KULKA, rak płaskonabłonkowy.Nie ma już Kuleczki.Przegrała[*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 02, 2015 21:27 Re: Czy ktoś pamięta jeszcze Kulkę? chora,rak płaskonabłonko

Trzymaj się zuziu. Niestety nie na wszystko mamy wpływ. Oby ten lek przyniósł ulgę Kulce
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Wto cze 02, 2015 23:02 Re: Czy ktoś pamięta jeszcze Kulkę? chora,rak płaskonabłonko

Spróbuj nakładać na chore miejsce Aphtigel 0,1 % .
Widać było, że Buni przynosiło to ulgę. Wyciskałam sporą kroplę żelu na palec i nakładałam na narośl.
Zostały mi po Buni żele do jamy ustnej, jeśli chcesz to mogę Ci je przysłać / Bajkadent, Aphtigel, Dezaftan i Dentisept/.
:201461 dla Kulki
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw cze 04, 2015 22:11 Re: Czy ktoś pamięta jeszcze Kulkę? chora,rak płaskonabłonko

ankacom pisze:Spróbuj nakładać na chore miejsce Aphtigel 0,1 % .
Widać było, że Buni przynosiło to ulgę. Wyciskałam sporą kroplę żelu na palec i nakładałam na narośl.
Zostały mi po Buni żele do jamy ustnej, jeśli chcesz to mogę Ci je przysłać / Bajkadent, Aphtigel, Dezaftan i Dentisept/.
:201461 dla Kulki

Tylko z Kuleczką jest taki problem, że jej nie da się nic w buzi zrobić. Nic przy niej nie zrobimy w domu, to kot bardzo ciężko obsługiwalny, ona daje się obsługiwać jedynie u weta. Kiedyś próbowałyśmy jej zapuścić troszkę szałwii do pyszczka, bo tak nam radziła wetka, to był koszmar. I stres dla kota niesamowity.

Tak że dziękuję Ci pięknie za chęć pomocy, ale żele nie przejdą u Kulki. Jak jest już u wetki i ona jej sprawdza stan w pyszczku (tu sobie daje zaglądać), to czymś jej tam pędzluje. Kulci też nie da się karmić strzykawką :cry: jak przestaje jeść to zostają tylko kroplówki :cry:

Piszesz o narośli u Buni, ale u Kulki nie ma narośli, tylko normalnie ogromna krwawiąca rana (jak wetka jej sprawdza w pysiu to też zaglądam). Teraz już nie zbiera się ropa, to co oczyszcza wetka, to mówi że to są martwicze tkanki.

Jutro powinien być jad z tarantuli, to zaraz zaczniemy podawanie.
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw cze 04, 2015 22:56 Re: Kulka i jej problemy zdrowotne.

Blue pisze:A powiedz. kotka miała robione badania krwi?
Testy na wirusówki, morfologię, rozmaz manualny, sprawdzane nerki i wątrobę? Oznaczany poziom glukozy?

Takie przewlekłe problemy z dziąsłami bywają objawami innych chorób.

Blue bardzo przepraszam, ale jakoś umknął mi Twój wpis :oops: chociaż pewnie teraz jak już wiadomo z czym mamy do czynienia, to moje wyjaśnienie nie jest takie istotne :oops:

Kulka miała wcześniej robione testy FELV/FIV, oba ujemne. Badania krwi miała robione w czasie choroby kilkakrotnie, weci zawsze się dziwili, że ma takie dobre. Tylko ostatnio przed tym wymrażaniem tkanek wyszły jej podwyższone parametry nerkowe (mocznik 100, kreatynina 1,97) i pani doktor zastanawiała się poważnie nad podaniem narkozy. W końcu zdecydowała się zabieg zrobić, bo właściwie nie było chyba wyjścia. Kręciliśmy się w miejscu, żadne leczenie nie przynosiło rezultatów, mówiła, że jeżeli tego nie zrobimy to dalej nie będzie wiadomo co kotce jest i jak leczyć. Kulcia dostała tę bezpieczniejszą dla nerek narkozę, zabieg zniosła dobrze
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt cze 05, 2015 20:39 Re: Czy ktoś pamięta jeszcze Kulkę? chora,rak płaskonabłonko

Dzisiaj dotarł Theranecron i Kulcia dostała już pierwszą dawkę.

