» Sob sty 05, 2019 14:49
Re: Walka o życie Toli - rozliczenie str 1
Chciałabym wam wszystkim jeszcze raz podziękować. Wygląda, że ta walka ma szansę wkrótce się skończyć (może wreszcie się wyśpię?). Bez was by się nie udało.
Na początek dziękuję wszystkim, którzy umożliwili nam przebadanie Tej, Której Kupa Już Nie Przenika Przestrzeni Tak Często. Każdej osobie, która dorzuciła się do leczenia, którego sama w życiu bym nie udźwignęła. To w dużej mierze wasza zasługa, że mała paskuda żyje!
Następnie, dziękuję Zazusi, alix76 i KotuwKratkę za wsparcie rzeczowe, a milvie b za zamówienie nam lekarstw. Klatka była strzałem w dziesiątkę i znacznie ułatwiła mi życie codzienne, chociaż Tola chyba nie lubi być zamykana. Hamaka nie miała jeszcze okazji docenić, ale już jest zamontowany i jestem pewna, że gdy jej problemy miną na dobre, to jej się spodoba.
Na koniec osoby, które siedzą w tym kupobagnie równie głęboko, jak ja - dziękuję przede wszystkim gusiek1 za wsparcie, pomoc w dojeżdżaniu, opanowaniu codzienności i za pilnowanie, żeby rzeczywistość nie zgniotła mnie jak karalucha. Za pomoc w milionie spraw drobnych i większych, za to że myśli o wszystkim i jest jedną z osób, którym zawdzięczam to, że jeszcze nie padłam na pysk fizycznie i psychicznie. Następnie dziękuję jej mężowi, który również pomógł z transportem, naprawił zdemolowane przez psa drzwi w sylwestra (Gdyby nie Twoja pomoc, współlokatorka by mnie skróciła o głowę. Jesteś wielki! Mam nadzieję, że to czytasz) i razem z gusiek1 wynalazł puszkę do podgrzewania kotów oraz ochraniacze przeciw rozszarpaniu. I oczywiście Blue. Nie sposób przecenić jej wkładu, ilości rzeczy, których się od niej nauczyłam, pomocy, jaką uzyskałam. Dziękuję przede wszystkim za to, że trzymasz rękę na pulsie, wiesz jak załatwiać rzeczy i pilnujesz, żeby wszystko działo się tak, jak się dziać powinno. Przez te dwa tygodnie stała się tutaj praktycznie domownikiem, nawet pies na nią nie reaguje. Pomogła ogarnąć nie tylko Tolę, ale też mnie. O pomocy w wykonywaniu codziennych zabiegów nawet nie wspomnę, bez niej tak szybka poprawa zdrowia Toli nie byłaby możliwa.
Jesteście wspaniali, wszyscy. Mam nadzieję, że kiedyś będę miała okazję odwdzięczyć się każdemu z osobna i wszystkim na raz.