest mega przylepką, chodzi za mną kropka w kropke :wink: nawet na spacerze idzie przy nodze ( narazie chodzimy bez smyczy ) i ona po prostu nie odejdzie na 2 metry. Prawie na buty mi sika z tej bliskości. Dopiero jak dochodzimy do otwartej bramki to biegnie od razu pod drzwi.

Możliwe, że była bita bo boi się jak trzymam coś dużego w ręku np.pogrzebacz do pieca. I boi się mężczyzn. Mój mąż ją próbował głaskać ale ona obchodzi go na około. I ogólnie jest zazdrosna o inne psy (próbuje czasami nawet ugryźć :? ale pracujemy nad tym - oczywiście nie biciem :lol: ).
Zdjęcia będą :lol: może za chwilkę :lol:

kasiain

 
Posty: 28
Od: Sob paź 18, 2008 8:23
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt mar 27, 2009 12:05

Czekamy na zdjecia. Piekna relacja.
I biedna sunia, dobrze,ze jej sie udalo...
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Pt mar 27, 2009 12:05

Ale super wieści!
Ciesze się, że jeden z kociastych zabrany (jak ja bym chciała żeby to był mój ulubieniec Boguś)
No i bardzo się cieszę, że sunia wydana!!!!! Bardzo!!!!

Pani Irena -jak to pani Irena - skromnie. Dziewczyny, tak myśle, żeby nie robić jej tam zbyt wilekiej rewolucji, żeby pani Irena jednak miała wrażenie kontroli nad tym wszystkim, bo dzięki temu więcej zyskamy i koty też.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 27, 2009 12:13

Dzwonilam do Ciebie ale bylo zajete. A chcialam sie dowiedziec co z nia sie dzieje.
Nie wiem dlaczego dostala latke dzika. Kiedy ja zobaczylam byla tylko wystraszona ale spokojnie dala sie wsadzic do samochodu i przytulic. A lek napewno jeszcze nie dzialal.
Dobrze, ze juz zaczyna sie inaczej zachowywac. Ja mysle, ze szybko nabierze ufnosci.
Mowisz, ze dalej smierdzi? Ja juz rece domylam a pranie jeszcze czeka.

Cholerka jak pomysle, ze tam tyle jeszcze takich bid siedzi.
Najbardziej mi zal tych niewidomych. Mam niedowidzacego kota i widze jak go stresuja rzeczy, ktorych nie jest w stanie ogarnac.

Trzymam kciuki za wszystkich, ktorzy probuja ukladac te puzle pomocy i utrzymac je w ramkach. I zeby nikt jakas rewolucja tego nie zniszczyl.
To dluga i mozolna praca ale wierze, ze sie uda:))
Ostatnio edytowano Pt mar 27, 2009 12:32 przez Lidka, łącznie edytowano 1 raz

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt mar 27, 2009 12:26

Bardzo pozytywne wieści Aniu_33. Szczególnie ucieszyło mnie, że kot z FIV znalazł dom. My mamy problem ze znalezieniem DT dla Madżika :cry: . Kociołek już praktycznie zdrowy, jeśli chodzi o kk. Ma tak dobre wyniki krwi, że powtórzono mu test. Niestety jest pozytywny. Jedyne co mi przychodzi do głowy, to rozejrzeć się za DT u kogoś kto ma koty chre na FIV. Z tego co napisała Zofia, (która jest szczególnie przejęta jego losem, bo miał trafić do jej domu, ale ona ma kota i nie może wziąc Madźika), to byłaby skłonna pomagac finansowo takiemu domkowi. Może ktoś z fivowcami byłby skłonny przyjąc go do siebie? Prosimy bardzo.
I oczywiście cieszę się z suni. Liv :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek

ania-h

 
Posty: 601
Od: Czw wrz 04, 2008 20:18
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pt mar 27, 2009 12:32

Zrobmy tak, poprosze jakis krotki, ladny opis kota, jaki jest, czy kuwetkowy, czy mily, jak ze zdrowiem, wyniki gdzies mam, wyslala mi Zofia.Nowe, ladne zdjecie. To piekny kot. Juz w Boguszycach wpadl mi w oko.
Czy on ma zalozony osobny watek na miau?
Zaloze mu watek na dogo w "zwierzetach innych",.moze akurat...
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Pt mar 27, 2009 12:43

Madżik ma wątek na miau:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=90 ... sc&start=0
Teraz jest zestresowany, bo bolała kuracja. Więcej informacji ma Zofia. Ja miałam być na Kosiarzy z próbkami "z moich kotów", ale moje koty jak na złość pewne rzeczy zaczęły robić po 2 w nocy i nie byłam w stanie ich upilnować, a spanie przy kuwecie jakoś mi sie nie uśmiecha :twisted: . Tak więc moja wizyta u Madżika się przesunęła :roll: .
ObrazekObrazekObrazek

ania-h

 
Posty: 601
Od: Czw wrz 04, 2008 20:18
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pt mar 27, 2009 12:51

Dziewczyny przyjrzyjcie sie tym niewidomym pieskom, o ktorych pisala CC.
Wciaz o nich mysle. I wciaz kombinuje jak mozna by im pomoc. Mam dwa pomysly ale nie wiem co z nich wyjdzie. Tylko musialabym miec troche wiadomosci.
Nic nie obiecuje poki co. Tyle tylko, ze kombinuje.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt mar 27, 2009 13:18

Anna_33 pisze: Czy on ma zalozony osobny watek na miau?


Anna, sama ten wątek wstawiłaś pod jego zdjęciem :twisted: ja postuluję wyslać kaprala na krótki urlop, bo nam się tu zakręci w chiński paragraf :wink: A poważnie mówiąc, wielka szaca dla Ciebie, gdyby nie Ty utknęlibyśmy w bałaganie :1luvu:
A wątek na dogo sama mu założę, Ty już i tak masz za dużo na główce.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 27, 2009 13:31

:oops: no troche mi sie pomerdalo..ale obiecuje poprawe ;-)
Dobrze, ze mam do siebie ograniczone zaufanie i kopiuje prawie wszystko.
:wink:
Jak zalozysz na dogo, to daj moze link tutaj,bedziemy latac i robic raban.
Nie wiesz,czy te niewidomie pieski maja tam watek?
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Pt mar 27, 2009 13:40

niewidome swojego wątku nie mają - są tylko wklejone w wątkach

zrobiłam watek bokserowi
napisałam już do bokserów w potrzebie - dziewczyny obiecały o małym nie zapomnieć: http://www.dogomania.pl/forum/f57/boksery-w-schronisku-p-wahl-134454/#post12034096

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 667 gości