S.K.Niekochane- XXIV- zapraszamy

Jak coś to "czarna wołga" z Katowic wolna w czwartek

teraz mało tu zaglądam i bywa że mam braki

Przy okazji pozdrowienia od Sahino.

Dzwoniła do mnie przed chwilą p. Halinka.
Jest zrozpaczona, bo podobno ktoś wyłapał jej koty. Twierdzi ten ktoś, że wywiózł do schronu ale nie wiadomo czy nie gorzej. Może jutro uda się jej dowiedizeć czegoś więcej.
To w sumie 4 czarnuszki i jedna burcia. Okolica Kościuszki, i kurcze zapomniałam, bo jeszcze dwie ulice mogłyby być. To raczej dziczki, niestety zdjęcia też tylko takie wieczorową porą.
Jeden czarny jakiś miesiąc tem zginął, jakaś koteńka tydzień temu.
Halinka chciałaby przyjechać do schronu.
Jutro jest szansa? Kiedy mogłaby przyjechać?
No bo w najgorszym razie na wolontariat zaproszę.
Ale pomyślcie, o czarnuszkach.
Jeden chyba miał coś białego pod brodą.

sylwka138 pisze:Tak trochę nie w temacie ale mam pytanko czy znacie na terenie śląska hurtownię z karmą dla psów i kotów?godną polecenia
a Helge fajowy kocurek wytulić go zdążyłam przed wyprawą do domku, będą mieć z niego wiele pociechy

My zamawiamy BOZITĘ dla kotów w:
http://www.najlepszekarmy.pl/
Mają też karmy dla psów.
Dostawa szybka i bezkonfliktowa, firma solidna i godna polecenia!
Adres:
ul. Ostrogórska 32
41-200 Sosnowiec
tel: 881-299-194

Odbiór osobisty: poniedziałek - piątek 9 - 17

Lidka raczej na bank nir ma jej kotów u nas, te dziczki które teraz przyszły sa wybłagane osobiscie przez karmicielkę do przyjęcia. no chyba że wczoraj wieczorem jakies trafiły

kividuma-to moze jednak do Ciebie sie uśmiechnę? to dla ciebie juz znane tereny, znasz Halbinę itd- co ty na to?

sylwka138 pisze:Tak trochę nie w temacie ale mam pytanko czy znacie na terenie śląska hurtownię z karmą dla psów i kotów?godną polecenia
a Helge fajowy kocurek wytulić go zdążyłam przed wyprawą do domku, będą mieć z niego wiele pociechy

W Katowicach : http://sznupa.pl/
Nas Kolejowej. Można kupic w necie, można podjechac osobiscie ;-)

Dziewczyny może potwierdźcie Halbinę, bo tam u niej coś się dzieje, nie doczytałam, tylko coś mi na FB migneło.... :oops:

Lidziu mogę prosic na pw tel. do Pani Halinki? Wczoraj chciałam zadzwonic a tu zonk :evil:

okazało się, iż numer był w telefonie, który rozbroiła Luna.

Telefon do Halinki.
600 879 957
Wydaje mi się, że on jest na stronie.

Koty Halinki są najprawdopodobniej wywiezione do Rudy na jakieś nowe osiedle. Horror.

To jeszcze stronę Halinki podepnę
http://rehabilitacja-pies-kot.pl/Rehabi ... itamy.html

dzięki za polecone hurtownie. :ryk:

trzymajcie za Zdzisia, dzis mial zabieg, juz jest po, czekam na wieści

dziś sterylki miały Florentynka,Odissi Cesna i Nata i Prada

Talinka znalazła dom :ok:

, wczoraj Zadora
:ok:

edit
wieści Zdzicvhowe

Miał w uchu polipa wielkosci małego palca, nastepnego troche mniejszego w gardle
juz sie wybudził, ale nadal jest ,,naćpany,, wiadomo
i walczy z kołnierzem :wink:

No to mocne za Zdzisia :ok:

Wieści od Dużej biszkopta Juliusza : śpi z Dużą w łóżku (czasem śpi na Dużej ), przytył 1,5 kilo , je siedząc przy stole i lata za synem Dużej po domu, jak głupi, podskakując jak kangur. Więc.....uznaję ,że jest szczęśliwy :kotek:

Zdzisek masz wolę walki chłopie oby tak dalej! :ok:

ZGŁASZAM: Jutro będę później w schronie na 17stą mam nadzieje się wyrobię.
Mam kolejne zabiegi w Mikołowie na 15stą zanim się skończą, dojadę wiadomo :roll:

Talinka i Zadorka - dwie młodziutkie ślicznotki, za domki

Prada kochaniutka :kotek:

Cesna, Nata, Odissi - piękna paczka, zdrówka im tam :ok:

Witam ! Ja tak tu do Was wskoczyłam z powodu Zdzisia .Dziękuje Mała 1 za zorganizowanie wszystkiego , Góralce za transport do... i L. za nawigacje a wyjątkowe dziękuje to już dla ochoczej i zawsze mi pomocnej pani doktor oraz wszystkich Zdzisiowych lekarzy. Zdzisio Was wszystkich gorąco pozdrawia i dziękuje za kibicowanie i wszystko co dla niego robicie .

No to czekamy na wieści z rekonwalescencji Zdzicha :-)

Tu połowa miau.pl żyje zdrowiem Zgredzika, zatem..... przebieramy nóżkami :-)

Julita, ja może Cię uświadomię, pozwól.
Jeżeli coś waży 8 kg, jest wielki i kosmate, lata i.... skacze, to na pewno NIE kot. To mutant :twisted:

No ok, szczęśliwy mutant.

To za rekonwalescencje Zdziśka :ok:

Juliusz

I za domki dla kotecków :ok:

julita_a115 pisze:No to mocne za Zdzisia

Wieści od Dużej biszkopta Juliusza : śpi z Dużą w łóżku (czasem śpi na Dużej ), przytył 1,5 kilo , je siedząc przy stole i lata za synem Dużej po domu, jak głupi, podskakując jak kangur. Więc.....uznaję ,że jest szczęśliwy

Juliuszku ty słodki ogonku, dzikusku, kangurku, kosmaty misiu z manierami zachwycającymi. 1,5 kg i dobrze, widać, że ma apetyt i jest zadowolony

Zdzisio po operacji przespał noc w transporterze z ciepłą myszą obok(termoforową ).Znając Zdzisia od razu skakałby wszędzie i bez końca chodził .Ma apetyt bo zawsze miał i wraz z wycięciem polipa na szczęście go nie stracił.Konsumuje ile się da co czyni mnie spokojną .Polip w uchu był bardzo duży i okazało się że zajmował też buzię .Dlatego Zdzisio topił się w ciągłej ropie i strasznie utrudniało mu to życie.Były obawy że po operacji może chodzić krzywo i przekrzywiać głowę ale na szczęście Zdzisio chodzi zgodnie z linią prostą .Ważne że się wybudził .Pocięty jest mocno .
Jutro jedzie do kontroli .Pozdrawiamy .

S.K.Niekochane- XXIV- zapraszamy

Kto przegląda forum