PAKT CZAROWNIC XXIX - dziękuję za wszystko!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 29, 2011 15:52 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

Chcę do doooooooooooooomu :crying:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto lis 29, 2011 16:02 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

villemo5 pisze:Chcę do doooooooooooooomu :crying:


Ja też ....
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto lis 29, 2011 16:52 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

Wróciłam z pracy do domu i ledwie zipię. Teraz wam mogę opowiedzieć coś więcej o strasznych przeżyciach dnia wczorajszego i wczorajszej nocy. Kiedy przyszli panowie do montażu kuchni, Pompon i Frędzel oczywiście jak zwykle grzecznie się przywitali i bardzo chcieli pomagać - no wiecie - podawać śrubki itd. Cizia natomiast w ciężkiej panice wlazła za rogówkę, gdzie przesiedziała cały dzień nie wychodząc nawet na minutę. Udało jej się tam zlać i zes... ale twardo z oczami wielkości 5 zł nie wyłaziła :evil: Jak już panowie wieczorem sobie poszli, to kota dalej nie chciała wyjść, ale ponieważ na noc musi, więc została siłą wyeksmitowana do kuchni. Nowa kuchnia zdaniem Cizi jest straszna i kota się jej boi. No, ale po chwili, kiedy zobaczyła, że panów nie ma, a kuchnia nie próbuje jej zjeść, to się uspokoiła. ja jeszcze trochę posprzątałam i położyłam się spać. O godzinie 3 w nocy obudził mnie lament Cizi. :evil: Twardo wytrzymałam w łóżku jeszcze z 15 minut mając nadzieje, że cholera w końcu zachrypnie i się zamknie, ale ona nawet nie myślała o zamknięciu dzioba tylko wyła jak potępieniec. Wkurzona już na maxa wyszłam wreszcie do kuchni i co zastałam? Wszystkie koty siedziały na meblach patrząc z przerażeniem i obrzydzeniem na podłogę, na której było tak ze 2 centymetry wody. 8O okazało się że pękła mi rurka od ogrzewacza i woda wesoło ciurkając wylewała się na podłogę w ilościach grożących utonięciem. Wodę zbierałam do 5 rano,(nazbierałam 2 pełne wiaderka), potem sprawdziłam czy meble ok - na szczęście one stoją na nóżkach, a nie na cokołach, wiec nie wciągnęły wody. No a zaraz potem potuptałam do pracy :? Teraz czekam na braciszka, który ma być wieczorkiem celem usunięcia awarii
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto lis 29, 2011 17:08 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

pomponmamo 8O :strach: :ryk: Dobrze, że meble ocalały. Czasem jednak dobrze jest posłuchać kotów i wstać jak wołają :wink:
Sol, też chciałabym wiedzieć jakie to ciasto. Szukam pomysłu na coś dobrego, czego nie da się zbyt łatwo zepsuć. I co nie wymaga spędzenia całego dnia w kuchni :wink:


Chciałam Wam powiedzieć, że mam piękne kolorki w pokoju 8) Ciąg dalszy nastąpi, ale już jest weselej i jakoś tak cieplej :mrgreen: Cieszę się jak głupia :lol:
I dostałam paczkę, na którą dość długo czekałam i się denerwowałam, że jej nie ma. W ramach przeprosin za długie oczekiwanie dostałam perfum o cudownym zapachu! :mrgreen: (i wartości podobnej jak wartość zamówienia :wink: ) Z takimi firmami mogę współpracować!
Małe rzeczy, a jak cieszą! :lol:

A teraz z uśmiechem na ustach i pięknie pachnąca ruszam sprzątać po malowaniu 8)

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto lis 29, 2011 17:14 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

pomponmama pisze: Wszystkie koty siedziały na meblach patrząc z przerażeniem i obrzydzeniem na podłogę,

Czy ja dobrze kojarzę, że ktoś się chwalił, ze koty na blat nie wchodzą- takie są dobrze wychowane? :twisted: :twisted: :twisted:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto lis 29, 2011 17:15 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

Mmk a robiłaś kiedyś ciasto marchewkowe?? To jest ostatnio moje ulubione, z dodatkiem cynamonu, smakuje jak piernik. Robi się szybko tylko trza marchewkę zetrzeć :roll: .
ObrazekObrazekObrazek

skwareek

 
Posty: 3571
Od: Pon maja 03, 2010 12:42
Lokalizacja: Łódź/Amsterdam

Post » Wto lis 29, 2011 17:17 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

shira3 pisze:
pomponmama pisze: Wszystkie koty siedziały na meblach patrząc z przerażeniem i obrzydzeniem na podłogę,

Czy ja dobrze kojarzę, że ktoś się chwalił, ze koty na blat nie wchodzą- takie są dobrze wychowane? :twisted: :twisted: :twisted:

Źle kojarzysz. Koty nie wchodzą na stół. Na blaty nie wchodzą przy mnie, bo wiedzą, że mnie to yrytuje, ale jak mnie nie ma to owszem. Poza tym w tym wypadku były usprawiedliwione - wszak woda jest wilgotna, fuj, żeby nie powiedzieć mokra... :roll: Musiały kotecki futerka ratować
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto lis 29, 2011 18:10 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

Asia_Siunia pisze:Do urzędu Miasta czy do Urzędu Stanu Cywilnego :mrgreen: :?: 8)


