Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 02, 2013 11:25 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Łatek miał brzydką sierść przez pewien czas .Taką wykruszoną . Dopiero jak sie odżywił to mu przeszło . Ale apetyt miał za trzy i pół kota :roll:
Apetytu nie ma , czy po prostu sie wybredna robi ? I żołądeczek jeszcze nie rozciągnięty ...
Będzie dobrze : :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Nie cze 02, 2013 12:18 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

no niech będzie dobrze bo to już za dużo :twisted: dziś posłałam jej wiąchę , nie wytrzymałam ,nastraszyłam że okno rozewrę i siatki ściągnę :twisted: i to taka delikatniejsza wersja :evil:
Chętnie bym ją wykąpała ,ale jakoś nie mam odwagi ,męczyć biedaka ? :roll:
no nie wiem.
Moje psice nieszczęśliwe ,założyłam im obróżki p.pchelne i koszmar.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 02, 2013 16:11 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

oglądam Psie Mamy ,na szczęście nie jestem aż tak pokręcona :mrgreen: te ubranka ,suknie ,precjoza,koszmar.
Psy nie mogą się poruszać bo suknie są za długie 8O straszne.

Byłam w lecznicy ,rozmawiałam o koteczce ,martwi mnie jej mały apetyt,ustaliłyśmy że ten tydzień zostawiamy ją jeszcze w spokoju ,potem robimy USG i RTG ,ew. zostaje na 2 dni w szpitaliku na obserwacji ,tego bym nie chciała jej serwować. :cry:

Byłam też na cmentarzu ,zawiozłam pachnące peonie które wczoraj dostałam od sąsiadki i zauważyłam coś co u nas rzadko się zdarza...deszcz zaczął kropić :twisted:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 02, 2013 16:37 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Mały ma jutro wycieczkę do gospodarstwa agroturystycznego a tu zapowiadają na jutro pady i burze :roll:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35298
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Nie cze 02, 2013 16:41 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Dzień z kotem trzeci - meldunek z placu boju

kotka ma awarię - zaciął jej się moduł wibrująco - mruczący. Ciągle pcha się na ręce i traktorzy.
Jednak nie będę reklamował , niech już tak ma :lol:
brzmi to jak purrrrrrr purrrrrrrrrrrrrrrrr. . Kotka w domu nazywana jest wieloma imionami:
I tak oficjalne to Perełka vel Purr-Purr vel Gandzia (pomysł syna) :roll:
Kuweta opanowana 100% ,za to chyba trochę za mało je ale wodę pije
Myślę że to wciąż kwestia stresu i zmiany otoczenia.Próbowaliśmy ze sparzonym kurczakiem
i z kocimi przysmakami ale na razie bez efektu.Kiedy jest sama w pomieszczeniu
chowa się jeszcze w różne dziwne miejsca ale zawołana od razu przychodzi do człowieka.

Teraz pytanie : czy dawać dziś kotu tabletkę na robale czy poczekać ze dwa,trzy dni aż się
bardziej odstresuje i kot i my .

http://imageshack.us/a/img196/9213/kotl.jpg
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Nie cze 02, 2013 16:48 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

3 dzień ,a kot już popsuty ,silnik się zatarł czy cuś? :twisted: :lol:
Na zdjęciu piękna ,wyluzowana dama ,ale wiem że stres to rzecz naturalna nawet u tak traktorzącego kota.
Daj jej jeszcze ze 2 -3 dni i odrobaczaj .
Gandzia fajnie ,ale Purr-Purr super :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 02, 2013 17:23 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

:ok: :1luvu: :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Nie cze 02, 2013 17:26 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

kuba.kaczor13 pisze:Teraz pytanie : czy dawać dziś kotu tabletkę na robale czy poczekać ze dwa,trzy dni aż się
bardziej odstresuje i kot i my .

http://imageshack.us/a/img196/9213/kotl.jpg


A w schronie jej nie odrobaczono?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie cze 02, 2013 18:12 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

kuba.kaczor13 pisze:Dzień z kotem trzeci - meldunek z placu boju

kotka ma awarię - zaciął jej się moduł wibrująco - mruczący. Ciągle pcha się na ręce i traktorzy.
Jednak nie będę reklamował , niech już tak ma :lol:
brzmi to jak purrrrrrr purrrrrrrrrrrrrrrrr. . Kotka w domu nazywana jest wieloma imionami:
I tak oficjalne to Perełka vel Purr-Purr vel Gandzia (pomysł syna) :roll:
Kuweta opanowana 100% ,za to chyba trochę za mało je ale wodę pije
Myślę że to wciąż kwestia stresu i zmiany otoczenia.Próbowaliśmy ze sparzonym kurczakiem
i z kocimi przysmakami ale na razie bez efektu.Kiedy jest sama w pomieszczeniu
chowa się jeszcze w różne dziwne miejsca ale zawołana od razu przychodzi do człowieka.

