Krople dr Bacha - czyli o tym jak pomóc kociej psychice

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 09, 2007 11:23

oj, widzę że często będę odwiedzała ten wątek :) właśnie czekamy na kropelki od p.Wandy, bo u nas też jest dosyć nieciekawie. Rezydenci nie akceptują nowej kotki, a w szczególności kocur. Strasznie ją gania :( Mam nadzieję, że krople pomogą choć odrobinę.

amee00109

 
Posty: 813
Od: Czw lis 30, 2006 14:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 09, 2007 12:16

A ja cały czas czekam na odpowiedź na mojego maila. Wysłałam w niedzielę wieczorem. A chciałabym jak najszybciej zamówić krople i zacząć kurację...

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw sty 11, 2007 13:37

Jesteśmy już po wypełnianiu ankiety. Zdecydowałam się, żeby zacząć kurację od Buni. Wczoraj przez 2 godziny opisywałam jej zachowania. Wysłałam ankietę i już dziś mam odpowiedź. Od nowego roku zmieniły się ceny kropli Bacha. Całość: konsultacja, dobór odpowiednich esencji, wysyłka dla jednego kota wynosi 55zł.
Pani Wanda dołączy jednak gratis krople także dla Leosia :) na zwiększenie przyjaznych zachowań, bo jak napisała Pani Wanda tego mu potrzeba.
I potwierdzam - jeśli już zaczniemy korespondecję z Panią Wandą jest ona bardzo dynamiczna - prawie jak rozmowa na czacie :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw sty 11, 2007 13:44

ano, dynamika jest ;)

my juz od tygodnia podajemy
widze bardzo wyrazna poprawe stosunku kotow do nas, ale kot-kotka, jest zle, bardzo zle nawet
czasem leza koło siebie, z łapami na sobie itd a potem Trikunia syczy i buczy na Furkota, on odchodzi albo i podchodzi a mała ma coraz bardziej płaskie uszy i coraz głosniej warczy... az serce boli na to patrzec :(
zobaczymy, dzis w koncu je zostawiłam razem (do tej pory izolowałam na noce i w dzien, gdy wychodzilismy) - mam nadzieje ze sie nie pozabijają :( bo maz bedzie dopiero koło 17 w domu
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Czw sty 11, 2007 13:46

my zaczęliśmy kurację dzisiaj. zobaczymy co nam z tego wyjdzie :D :wink:

amee00109

 
Posty: 813
Od: Czw lis 30, 2006 14:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 11, 2007 14:29

No proszę wątek parę razy wylądował na pierwszej stronie i od razu przybyło kuracjuszy...zatem za wszystkich ozdrowieńców i wracających do równowagi :ok: i mruczanki od przytulonych do siebie, po wspólnym myciu, Soni i Otisa...

ObrazekObrazek
Obrazek

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw sty 11, 2007 14:35

:love:


ehhh :(
cały czas mysle, czy sobie czegos nie zrobiły, nie moge pracowac :( , nie mam daleko a wyjsc nie moge :(
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Czw sty 11, 2007 14:39

Będzie dobrze, dr Bach czuwa :wink: czasami sami dolewamy oliwy do ognia, bronimy jednego przed drugim, jakby sam się nie mógł obronić. Otis zaprzestał ataków - kiedy Sonia była gotowa nie tylko nie uciekać , ale zwyczajnie oddać..i nie uwierzycie, ale to Otis został pantoflarzem :lol:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw sty 11, 2007 14:40

Czy mogę uśmiechnąć się do Was o namiar na p. Wandę, mam bardzo poważny problem z kocurro.
Jestem dla ciebie tylko lisem, podobnym do stu tysięcy innych lisów. Lecz jeśli mnie oswoisz, będziemy się nawzajem potrzebować. Będziesz dla mnie jedyny na świecie. I ja będę dla Ciebie jedyny na świecie(...) Mały Książe

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111621

mamucik

 
Posty: 2942
Od: Wto kwi 20, 2004 12:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 11, 2007 14:46

Na pierwszej stronie tematu jest link do jej strony, tam znajdziesz całe info + mail i telefon...a przy okazji możesz zgłębić tajniki kuracji...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw sty 11, 2007 15:02

".." mruczanki od przytulonych do siebie, po wspólnym myciu, Soni i Otisa...

ObrazekObrazek
Obrazek

Jak mnie się marzy takie przytulanko w wykonaniu moich Kiciek.. ehh.. :love:

Almacita

 
Posty: 989
Od: Czw sty 11, 2007 11:18
Lokalizacja: Katowice/Będzin

Post » Czw sty 11, 2007 15:10

Jesteś nowa, więc pewnie nie znasz historii tych kotów...ja nie marzyłam o takich scenkach jeszcze rok temu...szczytem marzeń była szeroko pojęta tolerancja (znoszenie z bólem)...Otis bił Sonią przez prawie pół roku, Sonia miała w końcu depresję i nosiłam ją do kuwety na rękach...to był dramat...zapraszam do wątku Soni i Otisa, poznasz nas bliżej.

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Czw sty 11, 2007 15:24

Izo, bardzo mozliwe ;)
jestem nadopiekuńcza matka i dla kotów, niestety ;)
tylko wiesz, serce mnie boli z dwóch powodów - Furkot raczej powinien być jedynakiem a tu nie dość, że Tri ze wsi, to do tego tymczasy, które sie u nas przewalają ;)
dlatego mi zle, bo mysle ze takiemu wrazliwcowi dałam zagwozdkę, ale z kolei Tri - nasza kochana królewna... delikatna, sama słodycz, gdy płacze przez niego... kocham oba potwory, jak dzieci i jak o dzieci sie o nie boje... odliczam czas do wyjscia z pracy :(
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Czw sty 11, 2007 18:39

co zastał maz gdy wrócił do domu około 16? ;)
oba koty lezace dosc blisko siebie na łozku, mały był gdzies indziej...
biore na luz, bo zwariuje... i zobaczymy co dalej
oczywiscie F juz fuknał na T i ona uciekła ale sie nie pozabijali ;)
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Czw sty 11, 2007 18:50

yyy... ja przepraszam bardzo za, być może, głupie pytanie, ale czy pierwsze "efekty" mogą być widoczne już po trzech dawkach kropli??? kocur, który zazwyczaj, jak tylko zobaczył kotkę, to zaraz zaczynał ją śledzić wzrokiem i tylko czekał, żeby na nią skoczyć. teraz obydwa koty leżą na biurku OBOK SIEBIE i nic się zasadniczo nie dzieje, tylko łypią na siebie co jakiś czas wzrokiem. a kocur jest tak podejrzanie... wyluzowany. zupełnie jak nie on 8O otępiały nie jest, ale jakby trochę... wstawiony? dużo alkoholu jest w tych kroplach? a może jest po prostu tak zaspany tylko? sama już nie wiem :?

inna sprawa, że czycha na miejscówkę pod lampką zajętą przez kotkę :roll:

jednak chodziło o miejscówkę 8) ale, mimo wszystko, do tej pory, jak chciał się pogrzać pod lampką, a akurat leżała tam kotka, to po prostu ją przeganiał, a teraz nic nie zrobił, tylko czekał cierpliwie 8O
Ostatnio edytowano Czw sty 11, 2007 18:56 przez amee00109, łącznie edytowano 1 raz

amee00109

 
Posty: 813
Od: Czw lis 30, 2006 14:02
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, saturnx1964 i 104 gości