Eddzia pisze:
nasz DT weźmie dwa koty !!! umowilam sie wstępnie jutro-czwartek o 17tej, gdby ktoś przy nas wtedy był byłoby miło, jakaś



coś mi miau muli

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Eddzia pisze:
nasz DT weźmie dwa koty !!! umowilam sie wstępnie jutro-czwartek o 17tej, gdby ktoś przy nas wtedy był byłoby miło, jakaś
Gibutkowa pisze:Myślę że jak Magda b. wróci z łapanki to odpowie na pytania
magda b. pisze:Gibutkowa pisze:Myślę że jak Magda b. wróci z łapanki to odpowie na pytania
już odpowiadam
Zatem: w dzisiejszej rozgrywce jest 3:1 dla kotów... optymistka ze mnie i wyliczyłam sobie, że jak będziemy łapać na 2 klatki, to dorwiemy co najmniej 2 kotki. No cóż, sprytne są te bestie, jak widzą, że kolega "wpadł" to już do klatki nie wchodzą i tylko kombinują, jakby tu żarcie wyjąć - górą, dołem, bokiem, prośbą i groźbą, tylko jakoś tak od środka nie bardzo mają ochotę. Zatem mamy jednego - szczęśliwie i trochę pechowo, bo to ten, który wydaje się być najzdrowszy. Ale dobre i to.
Jeśli chodzi o wszystkie DT, które oferują pomoc - ogromne ogromne dziękiMuszę jednak uprzedzić, że akurat te koty, które na już musimy wyłapać są mega dzikie. Nie ma mowy o głaskaniu, ba nawet o podchodzeniu bliżej niż na 3 metry - koty się strasznie stresują. Kotka, którą złapałyśmy wczoraj i która jest u P. Zosi jest tak znerwicowana, że nie chce jeść. Żeby jednak nie zniechęcać nikogo powiem, że zawsze można próbować małych roszad, żeby do niedoświadczonych dt trafiły koty z doświadczonych dt a te przejęły te nowe... zakręciłam, ale wszyscy wiedzą o co chodzi. Ponieważ ja jestem od łapanek i kompletnie nie jestem w temacie który kot do kogo ma trafić i kiedy, proszę żeby szczegóły ustalać np. z jessi.
Aha - jutro powtórka z rozrywki. Jeszcze nie wiem o której, ale P. Zosia coś mówiła, że najpierw pójdzie łapać z jakąś znajomą, a ja pójde wieczorem po pracy.
Jeśli chodzi o dokarmianie, to problem polega na tym, że na tym terenie jest budowa, a właściwie remont już zakończony. Podwórko za dni kilka stanie się parkingiem i będzie ogrodzone bramą, zamykaną, tak więc nie będzie możliwości dokarmiania. To jest drugi powód, dla którego trzeba te koty szybko wyłapać.
magda b. pisze:Gibutkowa pisze:Myślę że jak Magda b. wróci z łapanki to odpowie na pytania
już odpowiadam
Zatem: w dzisiejszej rozgrywce jest 3:1 dla kotów... optymistka ze mnie i wyliczyłam sobie, że jak będziemy łapać na 2 klatki, to dorwiemy co najmniej 2 kotki. No cóż, sprytne są te bestie, jak widzą, że kolega "wpadł" to już do klatki nie wchodzą i tylko kombinują, jakby tu żarcie wyjąć - górą, dołem, bokiem, prośbą i groźbą, tylko jakoś tak od środka nie bardzo mają ochotę. Zatem mamy jednego - szczęśliwie i trochę pechowo, bo to ten, który wydaje się być najzdrowszy. Ale dobre i to.
