KOCIE PODZIEMIE CZYLI BEZDOMNE WROCŁAWSKIE KOTY CZĘŚĆ I

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 06, 2010 20:37 Re: TRAGEDIA 8 KOTÓW W CENTRUM WROCŁAWIA DT/DS NA CITO !!! s. 37

Eddzia pisze:
nasz DT weźmie dwa koty !!! umowilam sie wstępnie jutro-czwartek o 17tej, gdby ktoś przy nas wtedy był byłoby miło, jakaś

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

coś mi miau muli :|
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 06, 2010 21:04 Re: TRAGEDIA 8 KOTÓW W CENTRUM WROCŁAWIA DT/DS NA CITO !!! s. 37

Gibutkowa pisze:Myślę że jak Magda b. wróci z łapanki to odpowie na pytania :ok:


już odpowiadam :)

Zatem: w dzisiejszej rozgrywce jest 3:1 dla kotów... optymistka ze mnie i wyliczyłam sobie, że jak będziemy łapać na 2 klatki, to dorwiemy co najmniej 2 kotki. No cóż, sprytne są te bestie, jak widzą, że kolega "wpadł" to już do klatki nie wchodzą i tylko kombinują, jakby tu żarcie wyjąć - górą, dołem, bokiem, prośbą i groźbą, tylko jakoś tak od środka nie bardzo mają ochotę. Zatem mamy jednego - szczęśliwie i trochę pechowo, bo to ten, który wydaje się być najzdrowszy. Ale dobre i to.

Jeśli chodzi o wszystkie DT, które oferują pomoc - ogromne ogromne dzięki :1luvu: Muszę jednak uprzedzić, że akurat te koty, które na już musimy wyłapać są mega dzikie. Nie ma mowy o głaskaniu, ba nawet o podchodzeniu bliżej niż na 3 metry - koty się strasznie stresują. Kotka, którą złapałyśmy wczoraj i która jest u P. Zosi jest tak znerwicowana, że nie chce jeść. Żeby jednak nie zniechęcać nikogo powiem, że zawsze można próbować małych roszad, żeby do niedoświadczonych dt trafiły koty z doświadczonych dt a te przejęły te nowe... zakręciłam, ale wszyscy wiedzą o co chodzi. Ponieważ ja jestem od łapanek i kompletnie nie jestem w temacie który kot do kogo ma trafić i kiedy, proszę żeby szczegóły ustalać np. z jessi.

Aha - jutro powtórka z rozrywki. Jeszcze nie wiem o której, ale P. Zosia coś mówiła, że najpierw pójdzie łapać z jakąś znajomą, a ja pójde wieczorem po pracy.

Jeśli chodzi o dokarmianie, to problem polega na tym, że na tym terenie jest budowa, a właściwie remont już zakończony. Podwórko za dni kilka stanie się parkingiem i będzie ogrodzone bramą, zamykaną, tak więc nie będzie możliwości dokarmiania. To jest drugi powód, dla którego trzeba te koty szybko wyłapać.
Obrazek Cezar, 08.1992 - 02.11.2009 ... śpij słodko me złotko

magda b.

 
Posty: 245
Od: Wto lis 03, 2009 21:24
Lokalizacja: Wrocław / Opole

Post » Śro sty 06, 2010 21:09 Re: TRAGEDIA 8 KOTÓW W CENTRUM WROCŁAWIA DT/DS NA CITO !!! s. 37

oo, to moja wizja, że zawołam kici kici jest do bani...
szkoda, i tak tam jutro zajdę, rzucę puszkę ....

nowa koleżanka nie jest chętna na dziczki, nie da rady, ale może wziąć dwa inne dowolne domowe koty i odciążyć inny doświadczony domek
bidne koty :(
Obrazek

Eddzia

 
Posty: 175
Od: Pt gru 12, 2008 19:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 06, 2010 22:24 Re: TRAGEDIA 8 KOTÓW W CENTRUM WROCŁAWIA DT/DS NA CITO !!! s. 37

magda b. pisze:
Gibutkowa pisze:Myślę że jak Magda b. wróci z łapanki to odpowie na pytania :ok:


już odpowiadam :)

