Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
magaaaa pisze:szprotix pisze:'proszę..autor ..sama widzisz...."robisz sama zamieszanie ,użalanie..kota nie chciałam"...coś jeszcze na temat?
I to sa te obelgi, tak???![]()
Wypada znac znaczenie wyrazów których się używa. Może stąd ta znikoma komunikatywność
to też słowa magdy-która nota bene nie zawarła tu ani jednej porady dotyczącej mojego problemu
szprotix pisze:magaaaa pisze:Ech.
Pogadajcie na spokojnie, chodzi o kota, anie o szprotix i jej dziecko czy meble!
Jeśli mnie sie udało dogadać z mio (DS Fizi i Szarotki) to i Wy sie dogadacie.
Tylko spokojnie.
Cameo... Przytulam mocno i dodaję otuchy jak tylko mogę.Szprotix, czy to znaczy, że Cameo nie powiedziała Ci o problemach Toriny? O tym, że ma problem z trafianiem do kuwety, że jest kotką o delikatnej psychice, zestresowaną?![]()
![]()
Madzia no co Ty...
Na pewno powiedziała.a mówiła dziewczyna,że w razie czego będzie współpracować....
Jak ty się w ogóle wyrażasz o Kamili???
Co to ma być?
Najłatwiej kotu wepchnąć psychotropa, obdzwonić wszystkich i się poużalać nad sobą, bo przecież kota Ci dziewczyna na siłę wcisnęła; ty wcale nie chciałaś, prawda?
A teraz cierpisz za miliony i jest Ci z tym dobrze...
Ogarnij się i pomóż kotu swoją obecnością, spokojem, rozwagą.
Póki co robisz zamieszanie sama nie wiesz o co.
Ech. Cameo, co za fatum jakieś...
'proszę..autor ..sama widzisz...."robisz sama zamieszanie ,użalanie..kota nie chciałam"...coś jeszcze na temat?
magaaaa pisze:I dobrze.
Ale nad interpunkcją to jednak popracuj.
Także na firmowej stronie.
EOT
Mattko, co za koszmar jakiś...
magaaaa pisze:to też słowa magdy-która nota bene nie zawarła tu ani jednej porady dotyczącej mojego problemu
Nie musiała. Tym bardziej, że grzecznego słowa "proszę" nie było.
Tylko niegramatyczny belkot z błędami interpunkcyjnymi.
Coś okropnego.
EOT.
Duszek686 pisze:Czy możecie już przestać?
Proszę...
Jest wigilia
Czas spokoju,wyciszenia i zadumy
Jeden z niewielu dni w roku, kiedy możemy sobie pozwolić na odpoczynek, relaks i refleksje w tym zaganianym i zwariowanym świecie...
Nie psujmy tego kłótniami...
Proszę...
Paru osobom puściły nerwy - zupełnie niepotrzebnie...
Bo przecież wszystkim chyba chodzi o dobro Torinki.
I nikt z tu obecnych nie chciałby koteczki skrzywdzić.
Jeśli mogę wyrazić swoje zdanie
myślę, że byłoby dobrze dla Torinki gdyby szprotix dała jej troszkę czasu i spróbowała przetrwac ten pierwszy, najgorszy okres...
Zachowanie toriny na pewno jest spowodowane stresem.Zmiana otoczenia, pies, z którym dotychczas nie miała bliższych kontaktów...
Szprotix prosi o rady i tych trzeba jej udzielić, nie się kłócić, bo to do niczego nie prowadzi...
Ja nie miałam kota z problemem kuwetkowym, ale miałam problem z agresją...
Tu pomaga felliway włączony do kontaktu i krople bacha - dla Torinki i dla psiaka chyba też. Krople można kupic u forumowej Ryśki - dobierze odpowiednie po przedstawieniu jej sytuacji.
Co do problemów z kuwetą - dobrze jest postawić w mieszkaniu kilka kuwet, w różnych miejscach. Np jedną ze żwirkiem bentonitowym, drugą tylko z gazetami, trzecią np z drewnianym... Kiedy stres minie - z kuweta też się powinno poprawić...
Ale cóż...
Decyzje należą do Was...
dajmy spokój i zajmijmy się rozwiązywaniem problemu, a nie przekomarzankami...
Pogodnych Świąt dla Wszystkich.
Cameo pisze:pisiokot, dziękuje za tego postaale... dużo się zmieniło podczas naszej nieobecności. Torina to już nie ten sam kot co kiedyś... gdyby było inaczej, to nie zaproponowałabym szprotix Toriny. Fela np. odpada - jest zbyt nerwowa i impulsywna. W stosunku do kotów, ludzi i nawet psów
którego "pożyczyłam" dzisiaj od sąsiadów
Torina jako jedyna z moich kotów, nie wykazała agresji, nawet ba! zwykłego strachu, a pies był "nowy" - i na dodatek dość energiczny
![]()
Torina rozdaje buziaczki, a dzisiaj położyła się na mojej klacie tworząc tzw. szaliczekfajna się zrobiła...
A humorzasta to akurat ma prawo być - w końcu jest tri, a one są dość charakterne, mimo iż śliczne i kolorowe.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 43 gości