CatAngel pisze:Sheyren pisze:Zdjecia sa w ... odjechane!relaksujaca sie Tuska bije wszystko na glowe.
Co do ceny - no przeciez dostalas upust, tak zaplacilabys to 250plus zastrzyki po sterylce, i wyszloby wiecej. Nikt Ci nigdy nie wliczy dalszej antybiotykoterapii czy przeciwzapalnych (przynajmniej ja sie z tym nie spotkalam).
Tak czy inaczej sciagniecie szwow powinno byc za darmoche![]()
Chociaz, z drugiej strony nie szkodzi zapytac.
Jak z Lolka?
Tylko, że od samego początku mówili, że wszystko jest w cenie sterylki, no to w końcu jest czy nie jest. Wydaje mi się że było by jeżeli bym zapłaciła 250zł. Ale że skoro dali mi "upust" na 210zł to jednak 20zł zastrzyk i pewnie 20zł szwy=250zł
No ale rozdrabniać się nie będę. Mnie chodziło tylko o to, że JAK W CENIE STERYLKI to tak ma być a nie + jeszcze![]()
Ja się całkowicie z Tobą zgadzam. Moja mama kilku weterynarzy zapytała, dlaczego skończyli weterynarię, odpowiedź, ta sama, z powodu miłości do zwierząt, ale czy moja miłość do zwierzątka rośnie, gdy w gabinecie jednorazowo zostawiam pół mojej pensji. Potem dziwimy się ludziom, że nie sterylizują, ale jeśli taka emerytka, jak moja mama ma 8 kotów, wszystkie do sterylizacji, za wszystkie musi sama zapłacić, to z czego żyć. Przecież wybór jest prosty.
Myślę, że ceny w gabinetach też powinny być trochę zrewidowane.
Same zbadanie kota - bez narzędzi - około 40 zł w Szczecinie. Za morfologię itd. następne pieniądze.