Czarne Diabły Tasmańskie VII - wynędzniała Opieńka :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Nie sty 19, 2014 10:28 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Pipi w DS!!!

Lubię wchodzić na Twój wątek nie tylko, żeby opowiadać o mojej parce. Głównie, żeby czytać same dobre wieści. A bury pazurek jest piękny. No i gratulacje z okazji kolejnej udanej adopcji, chyba czarujecie tych ludzi, którzy do Ciebie przychodzą.
U mnie po tygodniu małe podsumowanie - Claude się powoli otwiera, zaczyna coraz bardziej żyć kiedy ja jestem w pokoju. Nawet zasnął na boku na drapaku, co odnotowałam jako wielki sukces. Powąchał ze dwa razy moją rękę, czasem się pode mną przejdzie jak mam nogi na stole. Tak, trzymam nogi na stole bo mieszkam sama i mi wolno. :P Przedwczoraj próbowałam się z nim bawić (z kotem, nie stołem) i nawet się zainteresował, był przy samym brzegu kanapy ale nie zareagował, natomiast wiem już, czemu ma przydomek idiota. Jak bardzo go coś zaciekawi, to otwiera pysk na zasadzie "o muj borze, o muj borze, co teraz??!!". Parsknęłam śmiechem i trochę się obraził, ale został. Z Sabinką z kolei mam problem. Jest potwornie wycofana i na każdy ruch reaguje ucieczką. Z sukcesów - dwa razy chowała się w kącie za kanapą, na której siedzę i zebrała się na odwagę, żeby wyskoczyć i szurnąć pod telewizor w mojej obecności. Czasem wychodzi, ale porusza się głównie po swojej połowie pokoju, przystając co kilka sekund i patrząc, czy nie atakuję. Ale ze dwa razy się przy mnie umyła, zaczynają przy mnie korzystać z kuwety i misek, acz ostrożnie. Wczoraj udostępniłam im kuchnię i hall, chociaż jeszcze to porcjuję. Clause poczynił kilka wycieczek, ona ze dwie, ale jak szłam do łóżka, musiałam ich zagonić do salonu. Chciałam się przyjrzeć Sabince, bo wczoraj kichała, może od kurzu.. :? Przydybałam ją w kuchni, prychnęła i drapnęła, ale ją przechwyciłam w locie i wzięłam na kolana pod szlafrok. Chwilę się opierała a potem zaczęła mruczeć. wtf? Zaraz zaczęła się wyrywać, ale znów ją delikatnie chwyciłam i pogłaskałam, znów pomruczała, ale już krócej i bardzo chciała iść, więc w mgnieniu oka wyskoczyła, jak tylko poluźniłam chwyt. Claude wylazł na ratunek, ten dzielny Don Kichot. Ale kotka wygląda zdrowo.
Dzisiaj się chowają, ale ona ewidentnie spała na kanapie - ślady ze żwirku i najbliższa kryjówka nie kłamią.
Obrazek

królik dags

Avatar użytkownika
 
Posty: 351
Od: Czw gru 05, 2013 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 19, 2014 10:34 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Benek na DT , Pipi w DS!!

Ładniutki, fakt :) . Czipa nie ma :( , robiłam kilka podejść w różnych punktach kota.
Właśnie zjechał Benek z ekipy z Elsnerowa. Miły grubasek, pokręcił się chwilę i schował pod łóżko. Zajął miejscówkę Zosikowi :roll: CDT przyjęł go dość spokojnie, na razie :twisted: . Starannie obwąchały transporter i ślady łap :lol:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie sty 19, 2014 10:38 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Benek na DT , Pipi w DS!!

Brawo :1luvu:

Claude'a też już można zacząć molestować :wink: Najwyraźniej już dotarło, że nikt go tam nie zeżre :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 19, 2014 10:49 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Benek na DT , Pipi w DS!!

dziękuję Oki. Wkrótce przypuszczę na niego jakiś atak. I coraz bardziej jestem też przekonana, że idealnie by było, gdyby trafili do jednego domku. To on ją bardziej otwiera niż ja. Woła ją, że już jest bezpiecznie i bardzo się o nią troszczy. Barankują i gruchają do siebie, jak rodzeństwo. Ona czasem miaukiem go karci, że na zbyt długo ją zostawił. Bajka.
Obrazek

królik dags

Avatar użytkownika
 
Posty: 351
Od: Czw gru 05, 2013 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 19, 2014 10:53 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Benek na DT , Pipi w DS!!

Claude kocha inne koty.
Choć potrafi też dać im się we znaki, jeśli uzna, że to on będzie tu rządził ;)
Z wyadoptowaniem takiego dwupaku może być trochę problemów. O ile ludzie zazwyczaj są w stanie przełknąć jednego kota-znikota, to drugiego chcieliby już bardziej proludzkiego. Choć nie mam pojęcia, co za frajda mieć kota wiecznie na sobie :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 19, 2014 10:58 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Benek na DT , Pipi w DS!!

