50 kotów Joli Dworcowej - pilnie pomoc str. 73!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 23, 2010 8:24 Re: Łódź- Koty Joli dworcowej PILNE pomoc w adopcjach (str 43)

Jola ma chyba znowu zapalenie płuc, wczoraj prawie 40 st gorączki. Po prostu ma słabą odporność i jest bardzo słaba i zmęczona.
Wiem, że ma do złapania na sterylki 4 kotki, w różnych miejscach. Ponieważ to kocice, a Jola chora już drugi tydzień, boję się, czy nie będzie za późno...
Dziś Jola powiedziała, że NAJBARDZIEJ potrzbuje teraz 20 rabletek Cestalu, bo zauważyła, że koty mają robaki.@0 tabletek - bo kotów jest 19 i jedna tabl. na zapas.Jola zapłaci w przyszłym tygodniu, jak dostanie jakieś pieniądze, ale zapłaci - wie, że nikt nie kupi jej 20 tabletek, bo chociaż 1 kosztuje 6 zł, to 20 daje już 120 zł...
Ostatnio edytowano Czw wrz 23, 2010 8:33 przez jolabuk5, łącznie edytowano 1 raz
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69197
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 23, 2010 8:29 Re: Łódź- Koty Joli dworcowej PILNE pomoc w adopcjach (str 43)

jolabuk5 pisze:Jola ma chyba znowu zapalenie płuc, wczoraj prawie 40 st gorączki. Po prostu ma słabą odporność i jest bardzo słaba i zmęczona.
Wiem, że ma do złapania na sterylki 4 kotki, w różnych miejscach. Ponieważ to kocice, a Jola chora już drugi tydzień, boję się, czy nie będzie za późno...

Jeżuuu... a ja z mega katarem jadę do lekarza dzisiaj, bo nie daję rady :|

Transportowo mogłabym pomóc, ale tylko popołudniami, skończyła się laba, mam mnóstwo pracy w pracy i nie daję rady wyjść w ciągu dnia.
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Czw wrz 23, 2010 8:38 Re: Łódź- Koty Joli dworcowej PILNE pomoc w adopcjach (str 43)

Myszeńk@ pisze:
jolabuk5 pisze:Jola ma chyba znowu zapalenie płuc, wczoraj prawie 40 st gorączki. Po prostu ma słabą odporność i jest bardzo słaba i zmęczona.
Wiem, że ma do złapania na sterylki 4 kotki, w różnych miejscach. Ponieważ to kocice, a Jola chora już drugi tydzień, boję się, czy nie będzie za późno...

Jeżuuu... a ja z mega katarem jadę do lekarza dzisiaj, bo nie daję rady :|

Transportowo mogłabym pomóc, ale tylko popołudniami, skończyła się laba, mam mnóstwo pracy w pracy i nie daję rady wyjść w ciągu dnia.

A moze mogłabyś gdzies po drodze kupić ten cestal i podrzucić Joli wracając od lekarza? Pytam tak na wszelki wypadek, bo jak masz katar, to przede wszystkim sama się musisz kurować. No i trzeba by wyłożyć 120zł, bo Jola odda dopiero za tydzień.
Zdrówka życzę, teraz w ogóle wszyscy chorzy, widzę u mnie w pracy co się dzieje!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69197
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 25, 2010 15:03 Re: Łódź- Koty Joli dworcowej PILNE adopcje (str 43) i Cestal

Joli koty się pochorowały - kilka ma silny koci katar, a Zulus-Gryzek anginę. Gryzek tak źle wyglądał, że Jola się już martwiła, czy to nie jakieś świństwo się przyplątało, ale była dziś w seidlu (dzięki, Edytko! :1luvu: :1luvu: :1luvu: ) i Ania powiedziała że angina. Jola wykupiła kotom leki, na szczęscie sama potrafi robić zastrzyki. Kupiła przy okazji Cestal, więc już nie potrzeba :D
A ja zamówiłam Joli kotom komplet ogłoszeń, w tym wątku -
viewtopic.php?f=20&t=117490&p=6447245#p6447245
Trudno, sama się nie wyrabiam z ogłaszaniem, a te adopcje to teraz najpilniejsza rzecz! Dobrze, że ktoś oferuje taką usługę :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69197
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 25, 2010 18:01 Re: Łódź- Koty Joli dworcowej PILNE adopcje (str 43)