Zatem: w dzisiejszej rozgrywce jest 3:1 dla kotów... optymistka ze mnie i wyliczyłam sobie, że jak będziemy łapać na 2 klatki, to dorwiemy co najmniej 2 kotki. No cóż, sprytne są te bestie, jak widzą, że kolega "wpadł" to już do klatki nie wchodzą i tylko kombinują, jakby tu żarcie wyjąć - górą, dołem, bokiem, prośbą i groźbą, tylko jakoś tak od środka nie bardzo mają ochotę. Zatem mamy jednego - szczęśliwie i trochę pechowo, bo to ten, który wydaje się być najzdrowszy. Ale dobre i to.

Jeśli chodzi o wszystkie DT, które oferują pomoc - ogromne ogromne dzięki :1luvu: Muszę jednak uprzedzić, że akurat te koty, które na już musimy wyłapać są mega dzikie. Nie ma mowy o głaskaniu, ba nawet o podchodzeniu bliżej niż na 3 metry - koty się strasznie stresują. Kotka, którą złapałyśmy wczoraj i która jest u P. Zosi jest tak znerwicowana, że nie chce jeść. Żeby jednak nie zniechęcać nikogo powiem, że zawsze można próbować małych roszad, żeby do niedoświadczonych dt trafiły koty z doświadczonych dt a te przejęły te nowe... zakręciłam, ale wszyscy wiedzą o co chodzi. Ponieważ ja jestem od łapanek i kompletnie nie jestem w temacie który kot do kogo ma trafić i kiedy, proszę żeby szczegóły ustalać np. z jessi.

Aha - jutro powtórka z rozrywki. Jeszcze nie wiem o której, ale P. Zosia coś mówiła, że najpierw pójdzie łapać z jakąś znajomą, a ja pójde wieczorem po pracy.

Jeśli chodzi o dokarmianie, to problem polega na tym, że na tym terenie jest budowa, a właściwie remont już zakończony. Podwórko za dni kilka stanie się parkingiem i będzie ogrodzone bramą, zamykaną, tak więc nie będzie możliwości dokarmiania. To jest drugi powód, dla którego trzeba te koty szybko wyłapać.


Magda a co z tym czarno-białym półrocznym oswojonym kocurkiem blakajacym sie na Dawida pod samochodami? Widzialyście go?

natasza25

 
Posty: 1783
Od: Czw maja 28, 2009 11:35
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 06, 2010 22:26 Re: TRAGEDIA 8 KOTÓW W CENTRUM WROCŁAWIA DT/DS NA CITO !!! s. 37

Mogę pomóc, niestety, tylko w utrzymaniu kotów. Jeśli taka potrzeba istnieje, teraz czy potem, proszę, dajcie znać na PW.
Czy coś wiadomo o czarno-białym kotku z ul. Dawida?
Obrazek

majka2222

 
Posty: 1617
Od: Śro paź 28, 2009 21:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 06, 2010 23:05 Re: TRAGEDIA 8 KOTÓW W CENTRUM WROCŁAWIA DT/DS NA CITO !!! s. 37

Dzięki dziewczyny :1luvu: Te kotki z pod budynku NFZ to w większości dziczki, ale jest tam i kilka kotków oswojonych , potrzebne też domy tymczasowe które przejmą kotki nadające się do adopcji :( Eddzia, piszę PW

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Śro sty 06, 2010 23:14 Re: TRAGEDIA 8 KOTÓW W CENTRUM WROCŁAWIA DT/DS NA CITO !!! s. 37

magda b. pisze:
Gibutkowa pisze:Myślę że jak Magda b. wróci z łapanki to odpowie na pytania :ok:


już odpowiadam :)

Zatem: w dzisiejszej rozgrywce jest 3:1 dla kotów... optymistka ze mnie i wyliczyłam sobie, że jak będziemy łapać na 2 klatki, to dorwiemy co najmniej 2 kotki. No cóż, sprytne są te bestie, jak widzą, że kolega "wpadł" to już do klatki nie wchodzą i tylko kombinują, jakby tu żarcie wyjąć - górą, dołem, bokiem, prośbą i groźbą, tylko jakoś tak od środka nie bardzo mają ochotę. Zatem mamy jednego - szczęśliwie i trochę pechowo, bo to ten, który wydaje się być najzdrowszy. Ale dobre i to.

