siuśki to pewnie przez te lejki co już nie leją
a może i nie
sny mam okropne ,ale dziś nie pamiętam ..za to od rana telefon ,zerwałam się bo to moja Ewa dzwoni .
No i załamała mnie ,miała wypadek ,spadła z drabiny( obcinała gałęzie z drzewa) na prostą nogę ,potem glebnęła plecami .

Sama w domu ,dom ogrodzony ,furtka zamknieta ,telefon stacjonarny ,numery z głowy wyparowały.
Dobrze że jeden sobie przypomniała ,pomoc przyszła ale wejśc nie ma jak ,doczołgała się i rzuciła klucze za płot.
Noga połamana w wielu miejscach z odpryskami ,zaraz operacja
Humor i tak mam jaki mam ,a teraz to już całkiem mnie tąpnęło..wiecie marzec,wiosna ,kojarzy mi się z umieraniem
dzień po dniu....