Fundacja JOKOT - PROSIMY O GŁOSY w ankiecie Krakvet!

[@Freak]

Co do Kafki
- mogę być staczem/kototrzymaczem pełnowymiarowym ale...nie mam kota, więc jakiegoś możecie mi przysposobić
- czy potrzebny namiot również, bo jeśli, to jak niżej ale z dostawą
Piknik na Bemowie
- mogę zapewnić namiot ogrodowy - dwie ścianki 3m x 3m. Chyba nie będę mogła być na pikniku ale jakoś/komuś mogę podrzucić.

mogę pożyczyć kiciusia

[jopop]

To ja mogę robić za kierowcę w niedzielę, prawdopodobnie 6.05 też.
Mam duuuuuużo wolnego czasu w weekendy ostatnio

dobra, to czyść bagażnik i zaklepuj czas będzie co wozić

[Jagooda]

O matko! Dobrze że mnie uprzedziłaś, bo mam co czyścić zawalony jest na maxa.

[Jek]

Pozwolę sobie zadać w tym wątku pytanie, jakie nurtuje mnie od jakiegoś czasu.

To w końcu informacje są sprzeczne czy szczątkowe?
A Rysio był moim tymczasem, nie fundacyjnym. Fundacyjnym jest dopiero teraz, od powrotu.

Jak to sie stało że prywatny tymczas po odebraniu z DS zostaje nagle kotem fundacyjnym? Fundacja ma zabyt mało kotów pod opieką, za dużo środków czy kolejne układy i układziki?

Zadawane było tu:

viewtopic.php?f=8&t=141046&p=8778377#p8778377

Mimo jednak obecności tamże zarówno alix76 jak i jopop nie doczekało sie odpowiedzi.

Może teraz mi się poszczęści?

[jopop]

Informacja na ten temat pojawiła się już dwukrotnie w przywoływanym wątku, m.in. tu: viewtopic.php?p=8785799#p8785799

Ale powtórzę po raz trzeci:

Informuję również, że stronami do ustaleń między DT a Fundacją są właśnie owe DT i Fundacja. Dlatego też, zwłaszcza w sytuacjach stresowych i emocjonalnych, unikamy upubliczniania rozmów.

[jopop]

Uwaga, dwie pilne sprawy.

1. Potrzebna łapanka, najlepiej JUTRO, ew. sobota (ale jeśli sobota, to po południu, bo przedtem klatki są zajęte). chyba, że poranna ekipa podjedzie tam z mokotowa. Cel: Białołęka, do złapania bardzo gruba kotka i ew. 2 inne, ale ta jedna podobno mocno ciężarna. Jakby to było jutro i jakby się ktoś do powiedzmy 19 wyrobił, to Aleb będzie jechać z Bielan na Ursynów, mógłby przerzucić do lecznicy. Szczegóły zna p. Ewa, telefon do niej ma pół jokota.

jedna klatka jest w boliłapce, druga u mnie, trzecia (ta zielona) u Alebów

ja jutro jestem w zasadzie cały dzień w lecznicy, ale raczej NIE pod telefonem, ew. z rzadka oddzwonię.

2. Wola, okolice Karolkowej - ok. 16-ej pojawia się kot, podobno w coraz gorszym stanie, trzebaby też złapać i ocenić co się dzieje. Dzikawy, potrzebna klatka. Namiary mam ja i Hania66 - wie więcej niż ja.



i mniej pilne:

28.04-04.05 mnie nie ma. ale w tym czasie też można sporo zrobić
- np. Powsin - przynajmniej kilka kotek. i nieźle współpracująca karmicielka, więc w miarę miło. tylko dość daleko się parkuje od miejsca łapania, więc trzeba w minimum 3 osoby by mial kto nosić koty i sprzęt


przypominam o 3 kotach, które pilnie potrzebują DT! zwłaszcza ten kocurek co nie chce sikać do kuwety bez żwiru...

