Pomóżcie nam zbudować nową kociarnię-Szczytno

Zapraszam bardzo serdecznie na bazarek

viewtopic.php?f=20&t=144882

Co do zbiórki kartonów, to mogę się tym zająć. Tylko jaka wielkość ?

Tutaj masz zdjęcie dużego kartonu - dla całego miotu: http://images48.fotosik.pl/309/147ecd1b32c558d8.jpg, ale lepsze są mniejsze - po piwie lub przecierze pomidorowym "Madero". Ma to też ten plus, że kociaste nie robią sobie miksu z tego co w kuwecie, posłanka i jedzenia - po prostu lepiej się to-to razem trzyma. Przepraszam, że tyle czasu zajęła mi odpowiedź, ale przypomniałam sobie jak 2 lata temu, na starcie wolontariatu mieliśmy epidemię pp (z powodu debilizmu personelu) i przypomniałam sobie te wszystkie koty, które odeszły :cry:

.
Można też zwinąć ze śmietnika jak ktoś wywali biureczko, szafkę czy coś w tym stylu - usunąć drzwiczki (przynajmniej jedne) i koty mają fajną "kryjówkę". Ale to ma sens jeśli jest kwarantanna - wtedy umieszczenie czegoś takiego na wybiegu zdrowych się sprawdza. Jak wszystkie koty po przyjściu trafiają od razu do jednego pomieszczenia, nawet nie warto się trudzić, bo raz-dwa trzeba będzie spalić, a połamać coś takiego trudno.

Edit: i jak możecie, urządźcie zbiórkę - każdy w domu ma "przechodzone", nieraz podgryzione przez mole swetry, ręczniki etc. Zamiast wywalać na śmieci można takie UPRANE rzeczy (swetry, koce, polary, ręczniki, bluzy dresowe, ciepłe spódnice, szerokie szale etc.) przynieść do schroniska i poczuć, że się zrobiło coś dobrego, a wiele to nie kosztuje. Wiele ludzi nie ma świadomości, że tego typu rzeczy (czyste) są świetnymi jednorazowymi posłankami dla zwierząt.

Przeczytałam starannie ogłoszenie o zaginionej czarnej kotce z Wiejskiej okazuje się że zaginęła 18 czerwca i dopiero teraz jej szukają! Jak rozpytywałam dzieciaki okazało się że dziś jakąś czarną kotkę zabił samochód nawet mi ją odkopały żeby pokazać (!) ale to było jakieś biedne czarne kocie dziecko.

Dla osób pytających o schronisko w Szczytnie i możliwość przeprowadzenia wyjaśniam że dla osób nie znających się na kotach to schronisko wcale nie wygląda źle oprócz tego że jest ciasne. Jest posprzątane i w miskach jest jedzenie. Jak byłyśmy to była kasza z mięsem i mięsa było w tym dużo. Była też sucha karma. Prawdziwym problemem jest to że są tam także różne wirusy bakterie ale tego nie widać a dezynfekcji nie da się przeprowadzić bo to głównie ziemia a nie kafelki

Schronisko jest bardzo zatłoczone przez psy i nie ma możliwości rozbudowy tam gdzie jest. Były kontrole schroniska w tym w zeszłym roku NIK i przy kotach nic nie wypatrzyły tylko zwróciły uwagę na wyjątkowe zatłoczenie całego schroniska.
Są spory o lokalizację nowego a wójt sobie robił w gazecie podśmiewanki z umieszczenia go na obrzeżach miasta bo to obniży wartość gruntów ma za to śliczne miejsce przy wysypisku śmieci 20 czy 30 km za miastem.

A czy te koty mają w ogóle pomieszczenie pod dachem? Normalnie , jak inne schrony? Na zimę i nie tylko, suche i ogrzewane? W takich na ogół stoją jakieś meble, fotele czy biurka. Przecież pp nie jest CHYBA stanem constans?
NIK się nie dopatrzył? A to był ktoś z NIKU kto ma pojęcie?
I kasza.. Może choćby najtańszy ryż? Kasza nie jest pożywieniem dla kotów...

Niestety ale ryż też nie jest kocim pożywieniem, wydaje mi się, że to mniej więcej to samo co kasza

Dostają tam chociaż sucha karmę jakiejś względnej jakości? Schroniska zaczynają mnie przerażać... a raczej ludzie, którzy tam pracują.

Ryż jest o wiele lepszy niz kasza!
Często jest składnikiem karm,kasza nigdy!

Niestety to, że jest składnikiem nie jest dobre, pszenica czy inne zboża też są w składzie wielu karm, co nie oznacza, że jest dobra dla kotów, są to po prostu wypełniacze.

Ale to nie ważne, zastanawiałam się tylko czemu ryż jest lepszy, tzn co w sobie ma, że jest lepszy niż kasza. Z czystej ciekawości i dla zdobycia nowej wiedzy. Nie chcę nikogo urazić.

