Robię co tylko mogę ........ Bardzo Was potrzebujemy. KONIEC

[iza71koty]

I jeszcze pozwolę sobie napisać taką ciekawostkę.Damian nie mógł wejść do nas na działkę dwa dni temu.Bo nowa kotka która przyprowadziła dwa kociaki -tak atakowała-że nie mógł otworzyć drzwi altanki.Ona się wprowadziła z nimi już do środka-stała pod drzwiami i warowała.Wyobrażacie sobie?

Ta kotka z kolei miała całą noc na wyniesienie potomstwa z tej wilgotnej nory -w dużo lepsze miejsca-miała ich kilka.-tuż obok.Ciepłe-suche -bezpieczne z czystymi kocykami.Nie zrobiła tego.Choć pod nosem cały dzień pracowała jej koparka.

Jak już pisałam-gdyby kociaki były tydzień młodsze-zginęłyby wszystkie.Ten czarny je uratował.Był najbardziej dziki i próbował górą się wspiąć i uciekać.Tam były takie chaszcze ze nawet jak kotka uciekała w ostatnim momencie zaroślami -to jej po prostu nie było widać.

[Szymkowa]

Gdyby -Ktoś miał możliwość zasponsorowania kociakom-piszę tutaj o Guci, Ropuszce i Sisi-suchej karmy RC Kitten-byłabym ogromnie wdzięczna.

Zamówiłam 2 kg. Dostawa do domu podobno jutro.

[Damian- iza71koty]

A nie dałoby rady złapać kotki na dzieci ?

Próbowaliśmy jeszcze tego samego dnia.Jak Damian wróci z lasu i będzie miał jeszcze siły- bo potem karmienia i inna robota- to wstawi nagranie.Próbował przez godzinę prawie.Zdesperowana całkiem kotka -od razu weszłaby do klatki.Ale ona położyła się tylko obok.Niestety.Kotka jest bardzo dzika.Zamknięcie jej w kenelu -będzie ogromnym stresem i dla niej i dla mnie.Dla kociaków też nie będzie to dobre.Przeanalizowałam bardzo dokładnie całą sytuację.

Takich prób było wiele. To najkrótszy filmik, więc wklejam ten. Dźwięk mp3 spowodował tylko tyle, ze kotka czuwa koło klatki.

[Damian- iza71koty]

Gdyby -Ktoś miał możliwość zasponsorowania kociakom-piszę tutaj o Guci, Ropuszce i Sisi-suchej karmy RC Kitten-byłabym ogromnie wdzięczna.

Tutaj Gucia i Ropuszka

[iza71koty]

A nie dałoby rady złapać kotki na dzieci ?

Próbowaliśmy jeszcze tego samego dnia.Jak Damian wróci z lasu i będzie miał jeszcze siły- bo potem karmienia i inna robota- to wstawi nagranie.Próbował przez godzinę prawie.Zdesperowana całkiem kotka -od razu weszłaby do klatki.Ale ona położyła się tylko obok.Niestety.Kotka jest bardzo dzika.Zamknięcie jej w kenelu -będzie ogromnym stresem i dla niej i dla mnie.Dla kociaków też nie będzie to dobre.Przeanalizowałam bardzo dokładnie całą sytuację.

Zapomniałam tutaj dodać -ważnej rzeczy.Zestresowane dzikie koty-odmawiają jedzenia w zamknięciu.Zawsze to przerabiamy z kotkami po zabiegach.Dlatego nie przetrzymujemy teraz dłużej niż dwa dni maksymalnie.

[iza71koty]

Gdyby -Ktoś miał możliwość zasponsorowania kociakom-piszę tutaj o Guci, Ropuszce i Sisi-suchej karmy RC Kitten-byłabym ogromnie wdzięczna.

Zamówiłam 2 kg. Dostawa do domu podobno jutro.

Ogromnie dziękujemy. Ogromnie

[ametyst55]

Gucia


Tutaj Gucia i Ropuszka

Gucia to niezła rozrabiara , a Ropuszka oaza spokoju. Śliczne burasiątka

[Damian- iza71koty]

Gucia


Tutaj Gucia i Ropuszka

Gucia to niezła rozrabiara , a Ropuszka oaza spokoju. Śliczne burasiątka

One wszystkie to rozrabiaki, ale Gucia ma niewyczerpalne pokłady energii.
Ropuszka ma trochę rudego, a jej siostra Sisi to na filmiku widać jak wymalowana


Gucia i Ropuszka



Gucia i Sisi

[Damian- iza71koty]

Tak wygląda teraz to co zastało z gniazda, gdzie kotka siedziała z maluszkami.


1 dnia w domu Psocia praktycznie od razu zajęła się dziećmi. Kicia ma 5 lat, jest wysterylizowana i jest bardzo opiekuńcza. Zajmowała się też tą starsza trójką, o której pisaliśmy wyżej.


Tutaj kociaki 2-giego dnia( wczoraj)

[Szymkowa]

W 2005 też takie małe zabrałam do domu. Nie umiały jeść, a i ja nie wiedziałam jak się takimi maleństwami zajmować.
Rodzeństwo: Gaja, Myszka, Kuba, Rysiek.
Rysiek znalazł dom u mojej koleżanki kociary, a trójka została u mnie.

A taka kotka jak Psocia to skarb. Wspaniale się zajmuje maluchami, jak własnymi dziećmi.

[iza71koty]

W 2005 też takie małe zabrałam do domu. Nie umiały jeść, a i ja nie wiedziałam jak się takimi maleństwami zajmować.
Rodzeństwo: Gaja, Myszka, Kuba, Rysiek.
Rysiek znalazł dom u mojej koleżanki kociary, a trójka została u mnie.

A taka kotka jak Psocia to skarb. Wspaniale się zajmuje maluchami, jak własnymi dziećmi.

Tak Psocia ma bardzo silny instynkt.Choć swoich dzieci -nigdy nie miała.My jej -ich nie podsuneliśmy.Jak Damian poszedł łapać kotkę-to kicia dwa wyniosła sobie z kontenerka-do budki gdzie śpi.Tak z dwie godziny chyba je miała.Potem wyszła całkowicie.Ona chyba woli te starsze.Ale nie ma bólu.Jedzą już same.Tylko jak wyjdą i się kręcą- to trzeba odsikać.Potem zwykle idą się bawić albo spać.Grzeczne są.

Najbardziej mnie rozczula czarnuszek.Waleczny.Uratował je.On jedyny syczał -ale następnego dnia już było ok.

[maczkowa]

ja jestem rozliczona, dzisiaj wpłynęły mi pieniądze od SabaS 50 zł i Szymkowej 30.
Niestety, paczka z zooplusa drugi dzien wisi jako przygotowana do nadania- ale kurier nie odebrał jeszcze. Nic z tym zrobić się nie da :/

[Gutek]

Zamówiłam prezencik dla Guci i Spółki. Jak ładnie jej się to oczko uspokoiło!

[iza71koty]

ja jestem rozliczona, dzisiaj wpłynęły mi pieniądze od SabaS 50 zł i Szymkowej 30.
Niestety, paczka z zooplusa drugi dzien wisi jako przygotowana do nadania- ale kurier nie odebrał jeszcze. Nic z tym zrobić się nie da :/

To dobrze. Nie szkodzi.Możemy zaczekać.Suchą karmę mamy -a dzisiaj odebrał przed chwilą Damian z paczkomatu Animondę.Chwilowo mamy się czym ratować.

[iza71koty]

Zamówiłam prezencik dla Guci i Spółki. Jak ładnie jej się to oczko uspokoiło!

O Jezu -cieszę się bardzo. Dziękujemy.


Oczko jest nadal jak widać.Dostała przedłużenie leku na moją prośbę.Zresztą widziałaś pewnie po ostatniej fakturze-że nie było zabiegu usunięcia.Czasem instynkt podpowiada mi inne rozwiązanie.I nie ukrywam to ja poprosiłam Wetkę o zmianę planu.Przynajmniej na razie.Ona jest mega energiczna.Trzymanie jej w kołnierzu i do tego sączek w oku-nie ukrywam ale wizja tego ze jeśli coś się w nocy stanie-kotka moze się wykrwawic- jeśli usunie sączek-no poprostu ta wizja mnie sparaliżowała.Do tego cały czas miałam przeczucie że tamten drugi lek wywołał agresję w tym oku z fatalnym skutkiem.Godzinę gadałam z Wetką.Przekonałam ją aby spróbować.Na razie jest dobrze.Mam jeszcze jeden zastrzyk do podania i krople cały czas.Mam tylko poważny problem ze zdobyciem Tobrosoptu.Potrzebuje dla Guci a nie mogę go dostać u nas w aptece.Wetka też nie miała.Ktoś moze ma?Moze odsprzedać?załatwić?

Gutek pięknie dziękujemy za uregulowanie 3 faktur u Weta.Razem - jeśli dobrze pamiętam- 135 zł plus 195 zł plus 135zł.Razem 465 zł. No i pierwszy rachunek uregulowany-rozliczony przez Szymkowa 280 zł. OGÓŁEM 745 zł.