Hola!
Byłam na rannym dyżurze, z Maćkiem, więc skorzystałam i trzymał mi Jankesa - wyczyściłam mu uszy, miał trochę brudne.
Miszy też wyczyściliśmy, ale miała czyste

Z Ksawerym się nie udało, to będzie następnym razem. Ksawery słodziutki, Ty wiesz!
Bronek dostał full service - najpierw przyszła pani Ewa (bardzo fajna pani) i dała mu zastrzyk. Potem dalsze zabawy.
Słuchajcie, Bronek wypluł immunodol zmuszony do połknięcia, po czym... zjadł go

On chyba go lubi - można spróbować dać mu tę połóweczkę żeby sam zjadł zamiast chłopaka stresować. Dostał gencjanę i calopet. Bronek nażarł się suchego jak sprzątaliśmy, więc zostawił połówkę mokrego - proszę się nie niepokoić - Bronkowi dopisuje apetyt i pragnie przytulania i myziania. Mój słodki
Funia miała narzygane w kuwecie i trochę na kocykach - niestrawione jedzenie. Ponieważ jej mokre jedzenie jest zmielone, myślę że to co było w vomicie to suche chrupki - albo nie chciało się jej gryźć, albo trzustka jej szwankuje bardziej

Miała też rzadką kupę w kuwecie. Ale za to wypiła całą wodę. Dostała połówkę Hepacośtam.
Kozak z ramion Maćka wyskoczył mi na głowę jak stałam tyłem przy kredensie
Wysmarowałam mu ucho i ogona roztworem nizoralu. Maciek zauważył, że ma krwiaka na odbycie. Tzn. nie Maciek ma, tylko Kozak. Kozaka jedzenie (połówka saszetki whiskasa) zamarzło przy drzwiach, trzeba było wsadzić do wrzątku na trochę.
Maciek zaopiekował się Bossem jak mu sprzątałam w boksie i schował głowę pod jego rękę. Potem wypuszczony dał się głaskać i mruczał (wg Maćka nie mruczał tylko się trząsł), wyraźnie rozluźniony (wg Maćka nadal spięty jak cholera)
Najważniejsze jest to, że JADŁ PRZY NAS! Uwaga, pytanie: czy on kiedykolwiek pójdzie do woliery?
"Hathora wzięta na ręce patrzy w oczy i mówi KOCHAM CIĘ" mówi Maciek. Zeżarła mokre po raz pierwszy przy mnie do końca. Przeniosłam ją do boksu, w którym był Mrozik, bo na dole zimno.
Dzika dała się głaskać.
Bercik ganiał się i mocował z Miszą. Potem wskakiwał na nich Kozak. Filemona wszystkich prała, żeby zagarnąć człowieków dla siebie. Selena chciała się głaskać, ale spanikowała wzięta na ręce przez Maćka. Selena nie chciała zejść i zjeść mokrego, ale to chyba standart.
No i tyle. Martika, zwróć uwagę na Kozaczka, proszę, bo ja nie wiem co to jest na jego pupce i co się z tym robi.
Nie mogę znaleźć kto ma dziś wieczorny dyżur?
Jeśli nikt, to ja zajrzę.