Nasze białaczkowce - białaczka zakaźna to nie wyrok

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 01, 2008 12:31

i galla, zęby ma w porzadku, nowotworów nie ma, węzły chłonne ok. Wyniki krwi w normie tylko go karmic trzeba bo w jego stanie wymioty i niejedzenie jest naparwde tragedią, wybacz ale mysle, ze mam 100 procent racji.
A teraz coś o antybiotykach!
W naszym przewodzie pokarmowym żyje wiele typów bakterii. Część reguluje czynność błony śluzowej, inne hamują rozmnażanie obcych drobnoustrojów. Skutkiem ubocznym kuracji antybiotykowej może być wyniszczenie przyjaznych nam szczepów bakterii, co powoduje wiele skutków ubocznych, takich jak: nieżyt jelit, biegunkę czy powstawanie owrzodzeń w jamie ustnej. U kobiet antybiotyki mogą zakłócić równowagę bakteryjną w pochwie i prowadzić do grzybicy.
Niektóre osoby mogą być uczulone na pewne antybiotyki i doświadczać takich objawów, jak wysypki, gorączka, bóle stawowe, obrzęk i świszczący oddech.

By temu przeciwdziałać warto stosować substancje zwane priobiotykami. Zawierają one żywe mikroorganizmy poprawiające równowagę mikroflory jelitowej. Znajdują się zarówno w produktach mlecznych, jak również w postaci preparatów leczniczych, odbudowujących fizjologiczną florę bakteryjną.
Oprócz nich polecane są produkty zawierające prebiotyki, czyli substancje przyspieszające rozwój dobroczynnych bakterii. Znajdują się one m.in. w płatkach kukurydzianych, kaszach, pieczywie, cebuli, czosnku, grochu, czy bananach.

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pt sie 01, 2008 12:33

to u ludzi ale na zwierzeta dziła to tak samo. Antybiotyk to ostatecznośc!!!
To jest bardzo szkodliwy lek, nei wiem dlaczego ludzie nie zwracająna to uwagi.

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pt sie 01, 2008 12:42

Cangu, antybiotyki jak najbardziej daje się osłonowo. Są osłoną przed infekcjami w przypadku np. obniżonej odporności. Zalecane jest osłonowe podawanie antybiotyków w terapii niektórymi sterydami. Informacje o tym można znaleźć między innymi w internecie, ale przede wszystkim powinien to wiedzieć wet.

I powtórzę - jeśli antybiotyk nie działa dobrze na zwierzę, należy go zmienić.

Kroplówka nie powoduje najedzenia się kota w sensie, w jakim my rozumiemy najedzenie się. Kroplówka nawadnia i odżywia organizm. Ale żołądek pozostaje pusty i jeśli wszystko jest ok, to zwierzę po kroplówce normalnie pójdzie do miski. Zwłaszcza, jeśli jakiś czas nie je.

Jeśli kot załatwia się z krwią, to nie znaczy, że jest tylko zabiedzony. Regularnie pojawiająca się krew w kale nie jest normalnym zjawiskiem.
Piszesz też o krwi w moczu? Dobrze zrozumiałam?
cangu pisze:miał tylko troche krwi wmoczy


Jeśli kot wyrywa się panicznie, drapie i płacze przy dotykaniu mu pysia, to możliwe, że ma coś nie tak z zębami albo ma nadżerki na języku albo na dziąsłach. Nie musi ich mieć, ale może. I to może być też przyczyną jego niejedzenia.

Pytasz co to za leczenie, które pogarsza stan kota - odpowiem Ci tak: źle dobrane lub niewystarczające.
Gdyby kot był zdrowy i jedynie wychudzony, to nie miałby problemów z jedzeniem, tylko dzięki temu że trafił do domu, w którym jest karmiony, pochłaniałby góry jedzenia i tył.
Jeśli jego stan wciąż się pogarsza, to znaczy że coś jest nie tak - możliwe, że w dalszym ciągu nie jest zdiagnozowany. Zwłaszcza że z tych wyników niewiele można się dowiedzieć o stanie wątroby czy nerek...
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 01, 2008 12:45

Jeszcze raz podkreślam:-) NIE TRZYMAM KOTKA O GŁODZE! zeby nie było nieporozumien:-) jasne, że go zmuszam ale się bestia broni, gryzie i drapie wiec nie moge przesadzac:-) proszę czytajcie byście dobrze zrozumieli:-) on musi jesc bo wazy 1.95 jak po tym antybiotyku nie mniej:-(

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pt sie 01, 2008 12:53

Diagnoza: wet mi powiedział, że kot jest zagłodzony jak ludzie po osiecimiu. U takich zwierząt, nie poracuja jelita, nerki, wątroba, żoładek jest skurczony, ubytki w masie kostnej. To nie jest tak jak mówisz, że wystarczy mu dac jeśc. Takie zwierze nie chce jesc, nalezy mu powoli dawkowac by go nie zabic nadmiarem.

