<2>Moje wolnozyjące....odeszły blokowe... Szafiś kochana ...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 25, 2013 11:20 Re: <2> LECZYMY Oczusia! usuniete oko, zęby...s.43

za Oluśka :ok: :ok:
i Oczucha :ryk: :ok:

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Czw kwi 25, 2013 21:34 Re: <2> LECZYMY Oczusia! usuniete oko, zęby...s.43

asia2 pisze:za Oluśka :ok: :ok:
i Oczucha :ryk: :ok:

jak to Oczucha :?: :?: :?: :evil: :evil: :evil: To przecież Oczuś jest, nie Oczuch :evil: :ryk: :ryk: :ryk:

Oluś po zabiegu, wybudził się, ma założony kołnierz i szwy na oczku, bez opatrunku. Jutro będe dzwonić do pani Grazynki dowiedzieć się jak się ma.

To na tyle ciężko stresujących przeżyć w kwietniu. Otwieram butelkę bananowego piwa i piję zdrowie rekonwalescentow :mrgreen: :piwa: :ok: :ok: :ok:
i pozostałych ktorzy zdrowia potrzebuja i wszystkich zdrowych aby jak najdłużej zdrowi byli. :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35629
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt kwi 26, 2013 7:48 Re: <2> LECZYMY Oczusia! usuniete oko, zęby...s.43

Bardzo dziękuję Karolek(ona) za wsparcie finansowe dla Oczusia! :D :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Do zapłacenia pozostało 360zł.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35629
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt kwi 26, 2013 9:10 Re: <2> LECZYMY Oczusia! usuniete oko, zęby...s.43

Ale ten Oczuch to miał tak pieszczotliwie zabrzmieć chyba? I dla mnie tak zabrzmiał :D
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25340
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 26, 2013 9:14 Re: <2> LECZYMY Oczusia! usuniete oko, zęby...s.43

morelowa pisze:Ale ten Oczuch to miał tak pieszczotliwie zabrzmieć chyba? I dla mnie tak zabrzmiał :D

chyba jednak nie :mrgreen: nikt w lecznicy nie mówi o nim per Oczuś tylko Oczko, a gdy ja mówię Oczuś to robią lekko duże oczy, bo Oczuś się kojarzy z małym, miłym koteczkiem, a to kawał kochanej cholery jest :mrgreen: . Łypie okiem w sposob taki, ze bez kija nie podchodź, a gdy ktoś się za bardzo zbliża to wali z całych sił łapą w podłogę, a siły ma :mrgreen: asia2 poznała Oczusia (ktory jeszcze wtedy na domiar wszystkiego był Oczusią :mrgreen: ) i nie sądzę, aby wyraziła się o nim pieszczotliwie... ale może :D

Oluś dobrze, zrobił qpkę, sioo, dużo zjadł dzisiaj na śniadanie. Denerwuje go kołnierz i swędzą szwy, musi się biedaczek przemęczyć. Dzisiaj ma zastrzyk w lecznicy, jest na środkach przeciw bolowych. Kochany rudasek... :1luvu: :1luvu: :1luvu: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35629
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt kwi 26, 2013 9:21 Re: <2> LECZYMY Oczusia! usuniete oko, zęby...s.43

prawie 5 kilowy Oczuś to trochę abstrakcyjnie brzmi :ryk:
ale jak czytam jak wali łapą to już go lubię
za Olusia :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt kwi 26, 2013 9:24 Re: <2> LECZYMY Oczusia! usuniete oko, zęby...s.43

ruda32 pisze:prawie 5 kilowy Oczuś to trochę abstrakcyjnie brzmi :ryk:
ale jak czytam jak wali łapą to już go lubię
za Olusia :ok: :ok: :ok: :ok:

:D :D :D ano właśnie - chociaż jedna go lubi.... :ryk: :ryk: :ryk:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35629
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt kwi 26, 2013 9:29 Re: <2> LECZYMY Oczusia! usuniete oko, zęby...s.43

Marzenia11 pisze:
ruda32 pisze:prawie 5 kilowy Oczuś to trochę abstrakcyjnie brzmi :ryk:
ale jak czytam jak wali łapą to już go lubię
za Olusia :ok: :ok: :ok: :ok:

:D :D :D ano właśnie - chociaż jedna go lubi.... :ryk: :ryk: :ryk:

wiesz no prawdziwy facet walnie łapą i wszyscy wiedzą gdzie ich miejsce :ryk: :ryk:
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt kwi 26, 2013 9:30 Re: <2> LECZYMY Oczusia! usuniete oko, zęby...s.43

ruda32 pisze:
Marzenia11 pisze:
ruda32 pisze:prawie 5 kilowy Oczuś to trochę abstrakcyjnie brzmi :ryk:
ale jak czytam jak wali łapą to już go lubię
za Olusia :ok: :ok: :ok: :ok:

:D :D :D ano właśnie - chociaż jedna go lubi.... :ryk: :ryk: :ryk:

wiesz no prawdziwy facet walnie łapą i wszyscy wiedzą gdzie ich miejsce :ryk: :ryk:

dokładnie - tu to nawet wystarczy jak Oczuś SPOJRZY :!: :ryk: :ryk: :ryk:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35629
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt kwi 26, 2013 10:15 Re: <2> LECZYMY Oczusia! usuniete oko, zęby...s.43

Marzenia11 pisze:Bardzo dziękuję Karolek(ona) za wsparcie finansowe dla Oczusia! :D :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Do zapłacenia pozostało 360zł.

