Kto daje i odbiera, ten się w piekle poniewiera
Odebrałyśmy kolejnego kociaka, bo:
a) nie było wystarczającego entuzjazmu w głosie opiekunki przy zdawaniu relacji
b) karmili tylko suchą karmą (i to nie najlepszą, delikatnie mówiąc)
c) w ogóle takie jakieś przeczucia były - i słuszne: okazało się że kociak nie został doszczepiony, miał brudne uszy, i ogonek złamany po przytrzaśnięciu drzwiami. Co oczywiście mogło być wypadkiem. Ale w końcu wypadanie z III piętra to też tylko wypadek, prawda?
Grunt to rodzinka
Mamy dużo kotów. Za dużo. I mamy ochotę na przerwę. Tyle że teraz nie możemy przestać. Bo właściwie nie łapiemy teraz już nowych kotów, tylko kończymy "czystki" w dotychczasowych miejscach.
Już kiedyś pisałam, że naszym tymczasom jestem w stanie wystawiać rodowody. Większość jest spokrewniona z kotami, które były u nas w przeszłości
Np. Wczorajsza zdobycz to matka srebrno-rudego miotu (sierpień 2007) i srebrnej Ady, babka Suzi, Buliego oraz Srebrzaków u BarbAnn, prawdopodobnie siostra Luny i ciotka Misiaczka. Uff. Z tego klanu do złapania zostało srebrzyste rodzeństwo Ady: Kubuś i Dzika, oraz 4 srebrne dzieci Dzikiej.
A wczoraj odwiedziła nas pani, która przygarnęła mamę Mili, Latawicy i Jamnika. Przyniosła całe mnóstwo suchej karmy i kociego mleka, niestety prezenty były w pakiecie ze znalezioną domową kotką

I tu dochodzimy do kolejnego punktu:
Dlaczego mam ochotę wyprowadzić się z Krakowa?
Bo pół miasta zna nasze numery telefonów. A nawet jak celowo przestajemy odbierać

... to druga połowa wie, gdzie mieszka babcia.
Jak dziewczynki, które przyniosły BureSiostry.
Jak wczorajszy gość.
Jak dzisiejszy gość (z czarnym wyliniałym kocurem po pachą).
Instrukcja dla zdeterminowanych, jak znaleźć tymczas dla kota: wleźć podstępem do mieszkania i wypuścić delikwenta na przedpokój. Przecież nie wyrzucimy
Indeks kocich chorób
Do kompletu doszła kalici u BurychSióstr. WiększaBura miała zaczątki nadżerek, ale antybiotyk wytłukł w zarodku. MniejszaBura niby ok, ale
niewyraźna jest
Na pociechę z Psocią lepiej. Przestała wymiotować, bryka jak dawniej, żre na potęgę (ona zje wszystko z logo walthama na opakowaniu, renalka tez. Czy są karmy light dla nerkowców?

)
Prośba: potrzebny w najbliższych dniach transport klatek ze Swoszowic do Huty (wiem, że to kawał drogi

).
cdn.