Jeśli chodzi o wszystkie DT, które oferują pomoc - ogromne ogromne dziękiMuszę jednak uprzedzić, że akurat te koty, które na już musimy wyłapać są mega dzikie. Nie ma mowy o głaskaniu, ba nawet o podchodzeniu bliżej niż na 3 metry - koty się strasznie stresują. Kotka, którą złapałyśmy wczoraj i która jest u P. Zosi jest tak znerwicowana, że nie chce jeść. Żeby jednak nie zniechęcać nikogo powiem, że zawsze można próbować małych roszad, żeby do niedoświadczonych dt trafiły koty z doświadczonych dt a te przejęły te nowe... zakręciłam, ale wszyscy wiedzą o co chodzi. Ponieważ ja jestem od łapanek i kompletnie nie jestem w temacie który kot do kogo ma trafić i kiedy, proszę żeby szczegóły ustalać np. z jessi.
Aha - jutro powtórka z rozrywki. Jeszcze nie wiem o której, ale P. Zosia coś mówiła, że najpierw pójdzie łapać z jakąś znajomą, a ja pójde wieczorem po pracy.
Jeśli chodzi o dokarmianie, to problem polega na tym, że na tym terenie jest budowa, a właściwie remont już zakończony. Podwórko za dni kilka stanie się parkingiem i będzie ogrodzone bramą, zamykaną, tak więc nie będzie możliwości dokarmiania. To jest drugi powód, dla którego trzeba te koty szybko wyłapać.
jessi74 pisze:Dzięki dziewczynyTe kotki z pod budynku NFZ to w większości dziczki, ale jest tam i kilka kotków oswojonych , potrzebne też domy tymczasowe które przejmą kotki nadające się do adopcji
Eddzia, piszę PW
natasza25 pisze:magda b. pisze:Gibutkowa pisze:Myślę że jak Magda b. wróci z łapanki to odpowie na pytania
już odpowiadam
Zatem: w dzisiejszej rozgrywce jest 3:1 dla kotów... optymistka ze mnie i wyliczyłam sobie, że jak będziemy łapać na 2 klatki, to dorwiemy co najmniej 2 kotki. No cóż, sprytne są te bestie, jak widzą, że kolega "wpadł" to już do klatki nie wchodzą i tylko kombinują, jakby tu żarcie wyjąć - górą, dołem, bokiem, prośbą i groźbą, tylko jakoś tak od środka nie bardzo mają ochotę. Zatem mamy jednego - szczęśliwie i trochę pechowo, bo to ten, który wydaje się być najzdrowszy. Ale dobre i to.
Jeśli chodzi o wszystkie DT, które oferują pomoc - ogromne ogromne dziękiMuszę jednak uprzedzić, że akurat te koty, które na już musimy wyłapać są mega dzikie. Nie ma mowy o głaskaniu, ba nawet o podchodzeniu bliżej niż na 3 metry - koty się strasznie stresują. Kotka, którą złapałyśmy wczoraj i która jest u P. Zosi jest tak znerwicowana, że nie chce jeść. Żeby jednak nie zniechęcać nikogo powiem, że zawsze można próbować małych roszad, żeby do niedoświadczonych dt trafiły koty z doświadczonych dt a te przejęły te nowe... zakręciłam, ale wszyscy wiedzą o co chodzi. Ponieważ ja jestem od łapanek i kompletnie nie jestem w temacie który kot do kogo ma trafić i kiedy, proszę żeby szczegóły ustalać np. z jessi.
Aha - jutro powtórka z rozrywki. Jeszcze nie wiem o której, ale P. Zosia coś mówiła, że najpierw pójdzie łapać z jakąś znajomą, a ja pójde wieczorem po pracy.
Jeśli chodzi o dokarmianie, to problem polega na tym, że na tym terenie jest budowa, a właściwie remont już zakończony. Podwórko za dni kilka stanie się parkingiem i będzie ogrodzone bramą, zamykaną, tak więc nie będzie możliwości dokarmiania. To jest drugi powód, dla którego trzeba te koty szybko wyłapać.
Magda a co z tym czarno-białym półrocznym oswojonym kocurkiem blakajacym sie na Dawida pod samochodami? Widzialyście go?
Mruczeńka1981 pisze:Świetnie!!Czyli ile kotków jest na wolności??
Użytkownicy przeglądający ten dział: Magda_lena i 406 gości