Schron Wro ! Seniorzy szukają domków ! fot str 87

_leśna_ pisze:Natomiast syjamowata ma hm coś z głową i równowagą, taki jakby oczopląs delikatny też ma.

To komplikuje sprawę :roll:

Czekam na decyzję czy dom sobie poradzi, także na razie jej chyba nie wezmę :roll:

Żeby nie było niedomówień i takich tam (bo takim skrótem "walnęłam" tylko) - ten DT może na dzień dzisiejszy wziąć zdrowego kota, bo prowadzi także DT dla innych kotów i ma ich trochę, na ten moment nie ma możliwości izolacji ani drogiej diagnostyki czy leczenia, ze względu na to że ma jeszcze trochę kotów na wydaniu i do zaopiekowania. Także brak możliwości izolacyjnych, finansowych i czasowych - co przy zdrowym kocie nie gra roli. DT może wziąć chorego kota mniej więcej za około miesiąc, po odkuciu finansowym i wyadoptowaniu części kotów z DT aby mieć choć możliwość jakiejkolwiek izolacji w razie czego.

Leśna mocny ten "uraz" ( w sensie niezborność) i oczopląs?

Jak jutro mi się uda to wstawię zdjęcia z 3 ale nie obiecuje bo jestem tak zalatana że nawet nie mam kiedy obiadu zjeść..

Leśna jest pytanie:
"co to znaczy kłopoty z równowagą?
czy jak stanie to się przewraca czy kręci w kółko?"

Nie ona w sumie funkcjonuje normalnie, je, załatwia się do kuwety, wskakuje na półkę. Ale jak chodzi to troszeczkę tak jakby nie wiedziała gdzie ma iść ale to jest delikatne - daje spokojnie radę. W zasadzie to nie sprawdzę tego w pokoju bo ona strasznie dzika i boję się ja puścić tak ot bo nie wiem jak na to zareaguje i czy się nie poobija. Wydaje mi się że nie jest z nią krytycznie.

_leśna_ pisze:Nie ona w sumie funkcjonuje normalnie, je, załatwia się do kuwety, wskakuje na półkę. Ale jak chodzi to troszeczkę tak jakby nie wiedziała gdzie ma iść ale to jest delikatne - daje spokojnie radę. W zasadzie to nie sprawdzę tego w pokoju bo ona strasznie dzika i boję się ja puścić tak ot bo nie wiem jak na to zareaguje i czy się nie poobija. Wydaje mi się że nie jest z nią krytycznie.

Dobra i tak ją biorę, DT się skonsultował z jakimś specjalistą specjalistów od tych spraw i się zdecydował. Także jutro po nią będę.

EDIT: Jesteś jutro? Od której mogę najwcześniej przyjść? Jak jesteś to Ci bym podała dane moje na PW jakbyś mogła przygotować co tam trzeba pliiiissss.

Daj dane ja jutro jestem na 8

dzika ale nie agresywna?

No nie chcę jej robić antyreklamy ale jest gryząca i drapiąca i potrzebująca czasu na oswojenie.

ale to mały gówniarz jest,tak?
czy musi być w klatce aby się oswoiła ?

3 miesiące ma - klatka klatką ale ktoś kto ją zabierze będzie musiał poświęcić dużo czasu na niańczenie

Gnojce często tak mają, do wyjazdu tydzień to ją już trochę spacyfikuję

Maluchy nie mają traum to się je lepiej przyswaja, metoda na kocyk i serial

Jak Pierdoła nie jest mega spanikowanym strachulcem to pół biedy.

Kurcze- tyle czasu szukałam i nareszcie znalazłam wątek schronu Wrocław

czy w kiciach w DS można by umieścic "moją" Juleńkę w ds Maciek&Julka ?

no i Jadwini też nie ma, a przecież ma wspaniały dom!!

smarti pisze:Kurcze- tyle czasu szukałam i nareszcie znalazłam wątek schronu Wrocław

czy w kiciach w DS można by umieścic "moją" Juleńkę w ds Maciek&Julka ?

no i Jadwini też nie ma, a przecież ma wspaniały dom!!

Matulu jak ja dawno do P. Joli nie pisałam :oops:

Muszę do niej napisać co tam słychać. Przy okazji znajdę adres w mailach, bo trzeba będzie Mikołaja wysłać do Jadzi (muszę w ogóle policzyć ile ja mam tych adoptusiów swoich).

No łazienka naszykowana na przyjście Pierdoły, chłop wyszkolony w zakresie korzystania z łazienki. Mam nadzieję że przez te ok 10 dni Sibel nie skapnie się że w łazience jest kot bo to ją tylko utwierdzi w przekonaniu że to jest magiczne miejsce gdzie nagle pojawiają się nowe koty

co japiszę, jakie koty... przecież to są straszliwe potffory ze straszliwego Wąchocka :mrgreen:

Gibutkowa pisze:
smarti pisze:Kurcze- tyle czasu szukałam i nareszcie znalazłam wątek schronu Wrocław

czy w kiciach w DS można by umieścic "moją" Juleńkę w ds Maciek&Julka ?

no i Jadwini też nie ma, a przecież ma wspaniały dom!!

Matulu jak ja dawno do P. Joli nie pisałam Muszę do niej napisać co tam słychać. Przy okazji znajdę adres w mailach, bo trzeba będzie Mikołaja wysłać do Jadzi (muszę w ogóle policzyć ile ja mam tych adoptusiów swoich).

No łazienka naszykowana na przyjście Pierdoły, chłop wyszkolony w zakresie korzystania z łazienki. Mam nadzieję że przez te ok 10 dni Sibel nie skapnie się że w łazience jest kot bo to ją tylko utwierdzi w przekonaniu że to jest magiczne miejsce gdzie nagle pojawiają się nowe koty co japiszę, jakie koty... przecież to są straszliwe potffory ze straszliwego Wąchocka

Ty z tym Mikołajem to masz rację :mrgreen:

kurcze-ja mam 46 tymczasów w ds-ach :strach:

smarti pisze:kurcze-ja mam 46 tymczasów w ds-ach

ups

Schron Wro ! Seniorzy szukają domków ! fot str 87

Kto przegląda forum