:oops: :oops: :oops: tylko mojego zdjęcia nie dokładaj :strach:
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33

Post » Pt kwi 26, 2013 20:50 Re: <2> LECZYMY Oczusia! usuniete oko, zęby...s.43

Marzenia11 pisze:
ruda32 pisze:prawie 5 kilowy Oczuś to trochę abstrakcyjnie brzmi :ryk:
ale jak czytam jak wali łapą to już go lubię
za Olusia :ok: :ok: :ok: :ok:

:D :D :D ano właśnie - chociaż jedna go lubi.... :ryk: :ryk: :ryk:



Uwielbiam Oczucha :1luvu: i jestem przeszczęśliwa ,ze Oczuch z naszą , TWOJĄ pomocą podjąl walkę z chorobami i że będzie zdrowy długo długo długo.
a że Oczuch?... no cóż, prawda taka jest że Oczko czy Oczusia a wreszcie oczuś, to imiona nie dla tego dużego i charakternego kota.
Nie skorzystal z mojego zaproszenia do wspólnych zabaw czy nawet rozmów ale to nie umniejsza jego kotowości i męskości zarazem. Nieraz serce zaczęło mi bić mocniej w jego obecności :ryk: oczywiście z powodu wiadomej łapy o ziemie :D

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Nie kwi 28, 2013 19:57 Re: <2> LECZYMY Oczusia! usuniete oko, zęby...s.43

asia2 pisze:
Uwielbiam Oczucha :1luvu: i jestem przeszczęśliwa ,ze Oczuch z naszą , TWOJĄ pomocą podjąl walkę z chorobami i że będzie zdrowy długo długo długo.
a że Oczuch?... no cóż, prawda taka jest że Oczko czy Oczusia a wreszcie oczuś, to imiona nie dla tego dużego i charakternego kota.


Nawet przez chwile sobie pomyslałam o zmianie imienia i chciałam zrobić jakąś burzę mózgu, ale potem zrezygnowałam, właśnie dlatego, ze imię kompletnie nie pasuje do tego dużego, groźnie wyglądającego i grożącego wszystkim kocurka. Jakoś tak na przekor i wbrew logice, że moze się zrealizuje w realu ... :D

Oczuś nadal w klatce, nie mam żadfnych info więc zakładam, ze jest ok. W piątek się dowiedziałam, ze zlizał sobie, umył itp. te sreberko z oczka, ale nie widac żadnych roz i zadrapań. Pewnie się męczy chłopak, ale jeszcze trochę.

Bardzo dziękuję Klubowi Ślepaczków za wsparcie leczenia Oczusia!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Tym samy dług w lecznicy wynosi 250zł. :D :ok: :ok: :ok:

I kolejna dobra informacja, ze dzisiaj rozliczyłam się z długu za zabieg Rudej łapki i nawet zostałam na plusie :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35629
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto kwi 30, 2013 9:42 Re: <2> Oczuś zdrowy! dzisiaj wraca. DŁUG 215zł..s.43

Dzisiaj odbieram Oczusia :D wszystko jest w porządku, nie trzeba ściągać szwów bo ma założone rozpuszczalne i powoli się rozpuszczą. Zastanawiam się jedynie ktora pora jest lepsza - w dzień czy wieczorem. Oczuś śpi na rurach, nie schodzi do piwnicy więc muszę go wypuścić na zewnątrz. A tu nedaleko ulica, ludzie, szaleni motocykliści :cry: ALE: w dzień ludzie są w pracy, czyli ci co mieli wyjechac samochodami wyjechali, mniej osob z psami, motocykliści szaleją wieczorem... nie wiem, jeszcze to będę gryźć.

Bardzo dziękuję Petroniuszowi za wsparcie leczenia Oczusia!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

D;ug w lecznicy 215zł.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35629
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto kwi 30, 2013 15:17 Re: <2> Oczuś zdrowy! dzisiaj wraca. DŁUG 215zł..s.43

Oczuś już na wolności. :D :piwa: :piwa: :piwa:
Przy wkładaniu do transporterka w lecznicy wlanął rehabilitanta pazurem w palec - polała się krew. nie było łatwo podczas podróży metrem, ale dałam radę. Oczuś czmychnął jak pershing do dziury w której się schował gdy nadeszły mrozy, ale po kilku minutach wyszedł i poleciał na drugą stronę uliocy, na teren starej administracji gdzie sa rozłożyste jałowce... wrócił do pierwszego miejsca w którym mieszkał na początku, gdy się tylko pojawił.
Mam nadzieję, ze jednak wróci do piwnicy i na moje podwórko.

Bardzo dziekuję aburacze za wsparcie finansowe dla Oczusia! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
W ten sposob nie ma już dlugu w lecznicy :D :piwa: :piwa: :piwa:

Ale tez nie ma spokoju.... nawet nie chce mis ię już szczegółowo pisać - Senioreczka xle się czuje, karmicielka znalazła w kociej piwniczce jakieś 10 dni temu szczątki młodego szczura. jeśli to trutka to mamy bardzo mało czasu, aby jej pomóc. Dzisiaj wieczorem łapiemy - wetka już wie i czeka. Trzymajcie kciuki zeby się złapała i zeby to nie było to. :roll: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35629
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto kwi 30, 2013 15:38 Re: <2> Oczuś na wolności, dług spłacony! Senioreczka chora

Trzymamy kciuki :ok: :ok: :ok:
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 53 gości