AnnyLee pisze:Niestety to, że jest składnikiem nie jest dobre, pszenica czy inne zboża też są w składzie wielu karm, co nie oznacza, że jest dobra dla kotów, są to po prostu wypełniacze.

Ale to nie ważne, zastanawiałam się tylko czemu ryż jest lepszy, tzn co w sobie ma, że jest lepszy niż kasza. Z czystej ciekawości i dla zdobycia nowej wiedzy. Nie chcę nikogo urazić.

Ryż jest o tyle lepszy że zatrzymuje biegunkę i jest na pewno bardziej pożywny, są narody które przetrwały na ryżu o kaszy nie słyszałam, ale ja sobie tak na chłopski rozum wytłumaczyłam.

Dzisiaj oddam gazzy ostatnią partię puszek, suchego mam sporo.

Z tą pożywnoscią.. bym sie nie sugerowała.
Ryż jest bezglutenowy - z kaszami różnie. Fakt, żadne zboża nie są dla zwierząt. Są wypełniaczami. I czytałam jakiś czas temu, że np. dla psów lepszy makaron-skoro ma dać jakieś efekty- niż kasza, którą sie podaje z upodobaniem

Aha

dobrze wiedzieć. Nawet się zastanawiałam, czemu nie makaron jak ma być kalorycznie. Szkoda, że w ogóle muszą jeść albo ryż albo kaszę.

Edit: A zamiast puszek nie lepiej mięso im dawać, taniej wychodzi?

Oczywiście, że tak. I gotowanie dla większej ilości też taniej.
Ale mieso właśnie z ryżem i najlepiej marchewką. Tylko mięsa powinno być WIĘCEJ.

Ale ja chciałam o czym innym - co z propozycją gazzy zajęciem się wątkiem :?:

Co z jego UAKTALNIENIEM - które koty są, które odeszły, które adopcyjne :?:

NOWE ZDJECIA :?:

Z OPISAMI NA DZIŚ :?:

joanna3113 pisze:
AnnyLee pisze:Niestety to, że jest składnikiem nie jest dobre, pszenica czy inne zboża też są w składzie wielu karm, co nie oznacza, że jest dobra dla kotów, są to po prostu wypełniacze.

Ale to nie ważne, zastanawiałam się tylko czemu ryż jest lepszy, tzn co w sobie ma, że jest lepszy niż kasza. Z czystej ciekawości i dla zdobycia nowej wiedzy. Nie chcę nikogo urazić.

Ryż jest o tyle lepszy że zatrzymuje biegunkę i jest na pewno bardziej pożywny, są narody które przetrwały na ryżu o kaszy nie słyszałam, ale ja sobie tak na chłopski rozum wytłumaczyłam.
.

ale u ludzi, nie u kotów.

Chciałabym przypomnieć że to nie my karmimy koty kaszą czy makaronem z mięsem tylko personel schroniska więc nie do nas zarzut. Niestety to wynika nie tylko z biedy ale i z przekonania większości Polaków że takie żywienie jest zdrowe dla zwierząt, czego łatwo się nie da zmienić. Te osoby tak samo żywią pewnie swoje zwierzęta. W niedzielę mięsa było w tym dużo.

Nie wiem czy kontrolerzy NIK znali się na kotach ale wiem jaki był wynik ich kontroli. Jako problem dostrzegli tylko zatłoczenie i po tej kontroli jest pewne że skoro schronisko musi się przenieść bo musi, to w starym miejscu niczego poważniejszego nie będzie się budować ani poważniej remonować.

Gazzy, pani ze schroniska mówiła że kotom nie bardzo smakowała ta rybna smilla ode mnie więc nie dawaj jej za dużo na raz. Szkoda bo to prawie czysta ryba a ryby są zdrowe.
A jeśli chodzi o żywienie się kaszami narodów to jak ryż w Chinach tak kasza była przez wieki podstawą wyżywienia Polaków i innych Słowian
Marzenia11,nawet na miau wiele forumowiczek doradza jako środek przeciwbiegunkowy dla kotów kurczaka z ryżem i marchewką

morelowa pisze:Oczywiście, że tak. I gotowanie dla większej ilości też taniej.
Ale mieso właśnie z ryżem i najlepiej marchewką. Tylko mięsa powinno być WIĘCEJ.

Ale ja chciałam o czym innym - co z propozycją gazzy zajęciem się wątkiem
Co z jego UAKTALNIENIEM - które koty są, które odeszły, które adopcyjne
NOWE ZDJECIA Z OPISAMI NA DZIŚ

Nowe zdjęcia wstawiłam tylko nie zdążyłam wstawić na pierwszą stronę, które koty odeszły to pewnie nie ma jak się dowiedzieć na pytanie gdzie jest kot najczęściej słyszę że fajni ludzie go adoptowali. Nie wiem co rozumieć pod pojęciem koty adopcyjne.
Jak dla mnie nie ma problemu jeżeli gazzy da rade uaktualniać wątek.

Pomóżcie nam zbudować nową kociarnię-Szczytno

Kto przegląda forum