pinokio_

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 02, 2013 9:22 Re: Pinokio - 12 maluchów kobieta w szpitalu POMOCY DT potrz

Jeśli żadnego kota nie pominęłam, to teksty dla kotów, które miały zdjęcia są napisane.
Brakuje tylko Buby, ale chciałam prosić o jej ładniejsze zdjęcia, bo ona jest niesamowita. Jeśli zamieszczone zdjęcia w miarę oddają kolory, to Buba jest pręgowaną dymniaczką z przepięknymi zielonymi oczami. Jak dla mnie jest absolutnie cudowna.
Proszę, zróbcie jej ładne zdjęcia.
Jedno jest do wykorzystania, ale na dwóch pozostałych nie widać jej wyjątkowości.

Podsumowując, zdjęć potrzebują jeszcze:
Klara
Pola
Czarna
Aga
Stara
Idzia
Felek

I jeśli by się udało, to może Wólkowce mogłyby zapozować ponownie:
Myszka
Spryciarz

A Gruba z Wólki jest do adopcji?

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Śro paź 02, 2013 9:28 Re: Pinokio - 12 maluchów kobieta w szpitalu POMOCY DT potrz

I pytanie, czy jeszcze mam coś o kimś napisać, bo wydaje mi się, że coś miałam.
Ale nie pamiętam, co :roll:

Sylwia, pamiętasz, że mam u Ciebie pakiety wykupione?
Daj znać, kiedy je wykorzystasz.

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Śro paź 02, 2013 16:04 Re: Pinokio - 12 maluchów kobieta w szpitalu POMOCY DT potrz

Idzia i Felek nie sa do adopcji, Klara zagineła niestety, a za koty z Wolki sie nie wypowiem, bo nie wiem.
Jestem zła, bo Teresa z Staskiem mieli jutro ich zabrac, ale niestety dopiero okolo 10-go wrocą. Piec kotow i cztery psy, nie jest mi z tego powodu za miło.
Bubie zrobie foty. Dziekuje Ci issey.
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro paź 02, 2013 17:35 Re: Pinokio - 12 maluchów kobieta w szpitalu POMOCY DT potrz

pinokio_ pisze:Mageda, ja slyszałam od kilku wetow, ze usuniecie gałki ocznej to ostatecznosc. Ponoc kot jest sprawniejszy i mniej narazony na niebezpieczenstwo, bo choc nie widzi, ale odczuwa bodzce zewnetrzne.
A dlaczego ja nie dostałam zdjeć kociakow? buuuuuu :cry:
wstawisz nam maluszki? prosze :D


Dwóch wetów konsultowało Pirata. Diagnoza taka sama - usuwać jeśli się paskudzi. A wierz mi Pipi paskudzi się i to mocno.
Jeszcze musimy pójść do 3 weta, takiego najbardziej znakomitego, że tak powiem :) i wtedy jego decyzja będzie najważniejsza.
A ja z kolei słyszałam wersję, że teraz jest bardziej narażony na jakiś uraz, to się dziobnie, czy w zabawie się uderzy/zadrapie i będzie jeszcze gorzej, bo i ból i zapaskudzi się całkiem.
Tłumaczono nam też, że teraz dlatego się paskudzi, bo nie działają kanaliki łzowe i widać gołym okiem, że zbierają mu się tam nieczystości i włosy i to wszystko razem podrażnia oko. A z racji tego, że brak kanalików to oko się też nie może oczyścić.


Dziewczyny proszę napiszcie mi w jednym poście tekst i zdjęcia kotów z Augustowo, dla których miałam zrobić wydarzenie. Podjęłam się to muszę zrobić :) tylko czekam na info.


Fotki Piaska (teraz Felicjan) i Nutki ( teraz Nadia ) :

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Mageda

 
Posty: 210
Od: Pon sty 04, 2010 19:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro paź 02, 2013 21:40 Re: Pinokio - 12 maluchów kobieta w szpitalu POMOCY DT potrz

issey32 pisze:I pytanie, czy jeszcze mam coś o kimś napisać, bo wydaje mi się, że coś miałam.
Ale nie pamiętam, co :roll:

Sylwia, pamiętasz, że mam u Ciebie pakiety wykupione?
Daj znać, kiedy je wykorzystasz.


