Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 3.

» Nie sie 10, 2008 19:23

mirka_t pisze: Cieszy mnie jednak fakt, że będę miała okazję odwiedzić Agn.

» Nie sie 10, 2008 19:50

mirka_t pisze:Przed chwilą zważyłam Gucia 2 razy i nie chce mi wyjść mniej niż 8,5kg.

A ja myślałam, że to mój Mieciu waży dużo, bo 7 kilo!

Guciowi dieta potrzebna od zaraz! :lol:

» Nie sie 10, 2008 20:06

Ależ on jest na dicie. Suchy prowiant i woda. Całkiem jak dla więźnia. :wink:

Chester prze 2 miesiące pobytu u mnie przytył o 1kg. Jestem ciekawa ile teraz waży Niunia vel Cudna.

» Nie sie 10, 2008 21:13

Niunia vel Cudna Orzeszka jest grubiutka, ale nie waży dużo, bo 3,5kilo.
Taka wagę miała ostatnio na odrobaczaniu, myślałam, że więcej bo jest taka grubiutka

to dobra waga!
Ale wetka i tak ją pochwaliła, futerko błyszczące i inna w zachowaniu, niż na samym początku.

Ale Chester bije wszelkie rekordy!!!

» Nie sie 10, 2008 21:16

Ja wetom tłumaczę, że Chesterowi po prostu odrosło futro i przez to wygląda grubo. Takie futro też swoje waży. :lol:

» Nie sie 10, 2008 21:39

fakt tyle futra musi swoje wazyc;)

Takie futro też swoje waży.

» Pon sie 11, 2008 11:13

Maja i Gucio, czyli pszczółki w wersji XXXXXXXXXL dla Amaszyki.

Śliczny i milusi Chester.

» Pon sie 11, 2008 11:20

A dla mnie mój ulubieniec?

» Pon sie 11, 2008 11:22

No tak, dać palec a ........
Co to, koncert życzeń? :wink:

Leon nic a nic się nie zmienił, ale jak wejdzie mi przed aparat to może go sfocę.

» Pon sie 11, 2008 11:24

Nie wierzę :lol:

Pokaż foto, sama orzeknę czy się zmienił czy nie

» Pon sie 11, 2008 11:27

Mokkunia to nie wiesz, że zdjęcia przekłamują. :roll:

Przyjedź a się przekonasz. :lol:

» Pon sie 11, 2008 13:25

Grooobasy przecudne, a mój Maybe niedługo do nich dołączy! Tzn, nie do Mirki tylko przenośnie do groba ilościowo obszernych kotów tyjących mimo diety z powietrza chyba!