Jutro rano mam rozprawe o 9., po niej jade do KV z Zytą.
Martwi mnie trochę bo jest taka spowolniona jakby. Sioo malo, kupy raczej w normie.
Etiopia dzieki za priw. Ja tez oscyluje podejrzeniami wokol cukrzycy albo chorych nerek. Poprosze Romana o dokladne zbadanie kotki i moze zeby zrobil jej badania krwi i moczu?
Jak sie mocz lapie kotu??? Sa do tego jakies specjalne pojemniki czy cos? I sa wymagania jakies co do pory siusiania albo okolicznosci?
W zyciu kotu moczu nie badalam...
Brzuch ma wzdety dalej mimo ze zmniejszylam jej ilosc suchej karmy. Dostaje wiecej galaretki do mokrego ale pije duzo wody.
Jasna cholera, akurat gdy ma juz dom zaklepany i siedzi na walizkach......
KTORY KOT BYL W GALERII KRAKOWSKIEJ OSTATNIO BO NIE PAMIETAM - Z MIUTI? SZARI CZY GOLDI?
Bo ja mam (zrobilam) zdjecie tej panienki w swojej galerii....