Zgadzam się z Tobą, jednak myślę, że Claude może mieć zadatki na pieszczocha (w co trochę wątpię przy Sabince). Mnóstwo czasu poświęcam, żeby pomóc mu zbudować pewność siebie i przyzwyczaić do tego, że ludzie są fajni. Sporo wyłazi i nie ucieka już przy każdym ruchu, widać bardzo, jak robi się coraz odważniejszy, również do mnie personalnie. Jak zaczniemy się razem bawić, to do głaskania jeden krok. Przy nim bardzo zależy mi, żeby sam wpadł na to, że to przyjemne, dlatego jestem ostrożna i bardzo cierpliwa.
Obrazek

królik dags

Avatar użytkownika
 
Posty: 351
Od: Czw gru 05, 2013 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 19, 2014 11:14 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Benek na DT , Pipi w DS!!

Co do Claude'a to się zgadzam, on uwielbia inne koty ale jak nad nim popracować, to człowieka całkiem, całkiem :lol: . Co do Sabinki, to ona nauczona, że rano jest głaskanie, uciekała ... na krzesła w kuchni i tam wyraźnie czekała, aż przyjdę i wezmę ją na ręce :twisted: więc te praktyki aprobowała. Ale nie zniżyła się do dopominania :roll:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie sty 19, 2014 11:20 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Benek na DT , Pipi w DS!!

Ja bym tylko nie przesadzała z budowaniem u Claude'a pewności siebie :roll: :roll: :roll:
Nie ma nic gorszego niż gupek pewny siebie ;)
Dobrze radzę :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 19, 2014 11:21 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Benek na DT , Pipi w DS!!

No nie, to jeszcze ze dwa tygodnie nam zajmie dojście do tak zaawansowanego etapu hehe. Ale uważam, że jak na tydzień, to i tak nie jest tragicznie. I zaczynam naprawdę przekonywać się do kocurków, są inne, ale tak samo fajne :)
Obrazek

królik dags

Avatar użytkownika
 
Posty: 351
Od: Czw gru 05, 2013 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 19, 2014 11:22 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Benek na DT , Pipi w DS!!

OKI pisze:Ja bym tylko nie przesadzała z budowaniem u Claude'a pewności siebie :roll: :roll: :roll:
Nie ma nic gorszego niż gupek pewny siebie ;)
Dobrze radzę :twisted:

hahaha. Życiowa prawda. Mam nadzieję znaleźć złoty środek. Widzę w nim klucz do Sabinki :P
Obrazek

królik dags

Avatar użytkownika
 
Posty: 351
Od: Czw gru 05, 2013 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 19, 2014 11:23 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Benek na DT , Pipi w DS!!

królik dags pisze:No nie, to jeszcze ze dwa tygodnie nam zajmie dojście do tak zaawansowanego etapu hehe. Ale uważam, że jak na tydzień, to i tak nie jest tragicznie. I zaczynam naprawdę przekonywać się do kocurków, są inne, ale tak samo fajne :)

Zdecydowanie są inne. Zwłaszcza te czarne :roll:
Inteligentne inaczej som :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 19, 2014 11:26 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Benek na DT , Pipi w DS!!

OKI pisze:
królik dags pisze:No nie, to jeszcze ze dwa tygodnie nam zajmie dojście do tak zaawansowanego etapu hehe. Ale uważam, że jak na tydzień, to i tak nie jest tragicznie. I zaczynam naprawdę przekonywać się do kocurków, są inne, ale tak samo fajne :)

Zdecydowanie są inne. Zwłaszcza te czarne :roll:
Inteligentne inaczej som :roll:

Zatem sprzedałyście mi kukułcze jajo. dzięki, wielkie dzięki :lol:
Mam nadzieję, że w tej białej plamce na brzuchu kołacze mu się jeszcze kilka punktów IQ
Obrazek

królik dags

Avatar użytkownika
 
Posty: 351
Od: Czw gru 05, 2013 17:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 19, 2014 11:32 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Benek na DT , Pipi w DS!!

królik dags pisze:
OKI pisze:
królik dags pisze:No nie, to jeszcze ze dwa tygodnie nam zajmie dojście do tak zaawansowanego etapu hehe. Ale uważam, że jak na tydzień, to i tak nie jest tragicznie. I zaczynam naprawdę przekonywać się do kocurków, są inne, ale tak samo fajne :)

Zdecydowanie są inne. Zwłaszcza te czarne :roll:
Inteligentne inaczej som :roll:

Zatem sprzedałyście mi kukułcze jajo. dzięki, wielkie dzięki :lol:
Mam nadzieję, że w tej białej plamce na brzuchu kołacze mu się jeszcze kilka punktów IQ

Sądzę, że wątpię :roll:

Na szczęście intelekt średnio wpływa na adopcyjność :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 19, 2014 11:46 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VII - Benek na DT , Pipi w DS!!

Oj tak, gdyby ludzie chcieli mądre kotki, to byśmy byli w ciemnej ... :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 67 gości