Jeśli chodzi o wszystkie DT, które oferują pomoc - ogromne ogromne dzięki :1luvu: Muszę jednak uprzedzić, że akurat te koty, które na już musimy wyłapać są mega dzikie. Nie ma mowy o głaskaniu, ba nawet o podchodzeniu bliżej niż na 3 metry - koty się strasznie stresują. Kotka, którą złapałyśmy wczoraj i która jest u P. Zosi jest tak znerwicowana, że nie chce jeść. Żeby jednak nie zniechęcać nikogo powiem, że zawsze można próbować małych roszad, żeby do niedoświadczonych dt trafiły koty z doświadczonych dt a te przejęły te nowe... zakręciłam, ale wszyscy wiedzą o co chodzi. Ponieważ ja jestem od łapanek i kompletnie nie jestem w temacie który kot do kogo ma trafić i kiedy, proszę żeby szczegóły ustalać np. z jessi.

Aha - jutro powtórka z rozrywki. Jeszcze nie wiem o której, ale P. Zosia coś mówiła, że najpierw pójdzie łapać z jakąś znajomą, a ja pójde wieczorem po pracy.

Jeśli chodzi o dokarmianie, to problem polega na tym, że na tym terenie jest budowa, a właściwie remont już zakończony. Podwórko za dni kilka stanie się parkingiem i będzie ogrodzone bramą, zamykaną, tak więc nie będzie możliwości dokarmiania. To jest drugi powód, dla którego trzeba te koty szybko wyłapać.

magda :1luvu: :1luvu: dzięki za pomoc !

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Czw sty 07, 2010 8:02 Re: TRAGEDIA 8 KOTÓW W CENTRUM WROCŁAWIA DT/DS NA CITO !!! s. 37

jessi74 pisze:Dzięki dziewczyny :1luvu: Te kotki z pod budynku NFZ to w większości dziczki, ale jest tam i kilka kotków oswojonych , potrzebne też domy tymczasowe które przejmą kotki nadające się do adopcji :( Eddzia, piszę PW


ano odpisałam i czekam na szczegóły, tak też zrobimy, że damy koleżance dwa miłe koty, wiek dowolny
tyle możemy
Obrazek

Eddzia

 
Posty: 175
Od: Pt gru 12, 2008 19:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 07, 2010 9:12 Re: TRAGEDIA 8 KOTÓW W CENTRUM WROCŁAWIA DT/DS NA CITO !!! s. 37

natasza25 pisze:
magda b. pisze:
Gibutkowa pisze:Myślę że jak Magda b. wróci z łapanki to odpowie na pytania :ok:


już odpowiadam :)

Zatem: w dzisiejszej rozgrywce jest 3:1 dla kotów... optymistka ze mnie i wyliczyłam sobie, że jak będziemy łapać na 2 klatki, to dorwiemy co najmniej 2 kotki. No cóż, sprytne są te bestie, jak widzą, że kolega "wpadł" to już do klatki nie wchodzą i tylko kombinują, jakby tu żarcie wyjąć - górą, dołem, bokiem, prośbą i groźbą, tylko jakoś tak od środka nie bardzo mają ochotę. Zatem mamy jednego - szczęśliwie i trochę pechowo, bo to ten, który wydaje się być najzdrowszy. Ale dobre i to.

Jeśli chodzi o wszystkie DT, które oferują pomoc - ogromne ogromne dzięki :1luvu: Muszę jednak uprzedzić, że akurat te koty, które na już musimy wyłapać są mega dzikie. Nie ma mowy o głaskaniu, ba nawet o podchodzeniu bliżej niż na 3 metry - koty się strasznie stresują. Kotka, którą złapałyśmy wczoraj i która jest u P. Zosi jest tak znerwicowana, że nie chce jeść. Żeby jednak nie zniechęcać nikogo powiem, że zawsze można próbować małych roszad, żeby do niedoświadczonych dt trafiły koty z doświadczonych dt a te przejęły te nowe... zakręciłam, ale wszyscy wiedzą o co chodzi. Ponieważ ja jestem od łapanek i kompletnie nie jestem w temacie który kot do kogo ma trafić i kiedy, proszę żeby szczegóły ustalać np. z jessi.

