CHORA KOTKA UCIEKłA ok. Klifa. Nadal szukamy Fuksi!

[Waldemar]

Green_Evil dziękuję bardzo. Regata, jeżeli możesz pomóc zapytaj nadawcę sms, w którym miejscu przy ul. Esperanto widziała koteczkę. Dziękuję.
Napiszę do Jany za chwilę pw z prośbą o zmianę tytułu wątku.

[kasia1]

Green jak ta osoba opisała Fuksię??

[Waldemar]

Wysłałem wiadomość do Jany z prośbą o zmianę /uzupełnienie/ wątku.

[dzidzia]

Zeby to byla Fuksia

[dorcia44]

ja tez trzymam mocno kciuki....to jest jej szansa...

[Mayo]

Czy ktoś z Warszawy podejdzie tam zobaczyć, porozmawiać z osobą która dała znać ?

[Regata]

Czy ktoś z Warszawy podejdzie tam zobaczyć, porozmawiać z osobą która dała znać ?

próbowałam... ;-(
skontaktowałam się.
Pan, który wysłał SMSa GreenEvil nie widział kotki - ponoć widziała ją jego babcia.
Podczas rozmowy a potem wymiany SMSów nie uzyskałam odpowiedzi, gdzie babcia widziała kotkę...

GreenEvil - już rozumien Twój mail z wczorajszego PW

Panie Waldemarze - wysłałam PW

[wibryska]

a może możnaby się spotkać z babcią i mogłaby pokazać gdzie widziała Fuksię ?

[Waldemar]

a może możnaby się spotkać z babcią i mogłaby pokazać gdzie widziała Fuksię ?

Regata ma bardzo poważne przesłanki twierdzić, że jesteśmy na fałszywym tropie.
Dziękuję Ci za pomoc w szukaniu Fuksiarki.

[Waldemar]

Jano. Dziękuję Ci bardzo za kolejną zmianę w tytule wątku.

[dzidzia]

Dziewczyny podajcie mi jakies konto, sa pieniazki z aukcji Kingi - kotki. gdzie ma je wplacic?

[Waldemar]

Dziewczyny podajcie mi jakies konto, sa pieniazki z aukcji Kingi - kotki. gdzie ma je wplacic?

Alarmowy Fundusz
Nadziei na Życie
ul. Jagiełły 5 m. 19
14 - 100 Ostróda

Numer konta: VWBank
78 2130 0004 2001 0388 0143 0001

nr konta dla przelewów z zagranicy:
SWIFT: BIG BPLPW PL 50 1160 2202 0000 0000 8747 3146

[dzidzia]

Waldemar, dzieki wielkie.

[wibryska]

ciągle potrzebni chętni do poszukiwania chorej Fuksi - Warszawa - prosimy o pomoc !!!

[niebieska]

Przyszla mi do glowy taka mysl;moze trzeba posprawdzac okoliczne schroniska?Przeciez istnieje prawdopodobienstwo,ze jakas"dobra dusza" znalazla Fuksie,ale nie mogla jej przygarnac,wiec zawiozla ja do schroniska.Na wszelki wypadek dobrze byloby to sprawdzic.Trzeba tez porozwieszac ogloszenia przy gabinetach veterynaryjnych,byc moze ktos kotke znalazl,przygarnal i ja leczy.Nie wolno wykluczyc zadnej opcji.Warszawiacy,prosimy o pomoc! Ja jestem za daleko...