Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.SZCZECIN - Tymczasy potrzebne.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 28, 2011 21:51 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Nas kotów jest wiele.SZCZECIN

A w tamtym roku to kto inny jak nie Pan Janeczek :D powiedział o 3 kociakach w altance do wyburzenia.Kto zrywał sufit w altance gdzie na stryszku był 2 tygodniowy kociak.Pan Janeczek :D :1luvu: i robił to o 1.00 w nocy. Rano o 6.00 tej altanki juz nie było na powierzchni działek.Została wyburzona.Z kociaka nie byłoby śladu nawet.Gdyby Pan Janeczek nie dał cynku to te 3 też by zginęły.Były zaklinowane w cześci od łóżka.Tego ostatniego dwutygodniowego cudem znalazłam sama ale Akcja pomocowa trwała 3 godziny prawie.Sama bym tych dech nie zerwała zeby wyciagnąć malucha.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31632
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 28, 2011 21:55 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Nas kotów jest wiele.SZCZECIN

to rowny gosciu z Pana Janeczka :ok:
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Śro wrz 28, 2011 21:56 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Nas kotów jest wiele.SZCZECIN

Ania i jej Nitro pisze:Ja mysle, ze to jakis rodzaj solidarnosci, Janeczek bez domu i koty bez domu. Wszystkim zimno i potrzebuja schronienia. Z czego utrzymuje sie Pan Janeczek? gdzie jada?


To człowiek ze wschodu.Zna biedę i głód.Wytrzyma i wielkie zimno.Jest zahartowany.Ma Rodzinę nawet Syna.Widziałam raz.Bardzo porządny chłopak. Był naciąć Panu Janeczkowi drzewa piłą spalinową.To On w tamtym roku reanimował przy piecu zamarznięta kaczkę.

Ale Pan Janeczek chce żyć tak.Ma wysoka rente bo jest byłym wojskowym.Co robi z pieniedzmi nie wiem.Pewnie pomaga Rodzinie.Sam sobie dorabia i zawsze ma na kielicha.Wódki nie pije tylko te tańsze wynalazki.

Gotuje sobie sam na kuchence.Czasem przynosi cos gotowego.Głodu nie ma.Tylko taki styl życia.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31632
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 28, 2011 22:00 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Nas kotów jest wiele.SZCZECIN

Ania i jej Nitro pisze:to rowny gosciu z Pana Janeczka :ok:


Tak :D :1luvu: ostatnio kilka razy go wyciągałam z wyrka zeby poszedł ze mną w teren na Tęczy ,bo miałam opóżnienie i było już trochę ciemno na samotne wędrówki.

Myślisz że marudził.Poszedł w papuciach choć prosiłam żeby ubrał buty bo cholernie mokro.On taki ludzki człowiek.Można z Nim o wszystkim pogadać. :D
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31632
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 28, 2011 22:07 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Nas kotów jest wiele.SZCZECIN

O przypomniało mi się.Musze to napisać, bo za każdym razem jak sobie przypomnę, to się prawie uśmieję do łez. :lol: Juz to pisałam ale wtedy nie było Cię z nami.

To napiszę szybko zanim pójde.

Zima na kanale i wszędzie było bardzo ślisko.Wiesz śnieg, lód pod spodem.Ide już w kierunku kanału a tam jako kładka są takie stare dzwi.Widzę z daleka idzie....idzie coś na czworaka. 8O Myślę Boze co to??? 8O Juz widziałam na Tęczy i dziki i lisy i borsuki, wydry ale to...było jakieś inne.Podchodze blizej patrze a to...Pan Janeczek. :lol: Biedny na czworaka idzie.Słabiutki był w ten dzień.Oj bardzo słabiutki ...ale popatrz jaki rozważny.Zeby się nie poślizgnać szedł sobie na czworaka żeby nie wpaśc do kanału.

I sobie wyobraż za dwa dni chce przejść kanał i nie mogę.Dzwi tak oblodzone ze głowa mała.I co...poszłam po rozum do głowy i wypróbowałam metody Pana Janeczka. :1luvu: :D Przeszłam kanał na czworaka i nie wpadłam do wody. :D
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31632
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 28, 2011 22:08 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Nas kotów jest wiele.SZCZECIN

Napiasalam posta i mi go wcielo :?