Aha - jutro powtórka z rozrywki. Jeszcze nie wiem o której, ale P. Zosia coś mówiła, że najpierw pójdzie łapać z jakąś znajomą, a ja pójde wieczorem po pracy.

Jeśli chodzi o dokarmianie, to problem polega na tym, że na tym terenie jest budowa, a właściwie remont już zakończony. Podwórko za dni kilka stanie się parkingiem i będzie ogrodzone bramą, zamykaną, tak więc nie będzie możliwości dokarmiania. To jest drugi powód, dla którego trzeba te koty szybko wyłapać.


Magda a co z tym czarno-białym półrocznym oswojonym kocurkiem blakajacym sie na Dawida pod samochodami? Widzialyście go?


właśnie czy cos o nim wiadomo, bo już dwie znajome do mnie dzwoniły i pytały, bo gdzieś po mieście już krążą informacje o tym biedaku..... :cry:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 07, 2010 12:59 Re: TRAGEDIA 8 KOTÓW W CENTRUM WROCŁAWIA DT/DS NA CITO !!! s. 37

Reasumując:
1. Co z kotkiem z Dawida?
2. Ile jeszcze kotów spod NFZ nie ma DT? (odliczając te co pójdą do DT Kociego Życia)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 07, 2010 13:55 Re: TRAGEDIA 8 KOTÓW W CENTRUM WROCŁAWIA DT/DS NA CITO !!! s. 37

Moje szefostwo niestety nie zgodziło się na postawienie budek dka kotów w pracowym ogródku ..jestem tak zła, że nie chce mi sie tego komentować :evil:
Obrazek

Eddzia

 
Posty: 175
Od: Pt gru 12, 2008 19:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 07, 2010 14:00 Re: TRAGEDIA 8 KOTÓW W CENTRUM WROCŁAWIA DT/DS NA CITO !!! s. 37

jessi74 pisze:Obrazek
Obrazek
Obrazek

półroczny mizialski oswojony kotek mieszkający pod samochodami na ulicy Dawida szuka pilnie DT :!: kotek bardzo płacze i prosi aby go zabrać z ulicy - widać to zresztą na zdjęciu :!:
! prosimy o DT!

ten kotek nie ma jeszcze domu tymczasowego, przez kilka dni nie pojawił się też w miejscu karmienia :(

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Czw sty 07, 2010 14:07 Re: TRAGEDIA 8 KOTÓW W CENTRUM WROCŁAWIA DT/DS NA CITO !!! s. 37

z najnowszych informacji
dwa "półdziczki " z katarem i zapaleniem oskrzeli są już w dt leczone
dwie dziczki mają tdt u pani Zosi - ich stan zdrowia narazie niezdiagnozowany :?:
czarna koteczka ( dostała imię robocze Zuza - po teraz czarne śliczności wszystkie będą nazywane Zuza :wink:)po sterylizacji, młoda i milutka, dzisiaj pojedzie do dt - zorganizowany przez dziewczyny z KŻ :1luvu:
półroczny burasek Misio , zdrowy i przesympatyczny, dzisiaj po zabiegu kastracji jedzie prosto do dt u freyenne :1luvu:

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Czw sty 07, 2010 14:10 Re: TRAGEDIA 8 KOTÓW W CENTRUM WROCŁAWIA DT/DS NA CITO !!! s. 37

Świetnie!!Czyli ile kotków jest na wolności??
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 07, 2010 14:15 Re: TRAGEDIA 8 KOTÓW W CENTRUM WROCŁAWIA DT/DS NA CITO !!! s. 37

Mruczeńka1981 pisze:Świetnie!!Czyli ile kotków jest na wolności??

Z moich wyliczeń wynika że 2 spod NFZ i zniknięty kocio z Dawida :| Widziałam zdjęcia kotów poparzonych przez samochody... martwię się o tego kocia... :( :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Magda_lena i 406 gości