Strona 44 z 100

Re: (3) Mikunia i ja - bazarki dla Notuni s.43 ...Tato..(*)

PostNapisane: Pt cze 15, 2018 22:54
przez Marzenia11
Atta pisze:A może wystarczy wziąć całe saszetki,żeby mogli spojrzeć na skład, a potem jeśli będzie potrzeba to z każdego uszczkną ? :roll:

nie wiem. Jakoś to trzeba będzie zrobić.
Najpierw muszę poanalizować, w końcu trochę też wiem co ją uczula - choć ostatnio to już nie wiem, no ale to kwestia ostatnich miesięcy.
Dzisiaj w pracy - gdy wizyta staje się realna, poczytałam szczegółowo co jest napisane na stronie i moze być różnie, tzn dr Milewska może uznać potrzebę zrobienia innych badań bądź nie tylko biorezonansu. Zobaczymy. Myślę o napisaniu emaila (choć nie wiem, czy mają taką opcję kontaktu).
W każdymr azie super, ze dobrze się dzieje bazarkowo, bo np. Notunia przerywa zabawę i drapie pyszczek... dermatolog naprawdę potrzebny bardzo.. :ok:

Re: (3) Mikunia i ja - bazarki dla Notuni s.43 ...Tato..(*)

PostNapisane: Pt cze 15, 2018 23:00
przez Atta
Bazarek nam się rozkręca i mam nadzieję, że ostatecznie wyprzeda się wsio. Oby zainteresowani dopisali w weekend, to bym mogła np we wtorek przelać zgromadzone środki.

Re: (3) Mikunia i ja - bazarki dla Notuni s.43 ...Tato..(*)

PostNapisane: Sob cze 16, 2018 7:45
przez MonikaMroz
A moze chodzi o te saszetki co Notka najczesciej je?
Sa takie?
A suche tez ma?

Re: (3) Mikunia i ja - bazarki dla Notuni s.43 ...Tato..(*)

PostNapisane: Pon cze 18, 2018 10:18
przez Marzenia11
MonikaMroz pisze:A moze chodzi o te saszetki co Notka najczesciej je?
Sa takie?
A suche tez ma?

No właśnie ona je to co wszystkie, a tego jest dużo i różne, ze względu na Mikę i jej wybrzydzanie związane z pnn.
Suchego są dwa rodzaje, na stałe i to będzie łatwo. Szczerze mówiąc to właśnie suche głównie podejrzewam o alergię... ostatnio mega zaostrzenia sa po moim wyjeżdzie, czyli gdy koty mają dużo suchego w miskach...

Ale był ciężki i trudny tydzień i weekend... teraz łapię oddech, ale czuję się mocno tak sobie....

Re: (3) Mikunia i ja - bazarki dla Notuni s.43 ...Tato..(*)

PostNapisane: Pon cze 18, 2018 23:15
przez Marzenia11
No i zonk.
Przypomniało mi się dzisiaj, ze w zaprzyjaźnionym gabinecie na moim bazarku jest dziewczyna mająca sunię wielce alergiczną, na wszystko. Psinka odeszła (*), walka była długa i ciężka o nią.. poszłam zasięgnąć języka apropos dermatologa i... wg niej biorezonans to pic na wodę, dr Milewska jest niezła, ale ... (tu mam wielce prywatną opinię nie na publiczne forum). W każdym razie owa kobieta poleciła mi gorąco panią dr pracującą w ... Chotomowie.
http://www.excellenceinvet.pl/index.php?id=omnie
Długo rozmawiałyśmy, wątpliwości co do biorezonansu mam, tym bardziej wiedząc ile kosztuje, a do tej pani dr coraz większą chęć, by pojechać. Tyle że nie mam samochodu... Niby Chotomów niedaleko od Warszawy, ale dojazd kiepski, bo z przesiadkami.
Próbowałam dzisiaj dzwonić do dr ale mi się nie udało. Postaram się jutro.
Zobaczymy.
Moze ktoś by dysponował samochodem i czasem dla mnie i mojej Notusi?
Słyszałyście/liście może coś o tej dr?