Hyhy, to samo sobie pomyślałam :mrgreen:

Pomponmamo - ależ koszmarna nocka :strach: Sąsiadów nie zalało?? Chiba, że masz domek i takowych pod spodem brak ;)

Właśnie po raz nasty zdejmuję kotę z talerza. Ciekawe, kiedy załapie, że to moje i ma nie ruszać? :roll:

Ciasto marchewkowe o smaku piernikowym.. yntrygujące :mrgreen:

Mal_

 
Posty: 89
Od: Nie paź 02, 2011 9:43

Post » Wto lis 29, 2011 18:51 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

Mal_ pisze:

Pomponmamo - ależ koszmarna nocka :strach: Sąsiadów nie zalało?? Chiba, że masz domek i takowych pod spodem brak ;)


A gdzie domek? W blokowisku mieszkam, ale sąsiedzi nie przyszli ze skargą, więc chyba nie zalałam. Ja mam bardzo porządnie położone kafelki w kuchni :roll:

Mal_ pisze: Właśnie po raz nasty zdejmuję kotę z talerza. Ciekawe, kiedy załapie, że to moje i ma nie ruszać? :roll:


nadzieja umiera ostatnia... :twisted:

Mal_ pisze: Ciasto marchewkowe o smaku piernikowym.. yntrygujące :mrgreen:

8O
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto lis 29, 2011 19:22 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

Urzedu MIASTA napisalam, czytajcie uwaznie drogie Siostry ;) Urzad Stanu Cywilnego - nawet nie wiem gdzie jest w Piekarach ale wkrotce sie dowiem ;) 8)

Pomponmamo, brak mi slow 8O Cizia zasluguje na medal i odznake specjalisty ds klesk zywiolowych. Kochana kicia :1luvu:

Zrobilam porzadki w szafie. Znalazlam torbe z moimi rajstopami i jestem happy :) niewiele czlowiekowi potrzeba do szczescia -tu sie zgodze z mmk ;)

Ciasto... no wlasnie szukam inspiracji. Czy ktos moze mi powiedziec jak zrobic ciasto marchewkowe o smaku piernika??

dobrego wieczoru siostry!
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Wto lis 29, 2011 19:29 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

http://mojewypieki.blox.pl/2007/05/Cias ... wkowe.html
takie(chyba)ciasto zrobił siriwan na jakieś spotkanie katowickich Niekochanych.Pyyycha!
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Wto lis 29, 2011 19:33 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

solangelica pisze:Ciasto... no wlasnie szukam inspiracji.

Ciasto czekoladowe na depresję :mrgreen:

(właściwie to zwykłe browni jest, ale co tam :lol: - na depresję, bo dobre, poprawia nastrój, a tak łatwe, że nie wymaga ani czasu, ani wysiłku, a i schrzanić mi się ani razu nie udało :P)

-> tabliczka czekolady (im więcej % cacao tym lepiej, zwykła gorzka :P)
-> pół kostki masła
-> 3 jajka
-> 1/3 szklanki cukru
-> 1/3 szklanki mąki

czekoladę z masłem rozpuścić (dla mniej wtajemniczonych - wrzucamy czekoladę w kawałkach i masło do garnka, a ten garnek do drugiego z wodą i dopiero ten drugi na gaz - nie przypali się ;) )
jak się roztopi to wybełtać i zostać - w tym czasie można zająć się pożytecznymi zajęciami jak głaskanie kotów :mrgreen:

Jak przestygnie, to jajka z cukrem (w całości, szkoda czasu i wysiłku na rozdzielanie białka, itd...) zmiksować, dosypać mąki, dolać przestudzoną czekoladę z masłem, wybełtać, wylać na blachę (wysmarowaną masłem i wysypaną bułką tartą) (z tej ilości wychodzi tak na mniejszą tortownicę)
na ok 20-30 min do piekarnika (180 stopni, tak plus minus)

Słodkie, wilgotne, poprawia nastrój, itd

Aha, jak ktoś potrzebuje wersję bezglutenową, to mąkę zamienić na mielone migdały ;)

(tak, to nie jest błąd, tam nie ma proszku do pieczenia, sody, drożdży, ani innych takich składników 8) )


smacznego ;)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Wto lis 29, 2011 19:58 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

mamaja4 pisze:http://mojewypieki.blox.pl/2007/05/Ciasto-marchewkowe.html
takie(chyba)ciasto zrobił siriwan na jakieś spotkanie katowickich Niekochanych.Pyyycha!

o ile pamiętam siriwanowe było z orzechami, ale może mnie pamięć zawodzi... ale niezaprzeczalnie było pyyyyszne :mrgreen:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Wto lis 29, 2011 20:01 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

No dobra, ciastka - ciastkami, ale tu o koty chodzi. Z uwagi na UDRY ze staruchą :mrgreen: usunęłam niestety swoje poprzednie wątki. Uczyniłam też nowy. Wiem, że wiele z Was zaglądało i wiele pomogło, więc zapraszam serdecznie na - jakby - ciąg dalszy

viewtopic.php?f=1&t=136350

Całuski :1luvu:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto lis 29, 2011 20:27 Re: PAKT CZAROWNIC XXIX

Ja na chandrę piekę "babkę na złamane serce" :wink:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 172 gości