[Jek]

Informacja na ten temat pojawiła się już dwukrotnie w przywoływanym wątku, m.in. tu: viewtopic.php?p=8785799#p8785799

Ale powtórzę po raz trzeci:

Informuję również, że stronami do ustaleń między DT a Fundacją są właśnie owe DT i Fundacja. Dlatego też, zwłaszcza w sytuacjach stresowych i emocjonalnych, unikamy upubliczniania rozmów.

Odpowiedź znam choć wówczas dotyczyła innego pytania. Rozumiem że jest uniwersalna i naie ma szans by dowiedziec się na jakich zasadach Jokot przejmuje finansowanie kotów które miały dom/opiekuna.

Myślałam że fundacje obowiązuje jakaś przejrzystość kryteriów jeśli chodzi m.in. o sposób wydatkowania środków. Przecież to nie prywatny folwark, czyż nie? Uniki nic na dłuższą metę nie dają.

[jopop]

1. Potrzebna łapanka, najlepiej JUTRO, ew. sobota (ale jeśli sobota, to po południu, bo przedtem klatki są zajęte). chyba, że poranna ekipa podjedzie tam z mokotowa. Cel: Białołęka, do złapania bardzo gruba kotka i ew. 2 inne, ale ta jedna podobno mocno ciężarna. Jakby to było jutro i jakby się ktoś do powiedzmy 19 wyrobił, to Aleb będzie jechać z Bielan na Ursynów, mógłby przerzucić do lecznicy. Szczegóły zna p. Ewa, telefon do niej ma pół jokota.

jedna klatka jest w boliłapce, druga u mnie, trzecia (ta zielona) u Alebów

ja jutro jestem w zasadzie cały dzień w lecznicy, ale raczej NIE pod telefonem, ew. z rzadka oddzwonię.

czy ktoś mógłby DZIŚ (bo ten cytowany post jest z wczoraj) pojechać z łapką na Białołękę???

[Femka]

Informacja na ten temat pojawiła się już dwukrotnie w przywoływanym wątku, m.in. tu: viewtopic.php?p=8785799#p8785799

Ale powtórzę po raz trzeci:

Informuję również, że stronami do ustaleń między DT a Fundacją są właśnie owe DT i Fundacja. Dlatego też, zwłaszcza w sytuacjach stresowych i emocjonalnych, unikamy upubliczniania rozmów.

Jokot to fundacja, korzystająca z pomocy płynącej z naszego forum. Obowiązuje ją przejrzystość nie tylko w formułowaniu potrzeb finansowych i organizacyjnych. Zatem wykluczone są wszelkie utajnienia odnośnie do sposobu działania.

[salvadoredali67]

Witaj Joanno.

Co do jutrzejszej wieczornej akcji to będę mógł służyć wyglądem bejsbola z Wołomina. .

jeżeli jest aktualne to proszę o info kogo lub co mam zarżnąć.i gdzie ewentualnie.

miłego dnia. P.

[jopop]

super. ciesze sie, info podam troche pozniej.

[salvadoredali67]

Dla Jokota wszystko. !!!!!!



Bo Jokot to nasz wielki wspólny obowiązek.!!!!!

bo gdyby nie Jokot to zszedłbym na psy....

[piotr568]

Salvadore, chyba o poranną akcję chodzi ? Czy jest jeszcze jakaś inna ?

[salvadoredali67]

jaka poranna? miała być wieczorem. mieliśmy coś ukraść . wymusić, nasikać do ogródka , zgwałcić, zamordować, zgwałcić.
zgwałcić dwa razy bo lubię gwałcić.

jakie rano? nie przerażaj. plissss. żeby to niebyła prawda......

[piotr568]

Bejzbolowy gwałciciel wołomiński miał być potrzebny na sobotę, o barbarzyńsko wczesnej porze czyli 9:30 Szczegóły na PW skrobnę.