Tytek Kot Nad Koty. 5 tymczasów szuka domu !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 12, 2016 9:22 Re: Tytek Kot Nad Koty KOCIAKI WYWIEZIONE DO AZYLU:(

Bo ludzie zawsze wiedza lepiej Dorotko.
Obrazek

Kalai

Avatar użytkownika
 
Posty: 1253
Od: Wto cze 30, 2015 1:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 12, 2016 14:30 Re: Tytek Kot Nad Koty KOCIAKI WYWIEZIONE DO AZYLU:(

Liczę że może na kociaki się złapie ,oczywiście o ile je przyprowadzi. :roll:
Dziwne było że kartka z prośbą leżała w miseczce ,a tam pełno żarełka.celowo czy ktoś kto karmi niedowidzi :roll:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 12, 2016 14:31 Re: Tytek Kot Nad Koty KOCIAKI WYWIEZIONE DO AZYLU:(

niedowidzi ...... :ryk:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw maja 12, 2016 15:20 Re: Tytek Kot Nad Koty KOCIAKI WYWIEZIONE DO AZYLU:(

dorcia44 pisze:Fontannę która nabyłam ,super sprawa ,tylko jak to zwykle bywa nieuczciwość jak cholera...przecieka :( a ja głupia tak się cieszyłam :oops:
Nic to ,postawiłam na tacy ,i wycieram .
Nie lubię ludzi kanciarzy :x


Zrób zdjęcie fontanny. Zwłaszcza tego miejsca co przecieka.
Ja nie tak dawno rozebrałam moją fontannę drinkwell do dokładniejsze3go mycia, to znaczy silniczek wyjęłam. No i po złożeniu okazało się, że na uszczelce cieknie. Ale zawinęłam chyba ze dwa zwoje taśmy teflonowej i jest ok. Może u Ciebie cos podobnego jest?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw maja 12, 2016 19:06 Re: Tytek Kot Nad Koty KOCIAKI WYWIEZIONE DO AZYLU:(

Kinnia pisze:niedowidzi ...... :ryk:

wygodniej mi tak myśleć :lol:

Lidka ,sprawdzałam ,może niedokładnie ,sprawdzę jeszcze raz.

Od paru dni kuło mnie coś w duży paluch u nogi ,nic myślę tylko jakis gniot nagniot czy inny syf mi się robi .
Moczyłam i moczyłam.
Zakładam kapcia i skok pod sufit . :strach:
Penetruje smroda ,nic .aż tu PINECHA :twisted:

Dziś widziałam nasze truskawki ,pomacałam ,spróbowałam :1luvu: i już mam ślinotok.
Tylko ceny jeszcze kosmiczne.

Dopiero Oliwka pojechała do domu.
Troszkę ciszy i babci się należy :mrgreen:
Ale to już moja wnuczka :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 13, 2016 6:52 Re: Tytek Kot Nad Koty KOCIAKI WYWIEZIONE DO AZYLU:(

Witam przed weekendowo :)
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35300
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt maja 13, 2016 7:44 Re: Tytek Kot Nad Koty KOCIAKI WYWIEZIONE DO AZYLU:(

dorcia44 pisze:Penetruje smroda ,nic .aż tu PINECHA :twisted:

Miałaś wbitą pinezkę??? I łaziłaś z nią?
8O
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pt maja 13, 2016 8:35 Re: Tytek Kot Nad Koty KOCIAKI WYWIEZIONE DO AZYLU:(

Marcelibu pisze:
dorcia44 pisze:Penetruje smroda ,nic .aż tu PINECHA :twisted:

Miałaś wbitą pinezkę??? I łaziłaś z nią?
8O



No, to juz teraz wiesz jak czują sie fakirzy, ktorzy chodzą po gwozdziach :?
A moze to tylko taka domowa akupunktura :wink:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 13, 2016 10:39 Re: Tytek Kot Nad Koty KOCIAKI WYWIEZIONE DO AZYLU:(

Chyba w kapciu była ta pinezka.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35300
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt maja 13, 2016 13:54 Re: Tytek Kot Nad Koty KOCIAKI WYWIEZIONE DO AZYLU:(