Teraz pytanie : czy dawać dziś kotu tabletkę na robale czy poczekać ze dwa,trzy dni aż się
bardziej odstresuje i kot i my .

http://imageshack.us/a/img196/9213/kotl.jpg

Łomatko - no to macie przytulankę mruczącą. :ok:

Najlepiej odrobacz Mruczankę tym-takim co się daje przez trzy dni codziennie. Wyleciała mi z głowy nazwa - Dorcia będzie wiedziała. Ten specyfik dobrze tłucze robale w znakomitej większości co do rodzaju. Z tym, że trzeba pamiętać, że po pierwszym podaniu tabletki po kilku godzinach trzeba podać olej parafinowy, żeby spowodować szybsze wypróżnienie. Chodzi o to, że ewentualne padłe robale (u kota ze schronu może ich być więcej) mogą rozłożyć się w przewodzie pokarmowym i jako toksyny przytruć kota. Obawiam się, że jednorazowe podanie tabletki będzie za mało.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie cze 02, 2013 18:53 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

A w schronie jej nie odrobaczono?


według informacji od vetki , która badała kotkę przed wydaniem nie.
mamy :
10-05-13 szczepienie wścieklizny środek rabisin
25-04-13 szczepienie nobivac tricat trio
31-05-13 test FPV ujemny
dostalismy 1/2 tabletki amipro- cośtam do podania

kotka po sterylce jeszcze przed schronem , zaczipowana
to wszystkie informacje jakie posiadam
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Nie cze 02, 2013 21:54 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Anipro - cos tam to Aniprazol ,bardzo dobry na robale. :wink:

Zadzwoniła Iza że po ul.Połczyńskiej szwenda się ledwo żywy psi szkielet.
Jedziemy ? jedziemy.
Stacja benzynowa ,szukamy informacji ,tak ,jest pies ale ON TU MIESZKA U OCHRONY.
Idziemy do ochrony Kija ,widzę już przez drzwi leży duży ,chudzieńki pies.
Ochroniarze jak usłyszeli jak to my widzimy zaczęli się śmiać ,pies jest z nimi 15 lat :!: ma podobno wszystko ,przyjeżdż do niego wet. Iza faceta ucałowała :mrgreen:
Niestety wiek zrobił swoje ,siadają mu kości ,popuszcza mocz ...nie słyszy ,słabo widzi.
Jedzenie od nas chętnie wzięli i równie chętnie poprosili że gdyby co to więcej też wezmą :lol: podjedziemy tam w piątek.

Wielka wielka ulga . :D

a teraz parę fotek moich pieszczoszków.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 02, 2013 22:07 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Ale fajne pierdółki:))
A "interwencja" super. Oby tylko takie były.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie cze 02, 2013 22:09 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

masz rację ,oby tylko takie :ok: dziękuję. :kotek:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 03, 2013 7:06 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

Za dobry nowy dzień i tydzień :ok:
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Pon cze 03, 2013 7:25 Re: Tytek i reszta ...ZAGINĘŁA YOKO I NIE WRACA :(

kuba.kaczor13 pisze:dostalismy 1/2 tabletki amipro- cośtam do podania


dorcia44 pisze:Anipro - cos tam to Aniprazol ,bardzo dobry na robale. :wink:

To właśnie jest ten środek, którego nazwa mi wyleciała :oops: .
Dopytaj weta, czy nie trzeba 3 dni pod rząd. Aniprazol tak się właśnie podaje.

Dorcia - masz po prostu grube koty. Kuli-kuli to faktycznie kula. Polatucha (moja miłość) - gruba jak zwykle.
Tytek się nie chciał focić? Pluszowy piesek był na którymś zdjęciu :oops: ?
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 109 gości