~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzieje..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 14, 2011 22:58 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzieje..

Bo jakiś czas temu była taka akcja na FB, że zapraszano do darmowych konsultacji behawiorystycznych.
I ja z tego skorzystałam - to jest gdzieś pod Warszawą w okolicach Milanówka (niestety nie pamiętam dokładnie :oops: ), w szkole uczącej behawiorystów. To ma charakter jak studenckie porady prawne - za darmo, bo doradzają osoby dopiero uczące się, ale podsumowanie wykonuje pani behawiorystka.
Fajny sposób, mi pomogło z niekuwetkującym kotem.

Dopytać, gdzie to było i czy wciąż aktualne..?

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon mar 14, 2011 23:50 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzieje..

To jest Studium w Międzyborowie. Oni organizują takie darmowe warsztaty co jakiś czas (byliśmy na takich w sprawie Ciekawskiej i też nam bardzo pomogło). W razie czego też mam kontakt do Pani behawiorystki :)

patkazal

 
Posty: 603
Od: Nie paź 10, 2010 18:10
Lokalizacja: Pruszków


Post » Wto mar 15, 2011 7:48 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzieje..

Witajcie :)

Pamiętacie Mrusię :?: Moje najukochańsze pyszczydło. :mrgreen:

Obrazek
"Kubusiu? Tak Prosiaczku? Przepraszam...Ale za co? Za to, że miłość do ciebie w moim serduszku jest tak mała jak ja."
Edisiu, przepraszam...jesteś w moim serduszku...

Mruśkowo

 
Posty: 851
Od: Pt gru 04, 2009 18:36
Lokalizacja: Pruszków


Post » Wto mar 15, 2011 14:31 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzieje..

Szalony Kot pisze:Bo jakiś czas temu była taka akcja na FB, że zapraszano do darmowych konsultacji behawiorystycznych.
I ja z tego skorzystałam - to jest gdzieś pod Warszawą w okolicach Milanówka (niestety nie pamiętam dokładnie :oops: ), w szkole uczącej behawiorystów. To ma charakter jak studenckie porady prawne - za darmo, bo doradzają osoby dopiero uczące się, ale podsumowanie wykonuje pani behawiorystka.
Fajny sposób, mi pomogło z niekuwetkującym kotem.

Dopytać, gdzie to było i czy wciąż aktualne..?

Wiem o co chodzi, sama udostępniałam, ale to była niestety jednorazowa akcja.
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków


Post » Wto mar 15, 2011 17:29 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzieje..

ciag dalszy:

Zuzi pomoże behawiorysta. Ale najpierw Zuzia musi (i to szybko!) znaleźć dom tymczasowy!!!
Też myślałam o behawioryście, ale jak Zuzia będzie w DT. Moim zdaniem behawiorysta nic nie da, jeśli nie będzie pracy z kotką: codziennej, kilkugodzinnej, cierpliwej.
W warunkach schroniskowych po prostu nie da się takiej pracy przeprowadzić. Trzeba jak najszybciej zabrać Zuzię do domu! Potem ustawić pracę przez profesjonalistę właśnie, wg jego wskazówek. Opiekun musi być cierpliwy i zgodzić się na warunki jakie stawia Zuzia (a nie robi tego specjalnie, jest po prostu okropnie ZAGUBIONA!).

Oczywiście marzeniem byłby dom stały, ale jakoś marnie widzę szansę szybkiej adopcji kotki, która gryzie. A dom na pewno musiałby być uprzedzony o gryzieniu, w przeciwnym razie mogłoby się skończyć oddaniem kotki znowu do schroniska.

Także szukany dom tymczasowy dla Zuzi, najlepiej taki, który miałby jednak trochę czasu codziennie na pracę z kotką, na odbudowę jej zaufania i poczucia bezpieczeństwa w kontakcie z człowiekiem. W dodatku dom przygotowany na to, że adopcja może nie być łatwa niestety.

I dlatego ja to czarno widzę. Widzę naprawdę dużą tragedię kotki (miziasta Pszczółka mimo białaczki chyba miała znacznie łatwiej...) Bez szybkiego DT Zuzia może się zamknąć, zagresywnieć, zdziczeć itp. Bez codziennej pracy (na co w schronisku nie ma warunków) ona się w jakiś sposób wycofa (mniej lub bardziej agresywny). A im dłużej będzie trwało szukanie DT tym gorzej dla Zuzi i dla jej adopcji w ogóle.
Tak to widzę.
Chciałabym się mylić... Chciałabym, żeby Zuzia się otwierała, przestała gryźć, żeby jej się wszystko w głowie poukładało, żeby utrata domu, opiekunów, bezpieczeństwa aż tak na nią nie działała...

:(

A tak Zuzia jest spragniona obecności człowieka, miauczy pod drzwiami i woła "chodź do mnie!":
Obrazek
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Wto mar 15, 2011 18:21 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzieje..

Szalony Kot pisze:Ooooo, to Mruśka jest z Milanówka? :)


No z Milanówka. A w zasadzie po krótkim tymczasie u Miriam. :ryk:
Tymczas był naprawdę ekspresowy. :mrgreen:
"Kubusiu? Tak Prosiaczku? Przepraszam...Ale za co? Za to, że miłość do ciebie w moim serduszku jest tak mała jak ja."
Edisiu, przepraszam...jesteś w moim serduszku...

Mruśkowo

 
Posty: 851
Od: Pt gru 04, 2009 18:36
Lokalizacja: Pruszków

Post » Wto mar 15, 2011 19:49 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzieje..

A wiadomo jeszcze jak reaguje na inne kociaste? DT/DS samotnie czy z kompanami?

lottaa

 
Posty: 98
Od: Sob sty 29, 2011 10:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 15, 2011 22:32 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzieje..

lottaa pisze:A wiadomo jeszcze jak reaguje na inne kociaste? DT/DS samotnie czy z kompanami?

Ja nie wiem.
Może monikah albo Tajemniczy Wujek Z.? Bo Zuzia wcześniej była chyba w innej wolierze. Też bez kotów, ale chyba bliżej kotów.
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41


Post » Śro mar 16, 2011 13:46 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzieje..

Zuzia już na naszym profilu.
http://www.facebook.com/schroniskomilan ... 00&theater

Szalony Kocie, jeśli masz chwilę czasu, to czy możesz skopiować tekst i zrobić jej wydarzenie?
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Śro mar 16, 2011 14:08 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzieje..

Anuk pisze:Zuzia już na naszym profilu.
http://www.facebook.com/schroniskomilan ... 00&theater

Szalony Kocie, jeśli masz chwilę czasu, to czy możesz skopiować tekst i zrobić jej wydarzenie?

Jasne, ale pod wieczór, dobrze?
Bo teraz w krótkim czasie wrzuciłam dwa mocne wydarzenia na których wiele się dzieje i obawiam się, że trzeciego mogę nie opanować. Ale do wieczora już wszystko będzie jasne :)

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro mar 16, 2011 14:36 Re: ~~~~~Schron. w Milanówku vol II~~~~nowy rok..nowe nadzieje..

Jeszcze trochę zdjęć. Może się przydadzą?
Sliczna, nie? :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

A jak smutno patrzy przez kratkę. :(
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 59 gości