Paulaaa pisze:cudo, cudo trzymamy i za nie i za Ascha ciągle kciuki
dzięki Paulaaa
ascheopodobnego niet
Asche'a niet
Kaj lepiej, choć wieczorami codziennie słabiutki jest i utyka (wizyta kici bardzo Mu humor poprawiła, ożywił sie niesamowicie, szczęśliwy był bardzo)
teraz bardzo chętnie by sie zaprzyjaźnił z kociątkiem z naszego osiedla - kociątko (imieniem Który

) też bardzo by chyba by chciał, ale sie boję

choć chyba jednak nie za bardzo
ależ bym porwała Którego dla siebie
niestety to tylko "brudny, śmierdzący, roznoszący choroby ziwerz"
a Który z rodzeństwem ma coraz mniej czasu...
TRZEBA NAM DOMKU
Który puszcza oczko- moze ktoś sie zakocha w zalotniku

w jego wątku na Kociarni opisuje jaki to lovelas, podrywacz niesamowity

słabe kobiece serce mięknie na sam widok i od pierwszego
baranka jest sie gotową oddać Mu całą
Aia ja wiem że zaglądasz do nas raz na rok ale i tak mam prosbe aby chwilowo nie podbijać niech sobie spadnie
ok
ale mam nadzieję że nic sie nie stało???