W kapciu ,dokładnie ,co postawiłam nogę to przejmujący ból,a tu pinezka :twisted:

Wczoraj przeżyłam swojego rodzaju horror.
Jestem na podwórku z Oliwką i psami.
Wpada jakiś chwiejący się młody człowiek ,szał w oczach ,bełkot na ustach.
Słyszę -ciocia 8O ratuje człowieka ,tam ,mordują .
W końcu poznałam ,Łukasz ,kol. syn.
Ciągnie dalej swój bełkot ,tam ,chodź ,weź telefon,mordują ,wóz,białe rękawiczki ,czarny worek ..ciągnie sylabami.
Ja cała w nerwach ,Oliwkę z psami do domu ,kazałam się zamknąć ,złapałam telefon i id ę za tym biednym ,naćpanym dzieciakiem. :(
Ledwo idzie ,podprowadził mnie pod jakiś dom i każe słuchać ,słysze dziwny łomot,remont?
Każę Mu zostać ,wracam po rower i jadę pod tamten dom .
Remont.
Dobrze że nie wezwałam policji.
Dzieciak ma lat 19 ..znam od urodzenia.
Boli jak sukinsyn ,nic zrobić nie mogę .Nic .
Ma takie haluny że strach. :(

Co mogę zrobić?

Rozmawiałam z matką ,jest bezradna.

Pamiętam jak miał 5 lat i sam sobie smażył jajecznicę.
To był fajny dzieciak ,z toksycznej rodziny .
Czy jest dla Niego szansa?


5 dzień mieszkam sama.
Dziwnie jakoś. :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 13, 2016 18:42 Re: Tytek Kot Nad Koty KOCIAKI WYWIEZIONE DO AZYLU:(

Dorcia przecież wiesz, szansa jest. Tylko to np. matka musi przez sąd rodzinny wysłać go na leczenie bez zgody.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35300
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt maja 13, 2016 20:02 Re: Tytek Kot Nad Koty KOCIAKI WYWIEZIONE DO AZYLU:(

LimLim pisze:Dorcia przecież wiesz, szansa jest. Tylko to np. matka musi przez sąd rodzinny wysłać go na leczenie bez zgody.


On ma 19 lat..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt maja 13, 2016 20:07 Re: Tytek Kot Nad Koty KOCIAKI WYWIEZIONE DO AZYLU:(

Chłopiec może zostać poddany przymusowemu leczeniu, gdy zagraża życiu i bezpieczeństwu innych osób lub swojemu własnemu. W takim wypadku zgodę na hospitalizację wydaje doraźnie sąd.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Pt maja 13, 2016 22:05 Re: Tytek Kot Nad Koty KOCIAKI WYWIEZIONE DO AZYLU:(

aamms pisze:
LimLim pisze:Dorcia przecież wiesz, szansa jest. Tylko to np. matka musi przez sąd rodzinny wysłać go na leczenie bez zgody.


On ma 19 lat..


wiek tu nie ma znaczenia
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35300
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Sob maja 14, 2016 6:38 Re: Tytek Kot Nad Koty KOCIAKI WYWIEZIONE DO AZYLU:(

Emocjonalnie ja wiem o czym Dorcia pisze. Widziałam
takiego chłopca podczas wakacji w Krynicy Morskiej. Ja się go bałam,
chłopak był cały rozdygotany, szedł bardzo szybko, ale każda część jego
ciała żyła własnym życiem. Na twarzy jakiś silny przestrach z jednoczesnym
grymasem, świadczącym, że będzie walczył z tym czymś, czymkolwiek jest.
Ten młody człowiek mógł drugiemu w tym amoku zrobić wszystko. Mijałam
go z przeciwka z dużym strachem. Potem się bałam również o niego. To było
niesamowite przeżycie - w sensie negatywnym. Strach, rozpacz, świadomość
co można zrobić drugiemu człowiekowi podając środki halucynogenne i co
złego może z tego wyniknąć - tu i teraz, jak i w przyszłości. Dla wszystkich.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga_tka i 240 gości