Noooo Luneczka to tylko na zdjęciach to taka kochana.
A to karmienie z rączki to nie codzienność.
To tylko na potrzeby zdjęć. Chociaż jak zaobserwowalam to Marta zdecydowanie lepiej sobie z Lunką radzila bez mojej pomocy,
Lunka to naprawdę spokojna pannica, większość czasu przesypia z przerwami na jedzenie sikulenie i qpolenie. Jak nie śpi to w zasadzie nie odstępuje mnie na krok. KOMU TAKĄ KOCHANĄ KOCIĘ
Dorka kiedy bedziesz z Lunka i weta?Jak bedziesz prosze spytaj w jakiej jest kondycji i czy nadaje się na sterylkę.Wiesz myślę o zabiegu w przyszłym tyg,ale boję się ze ma gluta
Będę w tym tygodniu to spytam.
A ten glut to raczej taka woda niż zielonka.
I raz jest mniej a raz wcale.
Nie mogę wyczaić po czym, bo wietrzenie jednolite