POTRZEBUJĘ TYMCZASY II - DT dla kociąt! TRANSPORTERY ZWRÓCIC

[czarna_agis]

A ja już mam szóstego malca.
Pessa, wielkie dzięki za dostawę!!

Czyli mam już w domu 10 kotów

[jopop]

agis - nadal wygrywam

[czarna_agis]

agis - nadal wygrywam

Nawet nie próbuję konkurować.

Podejrzewam jednak, że u mnie przypada większy procent kota na metr kwadratowy

[Lemoniada]

Atko, wysłałam PW do Poker z zapytaniem czy aktualne i linkiem do wątku. Czekam na odpowiedź, powodzenia, kobietki

[Aleba]

Czyli mam już w domu 10 kotów

Ha, jeszcze pamiętam taki stan u mnie
Fajnie jest, nie?

[Wielbłądzio]

fajnie
ja też mam znów 10

[Aleba]

Najfajniej było jak musieliśmy z całą 10 pojechać do lecznicy

[Wielbłądzio]

no cóż, a nie udało Wam się jeszcze nauczyć lecznicy przyjeżdżania do Was;)?
w naszym przypadku to bardzo cenne, chociażby jeśli chodzi o Bidzię, której nie zdarzyło się jeszcze zaliczyć wyjścia z domu i z powrotem bez przeżyć ekstremalnych pewnego typu usrywa się ZAWSZE to nieszczęście po uszy, czasami dodatkowo rzyga lub sika ze strachu

[Atka]

Oj tam, 10.

11 to jest to

I też nawet nie myślę o przebijaniu Asi

Wczoraj Amiga mi dała bardzo jasno do zrozumienia, co ona myśli o Mechanikach. Dobrze, że się zorientowałam w trakcie, uniknęłam zmieniania pościeli
Żeby nie było, jej nie przeszkadzają te koty tak długo, jak długo nie musi na nie patrzeć. Ale niestety panna się ostatnio znarowiła i qpa wyłącznie do wanny. A na drodze do wanny stało pięć potworów

[Aleba]

Odchodząc na chwilę od licytacji na ilość kotów chciałam nas pochwalić: wśród zabranych we wtorek z Chodeckiej 10 dorosłych kotów było aż 8 kotek... Młodych, płodnych kotek...
Kocury wróciły wczoraj na swoje śmieci, kotki dochodzą do siebie po sterylkach.

[jopop]

Oj tam, 10.

11 to jest to

I też nawet nie myślę o przebijaniu Asi

Wczoraj Amiga mi dała bardzo jasno do zrozumienia, co ona myśli o Mechanikach. Dobrze, że się zorientowałam w trakcie, uniknęłam zmieniania pościeli
Żeby nie było, jej nie przeszkadzają te koty tak długo, jak długo nie musi na nie patrzeć. Ale niestety panna się ostatnio znarowiła i qpa wyłącznie do wanny. A na drodze do wanny stało pięć potworów

biedna amiga:)

odsyłam do Ciebie wszystkich poszukujących na już kociaki, ciekawe czy coś z tego wyniknie...

[Atka]

odsyłam do Ciebie wszystkich poszukujących na już kociaki, ciekawe czy coś z tego wyniknie...

No zgłaszają się, zgłaszają, będę grzecznie raportować, jak tylko coś wyniknie

[Lemoniada]

Poker z Wrocławia pisze tak:

Dziękuję za odzew.Nadal szukam.Kotka ma być głównie wychodząca i tolerować kotkę,która jest u ludzi.Mieszkałaby na zewnątrz w specjalnym domku dla kotów.W razie dużych mrozów oczywiście w domu u państwa.Oni chcą podrosytka albo młodą dorosłą i najchętniej pręgowaną,dobrze by było żeby byłąa wysterylizowana.
Czy dobrze rozumiem,że bedziesz w Warszawie i ew.mogłabyś ją przywieźć do Łodzi? Wtedy poprosiłabym tego pana,który miał wieźć kicię od Ciebie.Daj szybko mi znać.

Nie wiedziałam, że kotka ma być wychodząca i to chyba zmienia nieco postać rzeczy. Ale może macie młodą pręgowaną na stanie, która mogłaby wychodzić? Jakby co to ja do Łodzi dowiozę, ale trochę mnie to wychodzenie zmartwiło.

[Wielbłądzio]

edit - to miał być priv

[villemo5]

Oj tam, 10.

11 to jest to

I też nawet nie myślę o przebijaniu Asi

Wczoraj Amiga mi dała bardzo jasno do zrozumienia, co ona myśli o Mechanikach. Dobrze, że się zorientowałam w trakcie, uniknęłam zmieniania pościeli
Żeby nie było, jej nie przeszkadzają te koty tak długo, jak długo nie musi na nie patrzeć. Ale niestety panna się ostatnio znarowiła i qpa wyłącznie do wanny. A na drodze do wanny stało pięć potworów

biedna amiga:)

odsyłam do Ciebie wszystkich poszukujących na już kociaki, ciekawe czy coś z tego wyniknie...

Ha-a... Ja poszukuję na już... Do domu wychodzącego Hę?