Konkluzja byla taka, ze juz lubie Pana Janeczka :D
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Śro wrz 28, 2011 22:11 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Nas kotów jest wiele.SZCZECIN

iza71koty pisze:O przypomniało mi się.Musze to napisać, bo za każdym razem jak sobie przypomnę, to się prawie uśmieję do łez. :lol: Juz to pisałam ale wtedy nie było Cię z nami.

To napiszę szybko zanim pójde.

Zima na kanale i wszędzie było bardzo ślisko.Wiesz śnieg, lód pod spodem.Ide już w kierunku kanału a tam jako kładka są takie stare dzwi.Widzę z daleka idzie....idzie coś na czworaka. 8O Myślę Boze co to??? 8O Juz widziałam na Tęczy i dziki i lisy i borsuki, wydry ale to...było jakieś inne.Podchodze blizej patrze a to...Pan Janeczek. :lol: Biedny na czworaka idzie.Słabiutki był w ten dzień.Oj bardzo słabiutki ...ale popatrz jaki rozważny.Zeby się nie poślizgnać szedł sobie na czworaka żeby nie wpaśc do kanału.

I sobie wyobraż za dwa dni chce przejść kanał i nie mogę.Dzwi tak oblodzone ze głowa mała.I co...poszłam po rozum do głowy i wypróbowałam metody Pana Janeczka. :1luvu: :D Przeszłam kanał na czworaka i nie wpadłam do wody. :D


:ryk: :ryk: :ryk:

Swietne!
Malo, ze rowny gosiu, to glowa pelna praktycznych pomyslow, potrzeba matka wynalazku :mrgreen:
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Śro wrz 28, 2011 22:14 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Nas kotów jest wiele.SZCZECIN

Ja tez uciekam Iza, moze chociaz raz uda mi sie polozyc przed polnoca, chociaz watpie.
W ogole malo spie, pozno sie klade i wczesnie wstaje, w pracy chodze coraz bardziej jak zombie, dzisiaj mi sie oczy same zamykaly, a kurcze pracuje w recepcji, ludzie sie przewijaja, a ja jak snieta ryba...


Dobranoc, do jutra :1luvu:
Obrazek

Ania i jej Nitro

 
Posty: 1616
Od: Pon lip 25, 2011 13:44
Lokalizacja: Lodz/ Lozanna

Post » Czw wrz 29, 2011 11:47 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Nas kotów jest wiele.SZCZECIN

No widzę że pewne Grono nie docenia ani moich możliwosci ani znajomości.Może to i lepiej.

Już wiem gdzie trafiły koty z Lotniska i powiem krótko ŻENADA.

Ktoś powinien się wstydzić i to bardzo.Zwłaszcza za te wszystkie koty którym nie udzielono Pomocy i które zginęły w brutalny sposób na Tęczy i Lotnisku.


Jak to jest że kiedy o Pomoc dla tych samych kotów prosi jedna Karmicielka i tej Pomocy nie otrzymuje? Za to innej przychodzi to z taka łatwością?

Zainteresowanych zapraszam potem na pw.W tej chwili mam trochę roboty.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31632
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw wrz 29, 2011 11:59 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Nas kotów jest wiele.SZCZECIN

Mamy problem z suchą karmą.Od kilku dni kupuję.Nie mam mozliwosci zamówić poprzez Vivę! bo nie mam środków na koncie. :| Sama też nie mogę skorzystać z Promocji, bo wiem że jest korzystna w Świecie karm bo pieniądze ida na bieżąco na codzienne potrzeby.Nie wiem jak przetrwamy weekend. :| Spodziewam się grosza od Męża dopiero po niedzieli.Banki w weekendy nie księgują zatem chyba będzie ciężko. :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31632
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw wrz 29, 2011 12:16 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Nas kotów jest wiele.SZCZECIN

Feliweye dotarły. :D Dziękuję Kochane. :1luvu: :1luvu: :1luvu: Jeden zamontowałam w pokoju.Jogurtowi odbija.Nie sika ale ostatnio atakuje mi dwie kotki. :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31632
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw wrz 29, 2011 14:13 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Nas kotów jest wiele.SZCZECIN

