Pan Piotr K ...... taki śmieszno wedny UFO-ludek (sam jest śmieszny, wredny dla kotów) , już nigdy nie dostanie od wielu z nas rudego kota, po ukazaniu się ogłoszenia już o
6 rano, w wolną sobotę zrobił mi pobudkę, tak bardzo zapragnął mojego rudego tymczaska

,a w poniedziałek, kolo 10 rano odwiózł mi go, nawet mnie o tym nie powiadamiając, ze ma taki zamiar, po przejęciu kota zapytałam go o powody..... kot został na cały czas pobytu w rezydencji (podobno miało to być duże, przestronne, wielopokojowe mieszkanie)

zamknięty w przedpokoju, bez prawa wstępu na salony i podobno wrzeszczał niemiłosiernie

młody kociak w zupełnie obcym otoczeniu, zostawiony bez opieki miał może mruczec ze szczęscia ? ( a mieszkanko mialo moze ze trzydziesci metrów kwadratowych.
nie oddawajcie mu kotów na poniewierkę