issey32 pamiętam o pakietach, wszystko będzie zrobione,w tym tygodniu więcej jestem w terenie niż w domu

dziś spędziłam 2 godziny na cmentarzu, skakałam prze płot kilkakrotnie, biegałam po krzakach i bryndza, kotka nie chce pokazać gdzie ukryła kociaki, sama determinacja nie wystarczy, kotka nie chce współpracować


potrzebny tekst do wydarzenia dla kocurów ze wsi Augustowo


kolejne 2 kotki do sterylek ze wsi Augustowo, z tym, że jedna z nich podobno niedawno się okociła i osoba u której są te dwie kotki prosi o zabranie tego małego kociaka, bo słyszała, że jest taka kobieta (pinokio) co przyjeżdża i zabiera kotki na sterylki i później odwozi je z powrotem i że czasami zabiera kociaki, pocztą pantoflową wieści szybko się rozchodzą 8O
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Śro paź 02, 2013 21:54 Re: Pinokio - 12 maluchów kobieta w szpitalu POMOCY DT potrz

sylwia1982 pisze:
kolejne 2 kotki do sterylek ze wsi Augustowo, z tym, że jedna z nich podobno niedawno się okociła i osoba u której są te dwie kotki prosi o zabranie tego małego kociaka, bo słyszała, że jest taka kobieta (pinokio) co przyjeżdża i zabiera kotki na sterylki i później odwozi je z powrotem i że czasami zabiera kociaki, pocztą pantoflową wieści szybko się rozchodzą 8O


Oby każda wieś miała taką Pinokio. :lol:

Aż Cię zacytuję w moim wątku, bo tam już się cieszymy, że jest taka wieś, gdzie ludzie sami proszą o sterylkę. Pinokio, nasza Reformatorka! :piwa:

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Śro paź 02, 2013 22:43 Re: Pinokio - 12 maluchów kobieta w szpitalu POMOCY DT potrz

Sylwia, zrób fotę kociakowi i powiedz, że możemy pokazać w internecie, może ktoś się zdecyduje, ale pinokio kociaka nie weźmie :roll: masakra, jacy ludzie są roszczeniowi...

Ale ze sterylek to się cieszę :mrgreen:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro paź 02, 2013 22:48 Re: Pinokio - 12 maluchów kobieta w szpitalu POMOCY DT potrz

Szalony Kot pisze:Sylwia, zrób fotę kociakowi i powiedz, że możemy pokazać w internecie, może ktoś się zdecyduje, ale pinokio kociaka nie weźmie :roll: masakra, jacy ludzie są roszczeniowi...

Ale ze sterylek to się cieszę :mrgreen:



jutro zapytam w jakim kolorze jest ten kociak, może w jakimś chodliwym :twisted:, we wsi Augustowo to albo tricolorki albo biało-czarne
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Czw paź 03, 2013 21:16 Re: Pinokio - 12 maluchów kobieta w szpitalu POMOCY DT potrz

Sylwia, jutro napiszę tekst do wydarzenia we wsi Augustowo. Nie wyrabiam z czasem ostatnio.

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Pt paź 04, 2013 6:14 Re: Pinokio - 12 maluchów kobieta w szpitalu POMOCY DT potrz

może tytuł zmienić?
co teraz jest najbardziej potrzebne?

DT czy raczej karma? Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28733
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt paź 04, 2013 10:28 Re: Pinokio - 12 maluchów kobieta w szpitalu POMOCY DT potrz

Słuchajcie...
Wczoraj byliśmy z Piratem i Bazylem na ostatnim odrobaczeniu ( przed wczoraj któryś wymiotował robakami), w niedzielę jak zdążymy przed pracą to jeszcze ich zaszczepimy (pierwsze szczepienie). W poniedziałek z samego rana jedziemy do Zambrowa na urlop z całym majdanem, więc będę mało aktywna na fb i forum.
Ale ja nie o tym...
Wczoraj skonsultowaliśmy Pirata u naszego lekarza, który zajmował się operacją łapy Spajka. Jak tylko go zobaczył od razu powiedział, że oko do ekstrakcji i nie ma się nad czym zastanawiać. Powiedział koszt, opisał jak to będzie wyglądało i dlaczego trzeba.
Nie ma ogólnie pośpiechu, tzn. czas nie ma tutaj większego znaczenia, ale wskazanie jest jak najbardziej do usuwania. Aczkolwiek tak jak pisałam wcześniej oko się bardzo paskudzi. Wczoraj jak mu przecierałam te oko, to aż się wystraszyłam, bo na waciku została taka krwista wydzielina.
I z całą pewnością doktor stwierdził, że te oczko to nie pamiątka po kocim katarze. Jest to niedorozwój gałki ocznej bez dwóch zdań. Oko jego jest, za taką błoną (odciągnął pęsętą tą błonę i widziałam kawałek oczka), ale jest ono nie dość że schowane, to i niewykształcone. Po prostu niedorozwój oka. Jest to wada, najprawdopodobniej genetyczna.

