Czy nadejdzie lepsze jutro ? :(

A jakie koszta i jaka możliwość "przechowania"? Jest możliwość zrobienia zabiegu "na krechę"?

Ja mogę wyłożyć ze swoich, dopóki się nie uzbiera.
Żeby miał ją kto zabrać do Sowy. :cry:

kasia86 pisze:Ja mogę wyłożyć ze swoich, dopóki się nie uzbiera.
Żeby miał ją kto zabrać do Sowy.

Ja jej do Sowy nie zabiorę, bo nawet nie wiem gdzie to jest :roll:

Ale tylko czekam na słowo i się dołożę do spłaty długu...

Kto jest z Łodzi i może ją zabrać do lecznicy Sowa?! :cry:

Zwrócę wszystkie koszta.

kasia86 pisze:Lecznica Sowa jest dobra.

No kurka, a ja o "córci nic nie wiem?!"Jaki zabieg/Usuniecia oczka?Mój wet tez to zrobic moze jak cos, ale musi byc na pewno na szybko.Ile doba tam kosztuje?Napisz Ciocia szybko...działac...ja w poniedziałek jak cos pieniazek jakis wysle,co by ta operacja jak najszybciej sie odbyła...bo czas leci i niebawem ma do domku przyjechac...

Pisałam przecież, że ona miała praktycznie oczko na wierzchu od KK. Mieli jej je usunąć w poniedziałek, ale PP się pokazała i najpierw maleńka musi nabrać odporności do zabiegu... o ile przeżyje. :cry:

Ratować Cesarzową...musi byc bezpieczna...tu czekamy na nia.Jesli chodzi o operacje na kreche, to u mnie jest to np.oczywiste...ostatnio z maluchami z Wrocka tez dług spłacam...ale juz na czystko prawie, bo wczoraj surowice tez podałam 6 kotom jeszcze...Na pewno dołoze sie do kosztów, bo i taransport kocinek trzeba bedzie opłacic...jakos..

Napisałam na ślepaczkach aktualizację - ze jest DS tylko potrzeba wsparcia finansowego na zabieg bo trzeba przenieść kicię do innej kliniki. Dowiedz się Kasiu o koszty w tamtej lecznicy (albo w jakiejś innej polecanej przez CoolCaty).

kasia86 pisze:Pisałam przecież, że ona miała praktycznie oczko na wierzchu od KK. Mieli jej je usunąć w poniedziałek, ale PP się pokazała i najpierw maleńka musi nabrać odporności do zabiegu... o ile przeżyje.

To chyba jedno drugie pogania-oczko tez ból maleńkiej sprawia...u mnie po dawce surowicy juz lepiej troche było.. :placz:

trzymaj sie Sisi...Miodilak po operacji by jej nie wzieła do Bambo?Dobra, gadam głupoty...to zostaje operacja i 17-do mnie....wierze,ze przezyje...chociaż juz sama nie wiem czy wierze ...

Gibutkowa pisze:Napisałam na ślepaczkach aktualizację - ze jest DS tylko potrzeba wsparcia finansowego na zabieg bo trzeba przenieść kicię do innej kliniki. Dowiedz się Kasiu o koszty w tamtej lecznicy (albo w jakiejś innej polecanej przez CoolCaty).

u mni operacja usuniecia oka do 250 zł kosztuje...zalezy jak jest uszkodzone...

BOZENAZWISNIEWA pisze:
kasia86 pisze:Pisałam przecież, że ona miała praktycznie oczko na wierzchu od KK. Mieli jej je usunąć w poniedziałek, ale PP się pokazała i najpierw maleńka musi nabrać odporności do zabiegu... o ile przeżyje.

To chyba jedno drugie pogania-oczko tez ból maleńkiej sprawia...u mnie po dawce surowicy juz lepiej troche było.. trzymaj sie Sisi...Miodilak po operacji by jej nie wzieła do Bambo?Dobra, gadam głupoty...to zostaje operacja i 17-do mnie....wierze,ze przezyje...chociaż juz sama nie wiem czy wierze ...

Bożenka - nie ma że "nie wiem czy wierze" i nawet nie ma "wierze" - ma być "WIEM, że przeżyje" :ok: