» Pt cze 21, 2019 13:25
Re: Wwa Falenica Bobi POTRZEBNA POMOC W SZUKANIU!
Słuchajcie, poddaję moje wnioski pod dyskusję i opinie osób bardziej doświadczonych w szukaniu i łapaniu kotów.
Pierwsza sprawa to Bobiś nie jest jeszcze zlokalizowany. W związku z tym teren do poszukiwań jest bardzo duży. ALE: są zgł9oszenia z miejsc, które po pierwsze są blisko domu, a po drugie układają się w jakiś określony obszar, łuk. Moim zdaniem należy mocno intensywnie działac w tym obszarze. Ale jest on zróznicowany - czyli są i krzaki, i fragmenty lasu, itereny budowy z zabudowaniamie w ktorych już moze się schować kot, i ulica z posesjami bardzo rozbudowanymi i mocno obwarowanym, stanowią twierdzę, są pustostany, . Tzn nie są ogrodzone siatką czy płotem z przerwami między sztachetkami, ale zasłaniającymi wszystko, odgradzającymi od oczu wysokimi jednolitymi plotami.
Macie pomysły jak tu szukać? Nawet jeśli Sqbi ma pozwolenie na zaglądanie czy parkowanie przed bramą to i tak jest to trudne. Inaczej moim zdaniem się szuka w krzakach, inaczej w lesie, a inaczej na kawałḱu terenu właśnie z takimi domami twierdzami. Moim zdaniem należy spokojnie, bardzo spokojnie i powoli pz=rzeczesywać ten obszar , nawet na zasadzie pobycia tam, kręcenia się, siedzenia, patrzenia, chodzenia, nawoływania, wsłuchiwania się itp.
Kolejna kwestia to pora poszukiwań - wiadomo, ze koty się uaktywniają w nocy, zwłaszcza w takie upały. ALE: znow fakty są takie, z zgloszenia są od ludzi, którzy widzieli kota w dzień, popoludniu czy wieczorem. Mozna chodzić i nawolywać kota w nocy, ale jak szukać w chaszczach, ruinach, pustostanach i lasach w nocy? Moim zdaniem warto zaczynać te poszukiwania wcześniej, nawet o 19..
Kolejna kwestia - trochę rozwiązana - sygnałów w róznych miejscach - wczoraj byliśmy u jednej kobiety, ale ona współpracuje więc można sobie odpuścić jeżdzenie do niej tylko czekać na sygnal ze kot się pojawił.
Na ten moment trzeba obstawić łuk. ale ten łuk jest też trochę sporawy i zróznicowany - naprawdę przydalaby się pomoc jeszcze kilku osób.