
Kciuki trzymam z całej siły!!!!!!!!!!!
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
wibryska pisze:ZuziaM i jej mąż to wspaniałe, wrażliwe osoby
k-a pisze:Ona nie toleruje innych kotów prawda ??
gisha pisze:Zuziu, trzymam mocno kciuki za przekonywanie meza!!!
zuziaM pisze: Poki co musze troche ostroznie podchodzic do sprawy ze wzgledu na moje suki, ktore do tej pory nie mialy bliskiego kontaktu z kotami ..... a zwlaszcza z wlasnymi kotami, ktore juz beda razem z nimi mieszkaly na jednym podworku. I wlasnie to jest najwazniejsze, zeby je nauczyc tolerancji dla kotkow.
Nie sa to zarloczne bestie..... raczej, jak normalne psy, lubiace pogonic za uciekajacym kotkiem
..... .
Slonko_Łódź pisze:
I jeszcze o psach- kotach. Moja suka- jamnik, na spacerach ścigałaby koty do ostatniego tchu, próbuje wdrapywać się za nimi na drzewo, rozwija kosmiczne prędkości w pogoni, jest niezmordowana. Kiedy w końcu kot się zatrzyma odchodzi z miną zwycięzcy i dumnie wyprężonym ogonem. A nowe koty w domu (bo przecież się pojawiają) są kumplami do zabaw i pogoni, poduszkami grzejącymi i nigdy żadnego nie goniła ani nie atakowała. Widać kot w domu to inny gatunek niż kot na spacerze![]()
Jedna z moich kotek- Yenna panicznie bała się psów. Suka po pierwszej próbie zabawy i pierwszym ciosie w nos przestała nawet patrzeć w kierunku Yenny..... Kiedy na siebie wpadły w progu nieruchomiała i odwracała się. Teraz może miłości nie ma- bo Yenna nikogo nie kocha oprócz Dużych- ale kiedy spotkają się np na poduszce odsuwają się spokojnie- bez nerwów i odskakiwania.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 41 gości