Acha Pirat ma świerzba, od kilku dni wpuszczamy mu maść do ucha, aby się pozbyć dziadostwa.
Poza tym Pirat z Bazylem dokazują, bawią się, nasze koty i pies to już nie wrogowie :) No i cóż, nie było ani jednego telefonu o Bazyla i Piracika...

Dzisiaj mam w końcu dzień wolny, postaram się zrobić kilka nowych zdjęć i napisać co nieco na FB.

Mageda

 
Posty: 210
Od: Pon sty 04, 2010 19:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt paź 04, 2013 12:02 Re: Pinokio - 12 maluchów kobieta w szpitalu POMOCY DT potrz

Czarnulka21 pisze:Chciałam donieść, że dzisiaj pojechała do nowego domku biało-szaro-czarna dziewczynka :D

Zdjęcia pozostałej trójki postaram się podesłać jak najszybciej.


Czarnulka21 czekamy na zdjęcia maluchów :) to ruszymy z ogłoszeniami
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

Post » Pt paź 04, 2013 12:25 Re: Pinokio - 12 maluchów kobieta w szpitalu POMOCY DT potrz

sylwia1982 pisze:
Czarnulka21 pisze:Chciałam donieść, że dzisiaj pojechała do nowego domku biało-szaro-czarna dziewczynka :D

Zdjęcia pozostałej trójki postaram się podesłać jak najszybciej.


Czarnulka21 czekamy na zdjęcia maluchów :) to ruszymy z ogłoszeniami


Teksty będą potrzebne, c'nie, bo tych chyba nie opisywałam?

Mageda, obiecany tekst do wydarzenie na FB dla kotów ze wsi Augustowo.

Bezgłośne tragedie i ciche dramaty... Podlaskie DT/DS dla trójki kotów.

Czyste powietrze, łąki, lasy, wszechobecna cisza i błogi spokój, pozwalają odetchnąć od miejskiego zgiełku. Zatapiamy się w kontakcie z naturą i zapominamy o szaleńczym pędzie wielkomiejskiego życia. Otacza nas sielanka wiejskiego życia...

Ale to wiejskie życie dalekie jest od ideału i to zarówno dla ludzi jak i zwierząt. Są takie miejsca na mapie, gdzie dramat ludzki dzieje się obok dramatu zwierząt. I o ile głos ludzki może być słyszalny, o tyle tragedie zwierząt dzieją się bezgłośnie i najczęściej przy niemej obojętności człowieka, a czasem przy jego okrutnym udziale.

Trzeba mieć szeroko otwarte oczy, nadstawiać ucha i być wrażliwym na krzywdy braci naszych mniejszych, aby zobaczyć i usłyszeć to bezgłośne wołanie o pomoc...

Wieś jakich pewnie wiele w Podlaskiem i kolejna smutna jesień ludzkiego życia i kolejna tragedia niechcianych zwierząt. Pani chora, szpital i nieubłaganie zbliżający się kres życia...
Tak, rodzina wie o kotach. Nie, nie ma możliwości zajęcia się nimi i nie, nie obchodzi ich, co się z nimi stanie.
Nieważne, co będzie z trzema dorosłymi kotami i pięciorgiem małych puchatych kuleczek, z których szanse na przeżycie ma jedna trzecia. Resztę „załatwią” choroby, dzikie zwierzęta, nieodpowiedzialne dzieci z pobliskiej szkoły, ktoś, komu kolejne koty zwyczajnie będą przeszkadzać...

Maluchy są już bezpieczne, ale dla trójki starszych kotów pilnie szukamy domów tymczasowych lub domów stałych. Planowane są kastracje i przegląd u weterynarza.

Zwracamy się o pomoc, jeśli ktoś posiada trochę miejsca u siebie i mógłby pomóc, bardzo prosimy o kontakt. Nie pozwólmy na kolejną bezgłośną tragedię.

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Pt paź 04, 2013 12:54 Re: Pinokio - 12 maluchów kobieta w szpitalu POMOCY DT potrz

Szalony Kot pisze:Post szósty:

Kocurki z Augustowa:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

w oddali po lewej widać biało-czarnego kocura:
Obrazek


Dziękuję za tekst. Zaraz się biorę do roboty.
Czy to te fotki tych dla których mam zrobić fb?

Mageda

 
Posty: 210
Od: Pon sty 04, 2010 19:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt paź 04, 2013 12:56 Re: Pinokio - 12 maluchów kobieta w szpitalu POMOCY DT potrz

sylwia1982 pisze:Augustowo c.d.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Mageda to są zdjęcia tego drugiego kocura ze wsi Augustowo
ObrazekObrazekObrazek

sylwia1982

 
Posty: 2101
Od: Pt wrz 03, 2010 22:15
Lokalizacja: Warszawa/Bielsk Podlaski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Google [Bot], puszatek i 93 gości