Jola podała wszystkim kotom leki i wygląda jakby się spotkała z niedźwiedziem :twisted: Poza tym słaba jest, ma 35,6 (temperatura spadła trochę ZA BARDZO). Ale najważniejsze - jedna kotka (najmłodsza burasia, jeden z najnowszych nabytków Joli) wyadoptowała się i ilość kotów spadła. Do 18 sztuk :twisted:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69197
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 26, 2010 14:32 Re: Łódź- Koty Joli dworcowej PILNE adopcje (str 43)

to jedna z tego rodzeństwa gdzie dwa buraski były? Cieszę się, że chociaż o 1 ogonka mniej. No i kciuki za zdrowie - p. Joli i kotów.
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 28, 2010 8:09 Re: Łódź- Koty Joli dworcowej PILNE adopcje (str 43)

rybcie pisze:to jedna z tego rodzeństwa gdzie dwa buraski były? Cieszę się, że chociaż o 1 ogonka mniej. No i kciuki za zdrowie - p. Joli i kotów.

Nie, Burasia to był Joli najnowszy nabytek, przygarnięty z ulicy...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69197
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 03, 2010 3:06 Re: Łódź- Koty Joli dworcowej PILNE adopcje (str 43)

Ogloszenia dla Myszki i Kajtka wykonane :ok: :ok: :ok:
Jutro (własciwie juz dzis reszta )

Jola teraz tylko klikanie w linki cie czeka :ok:
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie paź 03, 2010 17:43 Re: Łódź- Koty Joli dworcowej PILNE adopcje (str 43)

MartynaP pisze:Ogloszenia dla Myszki i Kajtka wykonane :ok: :ok: :ok:
Jutro (własciwie juz dzis reszta )

Jola teraz tylko klikanie w linki cie czeka :ok:

Wiem, już klikam :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69197
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 03, 2010 17:51 Re: Łódź- Koty Joli dworcowej PILNE adopcje (str 43)

U Joli nadal szpital w domu, choruje Jola, Kubuś 9wnuk) i 11 kotów. Niektóre czują się już lepiej, ale niektóre są w kiepskim stanie, zwłaszcza Lusia (siostra Zulusa-Gryzka) i czarny maluch... Jola podaje leki, oprząta całe towarzystwo i martwi się o dworcowe koty... :(
Z dobrych wiadomości - Jola poznała 2 miłych 11-letnich chlopców, którzy kochają zwierzęta, przekonali rodziców do adoptowania bezdomnej kotki. Jola załatwiła sterylkę i wspomogła karmą, bo ojciec domagał się, aby chłopcy finansowali kotkę z kieszonkowego. Chłopcy poza tym dokarmiają bezdomne koty, a teraz przyniesli do domu jeszcze jedną malutką koteczkę (kociaka) i... rodzice zgodzili się, żeby została. :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69197
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 03, 2010 19:31 Re: Łódź- Koty Joli dworcowej PILNE adopcje (str 43)

jak choruja to robic czy sie wstrzymac-szkoda zeby spadly ogloszenia na dalsze strony jak koty choruja
wlasnie mialam sie brac za nie ale czytam ze choruja
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon paź 04, 2010 11:32 Re: Łódź- Koty Joli dworcowej PILNE adopcje (str 43)

Dziś koty odrobinę lepiej, ale nadal bardzo słabe i jeszcze nie wiadomo, czy z tego wyjdą. Jola ma silną duszność, w nocy spać nie może. W domu prawdziwy szpital (bo wnuczek też nadal chory), nawet nie można kogoś zaprosić, żeby koty zobaczył.
To może rzeczywiscie poczekać z resztą ogłoszeń aż koty i Jola będą w lepszej kondycji? Dałabym znać na pw, kiedy wysłać następne ogłoszenia, OK?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69197
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 07, 2010 16:56 Re: Łódź- Koty Joli dworcowej PILNE adopcje (str 43)

jak zdrowko :?:

:ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Pt paź 08, 2010 18:19 Re: Łódź- Koty Joli dworcowej PILNE adopcje (str 43)

Jeszcze 6 kotów mocno chorych i Pani Jola jeszcze nie doszła do siebie. Ale myślę, ze w przyszłym tygodniu można juz koty ogłaszać. :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69197
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon paź 11, 2010 23:58 Re: Łódź- Koty Joli dworcowej PILNE adopcje (str 43)

jola daj mi znac na pw kiedy zaczac ok? bo ze wzgledu na te maluchy u mnie i to co sie z nimi dzieje nie sledze wszystkich watkow-glownie watek maluszkow odwiedzam
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, zuzia115 i 83 gości