Tomcio Paluszek-we własnym domku z Rysią

[Betelgeuse]

Kciuki za zdrówko Tomcia i oczko Rysieńki!!!

Kasiu, ostatnio to już były oba oczka Rysiowe Ale kropelki od Garncarza pięknie działają. Teraz Rysiowe oczka, to już cód, miód i orzeszki
Kciuki za Tomciowe i Rysiowe zdrówko można jednak trzymać jak najbardziej!

[kropkaXL]

A jakie kropelki dostaje?

[Betelgeuse]

Nevanac, Braunol i Floxal - i nie pytaj ile kosztowały
Ale pomagają, pomagają jak diabli a wcześniej nic nie chciało!!!

[kropkaXL]

Domyslam się! -ale ważne,że skutkują!

[Betelgeuse]

Wzięłam sobie dziś wolne, to miał być miły i spokojny dzień.
Ale nie!!! Futra latają jak oszalałe, mają jakiś nadmiar energii, zaraz rozniosą mi mieszkanie w drobny mak
Jak na razie urazu w postaci upadku z wysokości doznał jeden kwiatek i moje przedramię rozcięte pazurami (Ryśka uciekała w panice przed Tomkiem).
Co chwilę słyszę, że Ryśka drze się wniebogłosy, a potem Tomek biegnie z miaukoleniem w stylu: "Mamaaaaaa, a ona mnie bije!"
Jak to możliwe, że tylko dwa koty robią taki harmider???
BTW, czy tak się zachowują chore (fizycznie ) koty?

[Betelgeuse]

W wolnych chwilach podczas roznoszenia mieszkania na kawałki....


niektórzy się opalali....


a inni opracowywali strategię kolejnego ataku...

[kropkaXL]

Pysiątka słodkie!
Koty chore leżą osowiałe,albo śpią

[Betelgeuse]

Koty chore leżą osowiałe,albo śpią

No popatrz, a u mnie chore koty skaczą jak stado małpiszonów
Teraz akurat wszystkie koty śpią, ten największy, co to przyszedł z pracy i pożarł obiad - też

[kropkaXL]

Miłej soboty i niedzieli :1luvu:

[Betelgeuse]

A wczoraj była nowa sensacja, Ryśka lizała Tomcia po głowie i po uszach
To był tylko moment i niewykluczone, że się dziewczyna pomyliła, bo ona jak zaczyna się myć, to myje również wszystko co jej się podstawi pod nos, chociaż Tomek się specjalnie nie podstawiał, leżał sobie obok.
Mówię wam, oboje z TŻem aż wstrzymaliśmy oddech.
A dziś znów to samo, łapoczyny, prychanie i latające futro
No cóż, trzeba czasu, w końcu Tomek jest u nas dopiero 2 miesiące.

[bulba]

Wszystko będzie dobrze. Czasem trzeba trochę więcej czasu. U nas też tak było. A teraz jest tak

[kropkaXL]

A wczoraj była nowa sensacja, Ryśka lizała Tomcia po głowie i po uszach
To był tylko moment i niewykluczone, że się dziewczyna pomyliła, bo ona jak zaczyna się myć, to myje również wszystko co jej się podstawi pod nos, chociaż Tomek się specjalnie nie podstawiał, leżał sobie obok.
Mówię wam, oboje z TŻem aż wstrzymaliśmy oddech.
A dziś znów to samo, łapoczyny, prychanie i latające futro
No cóż, trzeba czasu, w końcu Tomek jest u nas dopiero 2 miesiące.

Madziu-Rysia musi sie przyzwyczaić,że juz nie jest sama,a Tomek jak to Tomek-on kocha wszystkie koty,no może nieco w nachalny sposób swoje uczucia okazuje,ale to facet!

[Betelgeuse]

Uprzejmie donoszę, że Tomciowe katarki już sobie poszły precz. Natomiast on sam łobuzuje na całego

[bulba]

Bardzo dobry donosik

[Betelgeuse]

Co za dzień!!! Tomek dziś strasznie pierze Ryśkę, odkąd tylko przyszłam z pracy były trzy ostre spięcia.
Dopada ją i gryzie. Raz tak ją ucapił, że nie mogła się uwolnić i widziałam wyraźnie, że ją gryzł zanim zdążyłam go z niej ściągnąć. Trudno jednak powiedzieć czy to tylko chwytanie zębami czy gryzie mocno.
A ona bidula, jakoś też tak nieudolnie się broni
Jak na zawołanie listonosz dziś przyniósł Feliway'a, jest już włączony, zobaczymy czy co z tego będzie.
Przyznaję, że się dziś troszkę podłamałam, myślałam, że już jednak jest lepiej, ech.....
No nic, czekamy.