Frezja - pojechała do domu!

I czekam dalej :evil:

Ojej

anulka111 pisze:???

Jedno wielkie nic.

Ale miło, że pytasz.

No to jedno wielkie rozczarowanie

. Ta pani sie nie odezwala?

anulka111 pisze:No to jedno wielkie rozczarowanie . Ta pani sie nie odezwala?

Ano nie odezwała się. Jak się odezwie za parę dni, to powiem, żeby sobie poszukała innego kota.

Nie znosze takich sytuacji ,jak druga strona nie szanuje czasu pierwszej ech :roll:

jaaana pisze:...Jak się odezwie za parę dni, to powiem, żeby sobie poszukała innego kota.

I bardzo dobrze.

Ale gdzie jest ten domek dla Fresi?

Kiedyś mi Etka powiedziała, że na każdego kota gdzieś czeka dom. Tego się trzymałam. I doczekałam się. I potwierdzam - to prawda.

Na zasadzie: "Każda potwora znajdzie amatora"?

Z całego serca życze Frezji cudownego domku stałego w tym Nowym Roku 2011 :ok:

anulka111 pisze:Z całego serca życze Frezji cudownego domku stałego w tym Nowym Roku 2011

Jak dla mnie, może być już w styczniu :wink:

Ale przyznam, że lubię troszkę tę maupę

Mysle ,ze Twoje nogi mysla o styczniu a serce o grudniu