Bezdomniaczki Idzie Zima.Budki robótki :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 21, 2011 11:53 Re: Lola chore oskrzela.Tusia ciachnięta.Smyk żółtaczka[*]:(:(:(

CatAngel pisze:
Sheyren pisze:Zdjecia sa w ... odjechane! :) relaksujaca sie Tuska bije wszystko na glowe.

Co do ceny - no przeciez dostalas upust, tak zaplacilabys to 250plus zastrzyki po sterylce, i wyszloby wiecej. Nikt Ci nigdy nie wliczy dalszej antybiotykoterapii czy przeciwzapalnych (przynajmniej ja sie z tym nie spotkalam).
Tak czy inaczej sciagniecie szwow powinno byc za darmoche :ok:
Chociaz, z drugiej strony nie szkodzi zapytac.

Jak z Lolka?


Tylko, że od samego początku mówili, że wszystko jest w cenie sterylki, no to w końcu jest czy nie jest. Wydaje mi się że było by jeżeli bym zapłaciła 250zł. Ale że skoro dali mi "upust" na 210zł to jednak 20zł zastrzyk i pewnie 20zł szwy :? =250zł
No ale rozdrabniać się nie będę. Mnie chodziło tylko o to, że JAK W CENIE STERYLKI to tak ma być a nie + jeszcze :?




Ja się całkowicie z Tobą zgadzam. Moja mama kilku weterynarzy zapytała, dlaczego skończyli weterynarię, odpowiedź, ta sama, z powodu miłości do zwierząt, ale czy moja miłość do zwierzątka rośnie, gdy w gabinecie jednorazowo zostawiam pół mojej pensji. Potem dziwimy się ludziom, że nie sterylizują, ale jeśli taka emerytka, jak moja mama ma 8 kotów, wszystkie do sterylizacji, za wszystkie musi sama zapłacić, to z czego żyć. Przecież wybór jest prosty.

Myślę, że ceny w gabinetach też powinny być trochę zrewidowane.

Same zbadanie kota - bez narzędzi - około 40 zł w Szczecinie. Za morfologię itd. następne pieniądze.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pon lut 21, 2011 12:56 Re: Lola chore oskrzela.Tusia ciachnięta.Smyk żółtaczka[*]:(:(:(

Widzisz z badaniami to różnie bywa. Ja np: jak Tusia miała niby grzybice :? (co się okazało bzdurą) zapłaciłam za obejrzenie jej, sprawdzenie wycinka pod mikroskopem 70zł w gabinecie :? a jeszcze musiałam wykupić leki za ponad 30zł w jedym dniu wydałam około 110zł :? i po co jak ona pół roku później nadal to ma. Teraz jak była na sterylce wetka obejrzała ja przy okazji jak dawała narkozę. Uczulenie na jedzenie- dziękuję bardzo diagnoza darmowa, Tusia ma zmienione jedzenie na inne. Ranki zaczęły się goić i młoda się nie drapie.
Dlatego ja mówię to zależy od weta jakie ceny pobiera.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lut 21, 2011 15:39 Re: Lola chore oskrzela.Tusia ciachnięta.Smyk żółtaczka[*]:(:(:(

Masz rację, wszystko zależy od weta, ale np w Pajęcznie wet traktuje nas i tak ulgowo, bo tych kotów masa, z którymi przychodzimy, ale on nie ma laboratorium, dlatego z większością trzeba do Częstochowy, a tu sterylka 250, któregoś razu zostawiłam 700 zł jednorazowo, a za tydzień znów, następne 300.

Więc jeśli ktoś kocha zwierzęta, ma po prostu ciężko. Wydaje mi się, że jeśli ktoś zostaje weterynarzem z powodu miłości do zwierząt, to te ceny też powinny być urealnione, dostępne, dla każdego potencjalnego człowieka, a nie tyko dla bogatych.

Ktoś powie, to po co masz tyle kotów? Ale ja się o nie nie prosiłam, same przyszły, i były ogłaszane i nikt ich nie chciał. To w takim razie najprościej byłoby i najtaniej uśpić, tyle, że to stworzenie też chce przecież żyć, też czuje, rozumie.

Uważam, ze ceny powinny być w gabinetach weterynaryjnych urealnione, bo to, co jest obecnie, to masakra.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pon lut 21, 2011 16:50 Re: Lola chore oskrzela.Tusia ciachnięta.Smyk żółtaczka[*]:(:(:(

CatAngel pisze:Widzisz z badaniami to różnie bywa. Ja np: jak Tusia miała niby grzybice :? (co się okazało bzdurą) zapłaciłam za obejrzenie jej, sprawdzenie wycinka pod mikroskopem 70zł w gabinecie :? a jeszcze musiałam wykupić leki za ponad 30zł w jedym dniu wydałam około 110zł :? i po co jak ona pół roku później nadal to ma. Teraz jak była na sterylce wetka obejrzała ja przy okazji jak dawała narkozę. Uczulenie na jedzenie- dziękuję bardzo diagnoza darmowa, Tusia ma zmienione jedzenie na inne. Ranki zaczęły się goić i młoda się nie drapie.
Dlatego ja mówię to zależy od weta jakie ceny pobiera.


