
To jedyny znany mi kot, który się kuli brzuchem do góry i tak go trzeba trzymać


Przy okazji, czujne oko Alix wyłapało usterkę w oczku Clauda - faktycznie dopadł go wirus jednego oka. Jestem niemal pewna, że przez klatkę go trafił




Usiłuję zgrać foty z wczoraj i przedwczoraj - Clauda własnie, jak miał jeszcze oba oczka cudne. Tylko się właśnie picasa wściekła

Swoją drogą, to ciekawe, że małpiszon wtedy się nie pokazał Cioci Alix
