PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-JUTRO AKCJA, PROSIMY O KCIUKI!

Macie obecnie jakieś aktywne bazarki co by można było oglądnąć jakieś fanty :?:

Zdaje się że nikt bazarków nie robił, to wszystko stało się nagle.

Tak trochę off top, ale czytam taki jeden temat..........

Jeśli kryterium zbieractwa ma być niezapewnienie zwierzętom dobrostanu, to tak wypasionych Psiaków dawno nie widziałam..
Kociaste nie zgorsze choć trza przyznać, że co drugi tam ma lekkiego gluta bo jest zimno.

1 sztuka pojechała dziś do domu (Księżna),
1 (najbardziej zaglucona) do weta w Łodzi i będzie pod opieką Fundacji co najmniej do końca leczenia.
A Manolo to duży szylkret..
Niebieska jest dziewczynka..
Także wiele się nie zgadza.
Jutro napiszę do Pani.

Z ciekawostek: poza Niebieską (Karolcia) i Milordem jest połączenie persa i MCO, czarne, długowłose, 4 srebrne whiskasiki, piękna czekolada z zielono - niebieskimi oczami, szylkret chłopak (Manolo właśnie) i rudy, choć tego naocznie nikt nie stwierdził (zadekował się). Jest wszystko, przysięgam. Podobny do Mojita też jest.

Carmen201 pisze:Tak trochę off top, ale czytam taki jeden temat..........

Jeśli kryterium zbieractwa ma być niezapewnienie zwierzętom dobrostanu, to tak wypasionych Psiaków dawno nie widziałam..
Kociaste nie zgorsze choć trza przyznać, że co drugi tam ma lekkiego gluta bo jest zimno.

1 sztuka pojechała dziś do domu (Księżna),
1 (najbardziej zaglucona) do weta w Łodzi i będzie pod opieką Fundacji co najmniej do końca leczenia.
A Manolo to duży szylkret..
Niebieska jest dziewczynka..
Także wiele się nie zgadza.
Jutro napiszę do Pani.

Z ciekawostek: poza Niebieską (Karolcia) i Milordem jest połączenie persa i MCO, czarne, długowłose, 4 srebrne whiskasiki, piękna czekolada z zielono - niebieskimi oczami, szylkret chłopak (Manolo właśnie) i rudy, choć tego naocznie nikt nie stwierdził (zadekował się). Jest wszystko, przysięgam. Podobny do Mojita też jest.

Carmen, upewnijcie się co do płci Manola. On oczywiście może być kocurem, ale szylkretowe kocury rodzą się bardzo rzadko i są zazwyczaj niepłodne. Jeśli kocur jest szylkretowy oznacza to mutację genetyczną . Szylkretowe umaszczenie dziedziczą dziewczynki.

To jutro pisze smsa do pana co chciał Mojitka.
Mam nadzieję że jeszcze nie znalazł :roll:

No to ekipa całkiem sporawa :mrgreen:

A jakie urozmaicenie jeżeli chodzi o kolorystykę i rasy :wink:

3mam

za Majitka, oby pan jeszcze takiego nie znalazł :roll:

Wiecie, to jeszcze zależy od charakteru... Mojito to przytulas jednak. A te koty p. Stanisława - nic o nich nie wiemy przecież...

ja sobie zaznaczę :!:

Szalony Kocie, no coś jednak wiemy.
Raz, że Pani Basia zrobiła im opisy a dwa, że jednak tam byłam, znaczną większość osobiście wymiziałam, nie uciekały ale pakowały się na ręce czy nawet na plecy. Były baranki i trykanki.
4 sztukom niestety nie zrobiliśmy zdjęć - zadekowały się skutecznie (w tym ruuuuuuuuuuuudy..) i nie mogliśmy ich znaleźć. Ale to nie znaczy, że dziki. Mój Kocurek absolutnie nie dzik, turbomiziak, a na widok obcych ładuje się na dno szafy.. Ale poprosiłam Panią Basię o pracę socjalizacyjną z Kićmi.

No zgadza się, często nasi goście nawet nie mają pojęcia, że istnieje jakiś czarny kot. Zaraz po wyjściu "obcych" Celina się materializuje z powrotem jak gdyby nigdy nic.

Carmen, jestem umówiona na jutro z wetem na rozmowę w sprawie dowozu koteczek na sterylki. Wymyśliłam bowiem, że skoro techniczka była tam szczepić psy, to drogę zna i będzie wygodniej, żeby to ona pojechała po nie i odwiozła z powrotem.
Księżna jest na antybiotykach, ma przeczyszczone uszy (świerzbowiec). Zapomniałam tylko o podcięciu pazurków, bo mała ma takie szpileczki i lubi ich używać.

kinia098 pisze:Szukam rudego miziaka (bo nasza domowa kotka jest ogromną indywidualistką i nie przepada za głaskaniem), płeć obojętna, w wieku mniej więcej 1-2 lata, domek niewychodzący z osiatkowanym balkonem, w domu 2 letnia kotka i łagodna suczka.

Macie ? Albo słyszeliście ?
Chyba Wawa, jak dobrze pamiętam..

Mam takiego rudego miziaka, mniej więcej w wieku 2, 3 lat. Szalenie lubi głaski i spanie na kolanach. :roll:

Sabinka pisze:
kinia098 pisze:Szukam rudego miziaka (bo nasza domowa kotka jest ogromną indywidualistką i nie przepada za głaskaniem), płeć obojętna, w wieku mniej więcej 1-2 lata, domek niewychodzący z osiatkowanym balkonem, w domu 2 letnia kotka i łagodna suczka.

Macie ? Albo słyszeliście ?
Chyba Wawa, jak dobrze pamiętam..

Mam takiego rudego miziaka, mniej więcej w wieku 2, 3 lat. Szalenie lubi głaski i spanie na kolanach.

Jak masz fotki, to wrzucaj

Zaraz Pani podeślę

Wrzucę jutro ok :ok:

Sabinka pisze:Wrzucę jutro ok

Jakbyś mi wysłała foty, byłoby może szybciej. Bo cały czas nic nie dostałam...

PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-JUTRO AKCJA, PROSIMY O KCIUKI!

Kto przegląda forum