Chudzinka po sterylce czuje sie ok.przeraża mnie codzienny kurs do weta bo to kawał drogi a ja coś do noszenia jestem penisa (czytaj nie mam siły nie mam kręgosłupa) na szczęście je .Wczoraj po pracusi musiałam jechać na Targowek Fabrycznych ,nawet nie wiedziałam ze taki jest

głupia ja

Półtorej godziny. W jedną stronę ,koszmar.Zamarzlam.
Nie mogłam odmówić bo prośbą była od Ani która mieszka w Gdyni i bardzo pomaga mi w psich adopcjach.Tymczasuje nawet i 10 sraluszkow.
Ale padlam ,mam tylko nadzieję że nie odchoruje tego.
Macius źle ,gorączka zamecza

dziś 41 !
Czy dotrwamy do czwartku?
Wczoraj pewien pan chciał kupić! Kolorki za 1000;) powiedziałam że jak spełni warunki dostanie darmo ,dziś wieczorem mamy rozmawiać.