K-ów,zdrowy kocur do uśpienia,teraz w Krakvecie, co dalej??

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 23, 2008 13:41

Zajęte.
Zaraz powtórzę.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 23, 2008 13:42

wybaczcie ale musiałam być rano u weta, bo zatkał się wenflon, poza tym Szila dostała zastrzyk przeciwkrwotoczny i zalecił mi Zylexis, co podaliśmy, ponoć podaje się to w skrajnych stanach. Potem pognałam do domu podać kroplówkę ale dalej coś się zacina więc wieczorem powtórna wizyta już z całym sprzętem i kolejne zastrzyki. W między czasie wpadłam do pracy, bo jestem dzisiaj sama i jak na złość zastałam kolejkę klientów a przytupywałam nogami, bo to było przed 11-sta a musiałam wrócić na 13:30 podać następną kroplówkę.
Mam nadzieję, że nic nie zawaliłam, wszyscy dostali co chcieli i pognałam do domu z powrotem. Podałam kolejna kroplówkę i przygnałam z powrotem do pracy. Oszaleć dzisiaj idzie :( . Rano była biegunka, krwista. Tyle, że wet twierdził, że ona przy tym jest dość żywiutka, reaguje na to co się dzieje w koło, chce uciekać jak juz jej się coś nie podoba.
Reszta wieści chyba w nocy, bo zaraz znowu muszę pozamykać wszystko i dla odmiany leciec do szkoły jednego dziecięcia

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 23, 2008 13:48

Dodzwoniłam się "po ptokach".

Jest jak napisane.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 23, 2008 15:14

:cry: piszcie plis......
Serniczek
 

Post » Czw paź 23, 2008 18:30

o mamo, odprawiam modły za Szilę, Norze pomogły, to i tej pomogą :)

Norah dziś bieczy za jedzeniem, Biega, próbuje sama jeść, za chwilkę zbieramy sie na kroplówkę i takie inne kujaczki :)
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Czw paź 23, 2008 18:46

Wystawiłam na bazarek mój nowy nabytek - śliczny turecki szal. Zapraszam!

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=83061
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw paź 23, 2008 22:09

Szilusia ma nowy venflon w drugiej łapce, oczywiście mruczała przy jego zakładaniu, oczywiście wylała się z niej kolejna porcja krwi :cry: Dostała zastrzyk przeciwkrwotoczny i przeciwwymiotny. Zaraz idę jej podać kolejna kroplówkę a jutro od nowa cała zabawa czyli poranny wet o 9-tej po zastrzyk przeciwkrotoczny, bo to domięśniowy, kroplówka, potem praca do południa, potem bieg do domu po kolejną kroplówkę, potem do pracy z powrotem, co by coś pozarabiać na chlebek, potem bieg do weta po kolejny zastrzyk i kroplówka wieczorna a potem późnowieczorna i nocna. A potem na szczęście weekend więc nie muszę gonić w te i we wte za wyjątkiem wieczornej jazdy do krakvetu po zastrzyki.
Więc jeżeli nie będę za dużo pisać to weźcie pod uwagę, że może nic złego się nie dzieje tylko jestem w locie.
dziekuję za wszystkie kciuki, modlitwy i czary:1luvu:. Mam wrażenie, że z panienką jest o milimetr lepiej

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 23, 2008 22:09

miszelina pisze:Wystawiłam na bazarek mój nowy nabytek - śliczny turecki szal. Zapraszam!

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=83061


:1luvu:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 23, 2008 23:47

Trzymamy za Shile caly czas !!
walczcie dzielnie
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 24, 2008 7:06

walczymy ale ten upływ krwi nie wzmacnia jej. Muszę zapytać czy w takim wypadku nie podaje się krwi aby uzupełnić braki

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 24, 2008 7:19

Tweety - czy Ty w ogóle kiedyś śpisz?
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 24, 2008 9:48

Miuti pisze:Tweety - czy Ty w ogóle kiedyś śpisz?


oczywiście, od 24:30 do 4:00 i od 4:25 do 7:15, więc nie jest tak najgorzej z ilością, jakość znacznie gorsza.
Ale jak sobie uzmysłowiłam, że w przyszłym roku jak mój mąż stanie całkiem na nogi i odrzuci kule a więc powróci do życia zawodowego, domowego i fundacyjnego a koty wyzdrowieją to nadmiar wolnego czasu po prostu mnie zabije :wink:
a na ten moment urywam się z pracy i idę z Szilunią na zastrzyk przeciwkrwotoczny. Wieczorem powtórka i wyprawa do krakvetu po nową kroplówkę, bo braknie jej chyba na rano.
Szila jest bardzo dzielna, o wiele bardziej niż ja a to ja jestem starsza :oops: , i pozdrawia wszystkich interesujących się jej stanem.

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 24, 2008 9:53

Całuje mocno pysio Shilutki.
I czekam na dalsze w adomości.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 24, 2008 12:12

jedziemy o 16-stej (kurcze, znowu muszę się urwać z pracy :( ) na badania krwi do krakvetu, może będą wskazania i możliwość przetoczenia krwi. Już nie mam pomysłu jak jej jeszcze pomóc :cry:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 24, 2008 12:16

Jużsię umówiłam na te tłumaczenia.
Pieniązki będą.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot], moniczka102 i 415 gości