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pt sie 01, 2008 12:55

Ach pomyliłam sie nie w moczu tylko wkale, miała zatwardzenia, ale ja ci pwoiem ze jak mnie kiedys chwyciło zatwradzenie tez miałam, ale w tym czasie maiłą podawane przeciwzapalne na kosci :-( i weterynarka twierdzi,z eod tego wiec przerwała leczenie tymi przeciwzapalnymi no i na ta krew dała własnie antybiotyk

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pt sie 01, 2008 12:58

i galla problem jest, że kroplówki nie mają białka i tłuszczu, wetka powiedziłą, że od kroplówki miał wymioty nie od antybiotyku no ale jak nie? naparwde rano z nim poszłam a poł godziny kot lezał jak martwy, mam znowu ryzykowac? teraz patzry na swiat normalnie ale jest osłabiony bo przez ten antybiotyk kilka dnibez jedzenia, ech nie jest łatwo, zobacze, moze pojde potem, jaknarzei spi wiec niech

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pt sie 01, 2008 13:05

ach i Galla dalej sie nie zgadzam. ANTYBIOTYKÓW NIE DAJE SIE OSŁONOWO. Wybacz ale nie moge sie s tym zgodzic bo to nie jest prawda. To jest silny lek, który podaje się tylko wtedy gdy organizm nie jest sam w stanie zwalczyc choroby nie w innych przypadkach ale lekarze dają osłonowo jak nie wiedza co jest albo jak im sie badan nie chce przepisywac ale nie tędy droga. Wybacz takie mam zdanie. chociaz sama biorę " osłonowo" przy byle kaszelku;-) ale mój organizm radzi sobie z efektami ubocznymi:-)

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pt sie 01, 2008 13:40

cangu ale przecież nikt nie pisał nic o przedawkowaniu jedzenia. własnie proszek convalescent, o którym pisała galla i ja, jest przeznaczony na takie sytuacje. Jak sama nazwa wskazuje stosuje sie go w czasie rekonwalescencji.
To oczywiste, ze nie napakujesz takiemu kotu obojętnie czego do miski. Dlatego proszek do rozrabiania z wodą, nie obciaża układu pokarmowego, ma dużo składników odżywczych, to taki koncentrat. I przyzwyczai brzuszek do pracy.

Co do antybiotyku nie masz racji, jest tak ja pisała galla, podaje sie osłonowo. Poza tym jeśli zbyt krótko stosujesz antybiotyk, to tylko pogarszasz sprawe, drobnoustroje sie na niego uodparniają i trudniej jest kota wyleczyc.

Cangu lakcid nie jest jakimś tajemniczym cudem :wink: mi wet tego też nie przepisuje :wink: tak jak u ludzi-jest antybiotyk, to trzeba tez pomysleć o probiotyku i osłanianiu wątroby
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pt sie 01, 2008 13:53

Cangu - tak myślisz o antybiotykach, Twoje prawo.
Nie masz racji, ale ja Ci tego nie będę udowadniać ani nie będę Ci wypisywać w jakich sytuacjach poza określoną na podstawie badań infekcją, podaje się antybiotyki.

Chciałabym jedynie zaznaczyć, że działania niepożądane to działania, które mogą wystąpić. Jednak nie muszą i na ogół właśnie nie występują.

W obliczu tego co piszesz o kocie i jego stanie, a także o leczeniu - polecałabym przynajmniej konsultację u innego weta.
Wirtualnie zwyczajnie nie jestem w stanie nic innego Ci doradzić.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 01, 2008 13:59

no ide zaraz do weta, kroplówki i tak miały sie dzis skonczyc wiec ok ale tylko niech rozwiąze kwestię antybiotyku tak by kotek się nie przekrecił bo o to chodzi.

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pt sie 01, 2008 14:04

cangu pisze:no ide zaraz do weta, kroplówki i tak miały sie dzis skonczyc wiec ok ale tylko niech rozwiąze kwestię antybiotyku tak by kotek się nie przekrecił bo o to chodzi.

Tak jak pisałam - zła reakcja na antybiotyk na ogół świadczy o złym dobraniu.

W tym wszystkim najgorsze jest to, że kot cały czas nie jest zdiagnozowany.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 01, 2008 14:21

oj juz gadałam z wetrynarka i juz chyba wiemy co jest, zmiana leków:-) matko! aż się boje:-) hej! napiszcie co myślicie o sterydach! ważne, czy lepsze sa sterydowe czy niesterydowe? dzięki!

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Pt sie 01, 2008 14:27

Cangu - wszystko zależy od przypadku.
Są przypadki, gdy sterydy warto podawać, są przypadki, gdy nie warto.
Ze względu na brak apetytu może i byłoby warto, ale nie wiemy, jak wygląda sprawa wątroby i nerek, a to ważne.
Bo sterydy mogą obciążać organizm znacznie mocniej niż antybiotyk.
Ale w pewnych sytuacjach są zbawienne.

Nie odpowiem Ci, czy należy dawać czy nie.
Wszystko zależy od przypadku.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 01, 2008 15:47

no własnie jutro wetryrarka zaczyna sterydy, dlaczego zbawienne? mowisz, że podniosą mu apetyt? on ma, cholerka nie pamietam jak to było, jakies zapalenie kosci spowodowane złym działaniem tarczycy na wskutek niedożywienia, coś takiego, mija jak się go odżywia. On brał te przeciwzapalne ale było krwawienie, wetka mówi, że podała antybiotyk na próbe by zobaczyc reakcje a na dodatek chcąc przejsc z przeciwzapalnych niesterydowaych na sterydowe musiała zrobic przerwe.
No i okazało się, że antybiotyk nie działa i wróciło zapalenie i dlatego go tak z nóg zwaliło prawdopodobnie. I faktycznie się może zgadzac, jest znowu cały obolały ona mówi, że może nie jeśc bo nawet skłon do miski czy gryzienie moze go bolec, to by wyjasniało dlaczego tak długo nie chciał jeśc tego mięska. Trzymajcie kciuki bo jutro sterydy! ale sie boje o niego:-)

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 70 gości