Tymczasowe Niekochane III-czekają

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 09, 2009 14:49 Re: Tymczasowe Niekochane III-Linden [i] :(((

Jeszcze u Rufusa.
Mięso jest dobre, Bieluch z żółtkiem i miodem też. Nosa nie daje wytrzec, dziś był mokry, troche przecieka. Jak ten nos domyje zrobię mu zdjęcia. Dałam do klatki watkę nasączoną olejkiem na katar, może cos pomoże.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lis 09, 2009 17:10 Re: Tymczasowe Niekochane III-Linden [i] :(((

w schronisku sa zwykłe trociny, takie z zakładów stolarskich
Sprawdzają sie uwazam rewelacyjnie-a sa darmowe :wink:

Kciuki za ten niesczesny katar, dajesz mu beta-glucan?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lis 09, 2009 22:22 Re: Tymczasowe Niekochane III-Linden [i] :(((

[i][i][i][i][i][i][i][i]
ObrazekObrazek

Ines_Chorzow

 
Posty: 693
Od: Nie sty 20, 2008 12:35
Lokalizacja: Chorzów

Post » Pon lis 09, 2009 23:07 Re: Tymczasowe Niekochane III-Linden [i] :(((

Ines_Chorzow pisze:[i][i][i][i][i][i][i][i]


Matko Jedyna. Co się stało?

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lis 09, 2009 23:10 Re: Tymczasowe Niekochane III-Linden [i] :(((

Mała1 pisze:w schronisku sa zwykłe trociny, takie z zakładów stolarskich
Sprawdzają sie uwazam rewelacyjnie-a sa darmowe :wink:

Kciuki za ten niesczesny katar, dajesz mu beta-glucan?


Tak, dostaje.
Za chwile zejdę jeszcze zobaczymy jak będzie teraz.

Musze sie rozejrzec za jakimś warsztatem stolarskim, moze bedzie gdzieś blisko. Chociaż z drugiej strony ten papier jest dobry tylko śmieci strasznie.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 10, 2009 10:43 Re: Tymczasowe Niekochane III-Linden [i] :(((

No i jest pierwszy tymczasik na razie będę ją nazywać : bieluszka :wink: na prośbę mojego synka :wink:
Mała czy udało się porozmawiać z weterynarzem ?
Ostatnio edytowano Wto lis 10, 2009 13:30 przez ann0106, łącznie edytowano 1 raz

ann0106

 
Posty: 384
Od: Czw lis 05, 2009 9:37
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 10, 2009 10:59 Re: Tymczasowe Niekochane III-Linden [i] :(((

Mała mają możliwość sprawdzenia czipa :D dzisiaj podjadę albo w czwartek dam znać

ann0106

 
Posty: 384
Od: Czw lis 05, 2009 9:37
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 10, 2009 11:28 Re: Tymczasowe Niekochane III-Linden [i] :(((

o-to super :)

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 10, 2009 12:03 Re: Tymczasowe Niekochane III-Linden [i] :(((

Piękna bieluszka:))
Niektórzy to maja szczęście:))

A ja szukam kota do domu z ptakami. Koleżanka z pracy, która uratowała jednego takiego, którego ratowałam w pracy ma już 3koty:)) I jej Mama - w tej chwili samotna już też by chciała. Czasem czegoś dobrego mozna sie od dzieci nauczyc:)) Ale jest problem, bo ma kanarka i boi sie o niego. A może ktos ma kota przyzwyczajonego do ptaszków? Dom byłby dobry sądząc po córce.

U Rufusa
Je jak smok:)) wszystko zmiecione co dam. Tak jakby troche lepiej oddychał i ładnie pachniał olejkiem do inhalacji. W piwnicy nie ma dobrego światła ale chyba juz troszke czyściejszy jest. Tylko tego nosa nie da sobie umyc. Burczy i zabiera głowę. I wciąż reaguje na głaskanie tylnej części, też burczy. Okolice miednicy są wrażliwe. Może to reumatyzm?
Zmniejszyłam troszke grzanie bo bardzo goraco było.
Ostatnio edytowano Wto lis 10, 2009 13:28 przez Lidka, łącznie edytowano 1 raz

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 10, 2009 12:52 Re: Tymczasowe Niekochane III-Linden [i] :(((

ups, nie mam kogo polecic do domu z kanarkiem.
chociaz kilka kotów mieszka z ptakami, ale ptaki maja klatki podwieszone tuz pod sufitem i nie sa wypuszczane bez kontroli, w obecności kota

może Rufus ma reumatyzm-kto to wie :roll:
Po trzech tyg odkad u Ciebie je te leki na tarczyce musimy go zabrac na badania krwi.Lidka-pilnuj terminu, ja juz nie wyrabiam z pamiecia, za duzo na głowie :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 10, 2009 13:05 Re: Tymczasowe Niekochane III-Linden [i] :(((

Ło matko, alez nam sie rasowiec trafił 8O
piekna :1luvu:
Ja bym jej przez te dwa tygodnie publicznie nie prezentowała i nie opisywała zbyt dokładnie,
coby sie 'własciciel' nie objawił.
Mała brytyjka ma juz niestety swoją cenę :roll: .


Lidka, ja własnie wczoraj przerabiałam rozmowe pt wywalam kota z domu, bo zeżarł kanarka :evil: .
Moim zdaniem nie istnieje kot, ktory predzej czy później ptaszka nie uszkodzi.
Jedyne rozwiazanie to naprawde solidna klatka.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto lis 10, 2009 13:15 Re: Tymczasowe Niekochane III-Linden [i] :(((

Mała, czy dotarł do Ciebie wczoraj mail w sprawie kuchni elektrycznej, którą mam na zbyciu? Potrzebujecie takiej w schronisku czy mam ogłaszać dalej? :wink:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto lis 10, 2009 13:21 Re: Tymczasowe Niekochane III-Linden [i] :(((

zaznaczam watek :D
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Wto lis 10, 2009 13:22 Re: Tymczasowe Niekochane III-Linden [i] :(((

zakocona-nie dotarł zaden mail niestety.
Jaka to kuchnia? taka duza? napisz jaka spytam, bo przydałaby sie, ale chyba bardziej taka dwupalnikowa

Ika6-dzień dobry
Ostatnio edytowano Wto lis 10, 2009 13:23 przez Mała1, łącznie edytowano 1 raz

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 10, 2009 13:22 Re: Tymczasowe Niekochane III-Linden [i] :(((

tangerine1 pisze:Ło matko, alez nam sie rasowiec trafił 8O
piekna :1luvu:
Ja bym jej przez te dwa tygodnie publicznie nie prezentowała i nie opisywała zbyt dokładnie,
coby sie 'własciciel' nie objawił.
Mała brytyjka ma juz niestety swoją cenę :roll: .


Lidka, ja własnie wczoraj przerabiałam rozmowe pt wywalam kota z domu, bo zeżarł kanarka :evil: .
Moim zdaniem nie istnieje kot, ktory predzej czy później ptaszka nie uszkodzi.
Jedyne rozwiazanie to naprawde solidna klatka.



Szkoda, bo dom dobry ale poczeka. Popytam jeszcze o tę klatkę.

Zdjęcia Bieluszka też wydaje mi się dobrze byłoby usunac choc są piękne.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, RobertWeilk i 46 gości