PALUCH 12! MRAU. Kotów jest już ponad 100 :( Pomocy!

[Revontulet]

Coraz więcej kotów

113/15

114/15

116/15

118/15 (p.86/15) - Flap

119/15 (p. 57/15) Meduza

120/15 procedura 15 dni

121/15 procedura 15 dni

122/15

123/15 Mix europejska x bengalski, brak fragmentu lewego ucha

[magdar77]

O bengal. Mój ulubiony temperament koci
Możliwe, że będę w schronisku w poniedziałek.

[jamkasica]

Wczoraj do domu pojechały staruszka Alpaka i dojrzała Buba. Zapewne do tego wspólnego domu, który wypatrzył je w sobotę.
A teraz zaciskajmy kciuki, żeby dziewczyny się dogadały

Ciekawa jestem jak wypadnie weekend. Wczoraj miałam kilka telefonów w sprawie adopcji więc sporo oczekuję

I trochę żal, że w niedzielę schronisko będzie zamknięte. W święta jest mniej adopcji, ale zawsze jakieś są.

A oto mój wielkanocny zajączek adoptowany w niedzielę wielkanocną 4 lata temu

cudny różowy nos nic się nie zmieniło w tej kwestii

[sonata]

Z dzisiejszej wizyty podczas której byłyśmy razem z Olą, tak jak pisałam wyszłyśmy wcześniej trochę, bardzo mi miło Olu, że cię poznałam.
W A1 są dwa koty - 100/15 Żelek - uśmiechnięty rozrabiaka oraz od 15.00 dopiero Kordonek 96/15 - starszy junior,


W A2 120/15 i 121/15 to koty trzyletnie po zmarłej osobie, 121 - kastrowany; 116/15 to koteczka bardzo chcąca się przytulić - ma uszkodzoną miednicę, zaburzenia równowagi i problemy ze wzrokiem,
,
Meduza jak na razie w klatce w kuchni a Flap schowany w koszyku zestresowany, 112/15 staje prawie na głowie po sąsiedzku ze z rozrabiającą 109.

- to 120 i 121.

[AnielkaG]

Dante nie żyje

[Marzenia11]

Dante nie żyje

Żegnaj Dante...
Do zobaczenia w lepszym świecie bez podłych ludzi.

[Meteorolog1]

Dante nie żyje

[kuba.kaczor13]

Dante nie żyje

[Revontulet]

Dante .
Ostatnie tygodnie miał bardzo dobre.
Ale to co było wcześniej ... Ludzie są podli.

[Revontulet]

Wczoraj w końcu do domu pojechał Kordonek 96/15

[Romi85]

Dante nie żyje

[']

[MAU]

Dante[*][*][*]
.Śpij spokojnie ,piękny Kocie.Tak strasznie żal,że okrutny los i źli ludzie tak Cię skrzywdzili,że nie dane Ci było dożyć sędziwej starości w zdrowiu,szczęściu i miłości.Miałam zaszczyt Cię poznać i przekonać się,jakim cudownym byłeś Kotem.Do zobaczenia Dantusiu na TM.

[MissJoas]

Ja będę na 99% w poniedziałek w schronie.

[OlaQ]

wielkie dzięki sonata! było bardzo przyjemnie razem pracować:)
stan z czwartku:

A1
Żelek 100 jest nadal do adopcji, gaduła i przytulak
Kordonek 96 wczoraj adoptowany

A2
- czarny z długim włosem wątrobowy 113 wygląda o wiele lepiej, ale nadal trzeba uważać, bo w nocy wymiotuje
- w jednej z sal siedzą dwa 3-letnie, skulone koty po zmarłej osobie 120 (dziewczyna) i 121 (wykastrowany), w drugiej sali Gremlin 91, który niestety sika i nadal jest na obserwacji, a w trzeciej - przerażony Flap 118, siedzacy w najciemniejszym kącie i syczacy... chyba nie było dobrym pomysłem rozdzielać go z jego starszym "bratem"...
- kiepsko wygląda powypadkowa 116, z pokoju po lewej. tak jak pisała sonata, ma problemy z miednicą i wzrokiem, a przez to również z równowagą, jest na diecie wątrobowej. miejmy nadzieję, że się z tego wyliże
- dymna Warmia 105 strasznie kicha, siedzi ze Szpulką 103, Godulą 92 w zakaźnym, dwie ostatnie też doleczają się z kataru, obie po sterylizacji, w dodatku Godula ma problemy z łapami
- dzika czarna Mereżka 104/15 chowa się, burczy i próbuje drapać. jej klatka stoi na podłodze w zakaźnym.
- Meduza 119 w klatce w kuchni, jak można sie było spodziewać, nie wykazuje oznak agresji
- rozrabiające w korytarzu to czarna Melisa 109 i biało-czarny Naparstek 112. tak samo biała z czarnymi łatami Tosia 106, która w ciagu kilku minut porozdzierała wszystkie gazety w klatce na drobne strzepki;)
- biało-buro-ruda koteczka 114 też jest niezła wariatką. w środę siedziała sama w boksie w jednej z sal, więc zwróccie uwagę, żeby jej nie pominąć przy obchodzie:) chyba że została już przeniesiona
- bardzo miłe i przytulaśne są dziewczyny: srebra Salma 108, norweska Ronda 107, nowa buro-biała 122, oraz kochany szaro-bury Mazurek 110.
- egzotyk Tamburyn 101 czeka na kastrację.
- nie za dużo wiemy jeszcze o bengalu 123 z połową ucha...

Tosia 106 i Ronda 107 kończą kwarantannę w poniedziałek.

aha, wiecie co stało sie z kotami z numerami 115 i 117? zostały zabrane tuż po przybyciu do schroniska, bez kwarantanny. ktoś coś słyszał?

[Revontulet]

Ola, piękna relacja!
Te wszystkie informacje są bardzo przydatne, np. do ogłoszeń

Co do numerów 115 i 117, któryś z nich to Timon, który kilka miesięcy temu był przez nas zabrany do DT u Ozymandias. Znalazł dom stały. A nowy numer wziął się z przepisania w schronisku umowy na nowych właścicieli. "Na żywo" wyjaśnimy Ci jak to wygląda w praktyce .
Adopcja kota w trakcie kwarantanny oznacza odbiór kota przez właściciela.

Fajnie byłoby gdyby Flip i Flap poszli do jednego domu, ale w ich przypadku nie było aż takiego ciśnienia. Będąc w sali siedzieli w dwóch różnych jej końcach. Przy Flipie Flap nie robił żadnych, nawet najmniejszych postępów. Wręcz mam wrażenie, że Flip go blokował.
Też wolałabym, żeby poszli razem, ale czasem trzeba odpuścić. Innym razem nie można - np. w przypadku kotów po osobie zmarłej 120 i 121 staniemy na głowie, żeby znaleźć im jeden dom

Słuchajcie, bardzo ważna informacja nt. Meduzy. Ona jest przesłodka, rozmruczana, cudownie się przytula, lubi być na rękach, daje buziaki i kocha ludzi. Ale zdarzają jej się napady agresji i jeśli nie chcemy kolejnego zwrotu to osoba adoptująca MUSI o tym wiedzieć.
To nie są fanaberie osoby, która raczyła kota oddać. Z MissJoas, Agatą i Gosią widziałyśmy taki atak.

Trzymam kciuki za dobry weekend . Przyzwoicie się zapowiada - dzwoni trochę ludzi.
Jakoś dziwnie mi z tym, że mnie nie będzie