Re: (3) Mikunia i ja - bazarki dla Notuni s.43 ...Tato..(*)

PostNapisane: Wto cze 19, 2018 0:02
przez MalgWroclaw
Bo biorezonans to pic na wodę. I dla ludzi, i dla zwierząt. Wyciąganie pieniędzy.

Re: (3) Mikunia i ja - bazarki dla Notuni s.43 ...Tato..(*)

PostNapisane: Wto cze 19, 2018 0:14
przez Marzenia11
MalgWroclaw pisze:Bo biorezonans to pic na wodę. I dla ludzi, i dla zwierząt. Wyciąganie pieniędzy.

To czemu wcześniej nie pisałaś? Dobrze ze zapytałam dzisiaj...

Re: (3) Mikunia i ja - bazarki dla Notuni s.43 ...Tato..(*)

PostNapisane: Wto cze 19, 2018 9:28
przez MalgWroclaw
Marzenia11 pisze:
MalgWroclaw pisze:Bo biorezonans to pic na wodę. I dla ludzi, i dla zwierząt. Wyciąganie pieniędzy.

To czemu wcześniej nie pisałaś? Dobrze ze zapytałam dzisiaj...

Przeoczyłam, że coś pisałaś wcześniej o tym.

Re: (3) Mikunia i ja - bazarki dla Notuni s.43 ...Tato..(*)

PostNapisane: Śro cze 20, 2018 10:47
przez Marzenia11
Rozmawiałam dzisiaj z wet z Chotomowa - brzmiała bardzo fajnie. Koszt wizyty orientacyjny ok 150zł (badania zeskrobin i inne) plus leki. Chciałabym przy okazji zbadac Notce krew, bo nie miałą robionej już 3 lata,a ma 9 lat więc by się przydało. Wet ma dzownić jeszcze do mnie, żebyśmy dokończyły rozmowę, bo musiała przerwać.
Tylko dojazd.... z skm idzie się na piechotę 2km, a od autobusu (z przesiadkami) kilometr... Prawie dwie godziny w jedną stronę.. Ale pojadę tam. Dużo pozytywnych opinii no i ceny sensowne.

A Notunia ma kolejne strupy na brodzie i koło oczka, jest chropowata podczas głaskania... Straszni mi jej żal i już postanowione, że idę na wizytę...
Tym bardziej, że....

Atta zrobiła piękny bazarek dla Notki i dzięki niej w skarpetce Notuni jest już 150zł - baaaardzo dziękuję!!!!

Re: (3) Mikunia-potrzebny transport Warszawa-Chotomów! Tato.

PostNapisane: Śro cze 20, 2018 11:21
przez ASK@
Podbiję prośbę.
Pilnie pomoc w transporcie potrzebna.

Re: (3) Mikunia-potrzebny transport Warszawa-Chotomów! Tato.

PostNapisane: Śro cze 20, 2018 13:52
przez Marzenia11
Marzenia11 pisze:
Atta pisze:PROŚBA :!: Może znajdzie się ktoś z forum, kto pomógłby dostarczyć kocicę wraz z opiekunką z Warszawy do lekarki w Chotomowie?
Od miejsca zamieszkania to niby niedaleko, ale dla kogoś bez samochodu to uciążliwa droga z przesiadkami :(


Obrazek
Obrazek

Re: (3) Mikunia-potrzebny transport Warszawa-Chotomów! Tato.

PostNapisane: Śro cze 20, 2018 16:49
przez Marzenia11
Umówiłam wizytę u wet. Wtorek 3.07.

Re: (3) Mikunia-potrzebny transport Warszawa-Chotomów! Tato.

PostNapisane: Śro cze 20, 2018 17:16
przez ASK@
Marzenko, może osobny wąt trzeba założyć?
Podnoszę!

Re: (3) Mikunia-potrzebny transport Warszawa-Chotomów! Tato.

PostNapisane: Śro cze 20, 2018 21:54
przez MalgWroclaw
Ty na ten biorezonans jedziesz?

Re: (3) Mikunia-potrzebny transport Warszawa-Chotomów! Tato.

PostNapisane: Śro cze 20, 2018 22:26
przez Marzenia11
MalgWroclaw pisze:Ty na ten biorezonans jedziesz?

Nie.