Jestem teraz pełna nadziei, że Kuleczka ma jeszcze trochę życia przed sobą, a zwłaszcza po przeczytaniu całego wątku Matyldy, która już tyle lat żyje z rakiem płaskonabłonkowym w buzi, do tego z astmą. Dzielna koteczka, tyle się na nią zwaliło a tak pięknie walczy. Kulcia też musi zawalczyć, jakoś wierzę w ten jad z tarantuli, że pomoże :ok:

Trzymajcie kciuki za Kuleczkę. Dzisiaj w buzi ładniej, ma też apetyt. W niedzielę kolejna dawka leku
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt cze 05, 2015 20:54 Re: KULKA, diagnoza: rak płaskonabłonkowy. Podajemy Theranec

Za Kuleczkę, dzielną koteczkę :ok: :201461

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pt cze 05, 2015 23:03 Re: KULKA, diagnoza: rak płaskonabłonkowy. Podajemy Theranec

Ojej, Kuleczko,
ale muuuusi być dobrze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 06, 2015 0:08 Re: KULKA, diagnoza: rak płaskonabłonkowy. Podajemy Theranec

Za Kulkę :ok: :ok: :ok:
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie cze 07, 2015 17:41 Re: KULKA, diagnoza: rak płaskonabłonkowy. Podajemy Theranec

Dziękujemy za kciuki :ok: Dzisiaj Kuleczka dostała drugi zastrzyk z jadu tarantuli i antybiotyk, bo dalej jeszcze bierze Betamox. Nie za bardzo dzisiaj chce jeść, ale u nas jest upał i wszystkie koty nie są zainteresowane jedzeniem, tylko wylegują się na balkonie. Kulcia też :)
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw cze 11, 2015 17:19 Re: KULKA, diagnoza: rak płaskonabłonkowy. Podajemy Theranec

Kuleczko Kochana, zaciskam kciuki, żebyś była jak najdłużej radosna, żwawa, zainteresowana światem. :ok:
Przykro mi, że to Cię spotkało :placz:

zuzia96, jestem myślami z Tobą, trzymaj się, wyobrażam sobie jak Ci ciężko :( Całe moje ciepełko ślę do Ciebie!
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Sob cze 13, 2015 19:40 Re: KULKA, diagnoza: rak płaskonabłonkowy. Podajemy Theranec

joshua_ada pisze:Kuleczko Kochana, zaciskam kciuki, żebyś była jak najdłużej radosna, żwawa, zainteresowana światem. :ok:
Przykro mi, że to Cię spotkało :placz:

zuzia96, jestem myślami z Tobą, trzymaj się, wyobrażam sobie jak Ci ciężko :( Całe moje ciepełko ślę do Ciebie!


Dziękuję, Ado

Kulcia na razie czuje się jako tako. Ma apetyt, wyleguje się na poduszkach i na balkonie, który uwielbia. I oby tak było jak najdłużej.

Ale w buzi nie za dobrze to wygląda, jutro jedziemy na kolejną dawkę tarantuli
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Sob cze 13, 2015 22:19 Re: KULKA, diagnoza: rak płaskonabłonkowy. Podajemy Theranec

Będzie dobrze, trzeba wierzyć i wierzyć. Mocno trzymamy kciuki i wierzymy.
Ostatnio edytowano Sob cze 13, 2015 23:21 przez NITKA/KARINKA, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Połączyłam wątki

YBenni

 
Posty: 1667
Od: Nie maja 20, 2007 22:04

Post » Nie cze 14, 2015 15:32 Re: KULKA, diagnoza rak płaskonabłonkowy. Podajemy Theranecr

Kuleczka dostała dzisiaj kolejną, już piątą dawkę Theranecronu i steryd. W buzi dobrze to nie wygląda, dalej nic się nie goi :cry: Ale dokąd kicia sama je i jest w miarę żwawa będziemy walczyć...

a tak Kuleczka spędzała wczorajszy dzień na balkonie

Obrazek
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt cze 19, 2015 19:06 Re: KULKA, rak płaskonabłonkowy.Nie ma już Kuleczki.Przegrał

Nie ma już Kuleczki :placz: przegrała tę nierówną walkę :placz:

Rak rozrastał się do głowy, zaczął się obrzęk pyszczka tej części od chorej strony i wyciek z oczka. Przestała jeść, chociaż widać było że bardzo chciała. Nie miałyśmy prawa przedłużać jej cierpienia... wstrętne raczysko nie dało jej żadnej szansy :placz:

Do zobaczenia w lepszym świecie Kuleńko.....................
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt cze 19, 2015 19:35 Re: KULKA, rak płaskonabłonkowy.Nie ma już Kuleczki.Przegrał

Bardzo, bardzo mi żal, przykro i cholernie źle. Pierdzielony, niesprawiedliwy los.
Przytulam Was mocno.
Kuleczko [*]
Jesteś dzielna Dziewczynka.
Brykaj Dziecino na Niebieskich Łąkach z Naszymi Kochanymii.
Zuziu, Kulka nie jest tam sama.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Tundra i 66 gości