Tak coś przeczuwałąm, że to moze byc alergia :mrgreen: ale czytałam ze Tusinka miała pobrane zeskrobiny i ze wyszedl grzyb, to nie chcialam sie mondowac :oops: ale rzeczywiscie czasem tak jest ze grzyb i alergia lubia byc razem ;/ Teraz tylko musisz dlokladnie ja pilnowac i robic jej miziasty przedlad co jakis czas (ulubione miejsca wysypki alergicznej to: paszki (tylnie i przednie :wink: ), uszka, szyjka rzadziej okolice dupci, bo alergia wcale nie musi byc pokarmowa, przerabiala to moim milusinskim, przez pol roku paslam go hypolaregicznym hillsem dd, a wysypka nadal powracala - i wtedy po konsulatacji z prof. z Akademii Rolniczej specjalisty od alergii -ktory jednoznacznie stwierdzil ze jest to wlasnie alergia, ktora wcale nie musi byc pokarmowa. Koty zyja z nami i maja teakie same choroby jak my. Moj malutki moze byc uczulony na dokladnie wszytsko (pułki, kurz, grzyby nawet na ludzki naskorek). A w zwiazku z tym ze od kilku miesiecy je tylko karme hypo, a wysypka nadal powraca tzn ze nie jest uczulony na pokarm. Testow nie przeprowadzalismy, bo uznalismy ze bedzie to tylko niepotrzebne meczenie kici - tego typu alergenow i tak nie bedziemy w stanie wyelimiowac a kuracja i tak w przypadku alergii jest jedna - steryd :cry:

Mam nadzieje ze z Trusia bedzie dobrze TRZYMAMY MOCNO KCIUKI I PAZURKI :ok: :ok:
Ludzi można podzielić z grubsza na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los. Oscar Wilde

ObrazekObrazekObrazekObrazek

ogonia

 
Posty: 1297
Od: Pon gru 06, 2010 12:46
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 22, 2011 13:41 Re: Lola chore oskrzela.Tusia ciachnięta.Smyk żółtaczka[*]:(:(:(

Lola zaczęła dostawa Metypred pół tabletki dziennie, i o dziwno jest poprawa taka, że jej nie słychać i oddycha spokojnie :)

Lola
Obrazek Obrazek

Lola, Gucio i Tusia w kubraczku
Obrazek Obrazek

Gucio- czyli tam gdzie Gucio to i jego myszka :D
Obrazek Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Wto lut 22, 2011 16:27 przez CatAngel, łącznie edytowano 1 raz

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lut 22, 2011 13:43 Re: Lola chore oskrzela.Tusia ciachnięta.Smyk żółtaczka[*]:(:(:(

Śliczne koteczki :)
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Wto lut 22, 2011 14:00 Re: Lola chore oskrzela.Tusia ciachnięta.Smyk żółtaczka[*]:(:(:(

ALE CUDA :1luvu:
Ludzi można podzielić z grubsza na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los. Oscar Wilde

ObrazekObrazekObrazekObrazek

ogonia

 
Posty: 1297
Od: Pon gru 06, 2010 12:46
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 22, 2011 16:21 Re: Lola chore oskrzela.Tusia ciachnięta.Smyk żółtaczka[*]:(:(:(

Koteczki są piękne :1luvu: i widać,że się dobrze u Ciebie czują. Całuski dla nich :1luvu: :!:
Obrazek

wikuś66

 
Posty: 87
Od: Śro sty 19, 2011 18:48

Post » Śro lut 23, 2011 10:51 Re: Lola chore oskrzela.Tusia ciachnięta.Smyk żółtaczka[*]:(:(:(

Witam z ranka i pozdrawiam z mroźnego acz bardzo słonecznego Szczecina:)
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Czw lut 24, 2011 22:43 Re: Lola chore oskrzela.Tusia ciachnięta.Smyk żółtaczka[*]:(:(:(

Coś tu pusto dziś i wczoraj :(
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Pt lut 25, 2011 15:03 Re: Lola chore oskrzela.Tusia ciachnięta.Smyk żółtaczka[*]:(:(:(

Poszłam dać kotom jeść (mokre) było ich ze trzy tylko, musiałam się wrócić po suche było już ich około 15tu :ryk: 8O a nie minęło 10min. Późnej będą zdjęcia ze spotkania 8) :ryk: :ryk:

Dzisiaj jedzieny z Tusią na ściaganie szwów 8)
Lola dalej charczy :(

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lut 25, 2011 15:06 Re: Lola chore oskrzela.Tusia ciachnięta.Smyk żółtaczka[*]:(:(:(

widac,ze koteczki zadowolone bardzo :ok:
amyszki wygladaja tak samo wszedzie haha ogolone do zera :wink: :ryk:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pt lut 25, 2011 15:10 Re: Lola chore oskrzela.Tusia ciachnięta.Smyk żółtaczka[*]:(:(:(

Ciepła pisze:widac,ze koteczki zadowolone bardzo :ok:
amyszki wygladaja tak samo wszedzie haha ogolone do zera :wink: :ryk:

:ryk: :ryk: :ryk: i bez ogonkow :ryk: :ryk:
Ludzi można podzielić z grubsza na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los. Oscar Wilde

ObrazekObrazekObrazekObrazek

ogonia

 
Posty: 1297
Od: Pon gru 06, 2010 12:46
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 25, 2011 15:15 Re: Lola chore oskrzela.Tusia ciachnięta.Smyk żółtaczka[*]:(:(:(

CatAngel pisze:Poszłam dać kotom jeść (mokre) było ich ze trzy tylko, musiałam się wrócić po suche było już ich około 15tu :ryk: 8O a nie minęło 10min. Późnej będą zdjęcia ze spotkania 8) :ryk: :ryk:


:ryk: :ryk: :ryk:

CatAngel pisze:Dzisiaj jedzieny z Tusią na ściaganie szwów
Lola dalej charczy :(



mocne kciuki za obydwie paninki :ok: :ok: :ok:
Ludzi można podzielić z grubsza na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los. Oscar Wilde

ObrazekObrazekObrazekObrazek

ogonia

 
Posty: 1297
Od: Pon gru 06, 2010 12:46
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 25, 2011 15:29 Re: Lola chore oskrzela.Tusia ciachnięta.Smyk żółtaczka[*]:(:(:(

Przyłączam się :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 72 gości