Feliweye w kontaktach.No to teraz kciuki za koty poproszę.Przed chwilą sprzątnęłam dość pokażną kałużę .Koło łóżka w małym pokoiku.Czemu? Pewnie znowu moja wina.Złożyłam wełniany koc z frędzlami do prania i zapomniałam zabrać.A przecież ....powinnam wiedzieć że takie frędzle i wszelkie zwisające cuda tylko wabią. :|

No nic.Niech działa.Zobaczymy. :roll:


Pojadę i zobaczę czy Pan Janeczek już na wolności.Musze się z Nim umówić o zmroku.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31632
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw wrz 29, 2011 21:56 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Nas kotów jest wiele.SZCZECIN

Byłam z Panem Janeczkiem i nic. :| Jutro też jestem umówiona.Będziemy tak chodzić przez kilka dni.Jeśli to nie Borsuk tylko Maciuś coś tej kotce zrobił ,to ma przechlapane. :| Ona bała sie go jak ognia.Jest podły do tego stopnia ze przesiaduje tam całe dnie.Kubuś albo ucieka w krzaki albo siedzi na stryszku jak trusia.W tej sytuacji nie ma szans żeby kotka się pokazała ,o ile wogóle żyje. :roll: :| Nie wiem co robić.Mogę mieć tylko żal do siebie ,że nie zabrałam jej wcześniej.Gdyby nie ostatni nawał spraw i sprawa chociażby z Czarną kicia z FIVem to napewno bym to zrobiła.Wiedziałam że zacznie się robić deszczowo i zimniej.Miałam zabrać je obie.Jestem zła jak nie wiem. :|
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31632
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw wrz 29, 2011 22:10 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Nas kotów jest wiele.SZCZECIN

Skończyłam dziś póżniej, bo jak wracałam z ostatniego karmienia to mi pod samochodami mignał maluch podrzucony u Stelci i Bogusia.Wychodzi na to ze on przybiega teraz tylko do jedzenia.Jak wracałam to sprawdziłam ,ze było wszystko wyjedzone.Dałam trochę mniej i kiedy go zobaczyłam ze biegnie w innym miejscu , mimo tego ze noga mnie boli cholernie ,poszłam do domu i wziełam jeszcze jedzenia i śmietanki specjalnie dla niego.Weszłam w krzaki zostawiłam mięska z udek i pojemnik ze śmietanką.Reszte mięska, bo było sporo zaniosłam Bogusiowi, zeby jeszcze zjadł.Nie bylo juz Bogusia ale czekał Szaruś.

Kilka kotków zmieniło ostatnio teren.Boguś je teraz z Aldonką.Aldonka wykurzyła Stelcie ale Stelcia ma teraz swój nowy rewir w poblizu Misia.Misio ma kumpla albo kumpele.Jakis młody biało szary kotek.Nie wiem skąd sie tam wział ,bo ja Misia ostatnio ciagle karmiłam tam gdzie Niunię.Ostatnio po tym wypadku wrócił do siebie.One chyba razem tam mieszkaja w tych krzakach, bo są tam dwie styropianowe budki.Szaruś zmienił teren i je teraz z Eliza i jeszcze jedna kotką.Jacuś wrócił na stary teren a czasem je tam gdzie Blusia i Ziva.Balbinkę, Sarę i jeszcze jedna kotkę wyciagnełam z dala od uroczej pani Doktor i mamy teraz świety spokój od upierdliwych ludzi.Dyzio czasem je z nimi czasem czeka na starych śmieciach.Stefanek je teraz tam gdzie Dasza i jeszcze przyprowadził nie wiadomo skąd malucha biało szarego.Ten maluch biega za Stefankiem jak za tatą.Zulu zajał miejsce Jogurta i je razem z Biedroneczkami Rekinkiem i paroma innymi kotami.Nie widuję Jaśminka.Reszta kotów na swoim miejscu.


jak wracałam to maluch śmignał pod krzaczek.Podeszłam na chwilke zeby sie upewnic.Zniknęło pół pojemnika śmietanki.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31632
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw wrz 29, 2011 22:13 Re: Widzę,czuję.Mam Dusze i Serce.Nas kotów jest wiele.SZCZECIN

Boże, co za roszady.
A pan Janeczek faktycznie jest super gość. :)
Przelałam już za Gwiazdeczkę.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: moniczka102 i 449 gości